Nowotwór - ale ja się nie poddam

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Jagusia78
Posty: 38
Rejestracja: ndz lip 03, 2011 8:52 pm

Nowotwór - ale ja się nie poddam

Post autor: Jagusia78 »

Witajcie!

Wczoraj poraziła mnie wiadomość, że Marceli ma nowotwór. W zasadzie to wczoraj czułam się tak jakby jego już prawie z nami nie było, jednak gdy dzisiaj przybiegł mi jak zwykle na powitanie, zaczął obwąchiwać wróciły mi nadzieje i siła do walki o naszego kochanego ogonka. Nie poddamy się tak łatwo o nie!!!

Wobec powyższego mam do Was kilka pytań:
1. czy ktoś z was ma za sobą chorobę nowotworową szczura i podejmował jakieś leczenie? Jeśli tak to co robiliście?
2. Czy znacie weta (najlepiej w Warszawie), o którym z całym przekonaniem można powiedzieć, że zna się na guzach u szczurów?

Poszperałam trochę w necie i znalazłam coś takiego: http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html Jutro pokażę ten artykuł naszemu wetowi. Ciekawe co on na to?

Czytałam też coś o tym, że okłady ze skrzypu pomagają... Zaszkodzić z pewnością nie zaszkodzą - jutro rano biegnę do apteki po skrzyp i będziemy okładać maluszka.

Macie jeszcze jakieś rady, pomysły.... Czekam :)
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nowotwór - ale ja się nie poddam

Post autor: Hanka&Medyk »

To jeszcze nie wyrok śmierci - wszystko zależy od tego, czy złośliwy i czy będzie dawał/już dał przerzuty. Z witaminą C nie kombinuj. Zawsze jest to jakaś chemia, która może zaszkodzić bardziej niż pomoże. Lepiej, żeby weterynarz wypowiedział się na ten temat.

W Wawie szczerze polecam dr Anię Rzepkę z MedicaVet. Wspaniały chirurg z rewelacyjnym podejściem do pacjentów i ich opiekunów.
Idź do dr Rzepki i zacznij leczenie najszybciej, jak to tylko możliwe. Generalnie, im szybciej guz zostanie usunięty i przebadany, tym lepiej. Jeśli za bardzo urośnie, to może być problem z naciekaniem na ważne organy.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”