Chłopcy są ze sobą bardzo zżycie, wiec do oddania do nowego domu będą jedynie w parze.
Są przyjaźnie nastawione do ludzi, dla maluchów są strasznie opiekuńczy. Nie wiem jak z dorosłymi szczurami, ale dzieciaczki przygarnęły bez większych problemów. Na razie są jeszcze trochę zestresowane zmianą miejsca ale powoli wychodzą do ludzi.
Większy z chłopców jest bardziej nieśmiały i wycofany, ale cudownie pulsuje oczkami, drugi, odrobinę mniejszy jest odważniejszy, z chęcią zwiedza, pierwszy wystawia nosa z klatki (;
Grubasy w żadnym stopniu nie wykazują jakiejkolwiek agresji względem człowieka.
Są troszeczkę niezdarne jeśli chodzi o przemieszczanie po klatce ale się wyrabiają (do tej pory ich domek był dość niski) , więc potrzebują sporej ilości hamaków i koszyków żeby się przemieszczać, ale biorąc pod uwagę że dość szybko czynią postępy to powinno być dobrze.
Panicze cudowne maja małe problemy zdrowotne zwane wszołami, więc do adopcji mogę pójść za jakieś 3 tygodnie. Chyba że będzie chciał ich przygarnąć ktoś bez innych szczurów w domu, wtedy i wcześniej nie powinno być problemu.
Chłopcy są sporymi panami: 620 oraz 600 gram, więc i w klatce zajmują dość sporo miejsca
Cześć, jestem Gruby i razem z bratem szukamy nowego, kochającego domku (;
Obowiązuje umowa adopcyjna!
Zainteresowanych chłopcami prosiłbym o podesłanie na PW odpowiedzi na pytania:
1. Czy masz już szczury?
2. Czy posiadasz klatkę? Jak tak to jakie ma wymiary.
3. Do jakiego weterynarza chodzisz/będziesz chodzić?
4. Czym zamierzasz karmić szczurki?
5. Czy zamierzasz rozmnażać szczury?
6. Czy będziesz raz na jakiś czas informować o stanie zdrowia szczurków?
7. Czy masz w domu inne zwierzęta? Jeśli tak, jak zadbasz o bezpieczeństwo szczurów w tym kontekście.
8. Jak rozwiążesz sprawę wyjazdów?
9. Jak będą wyglądały wybiegi?
10. Czy zgodzisz się na wizytę przedadopcyjną?
11. Czy podpiszesz umowę adopcyjną? Jeśli jesteś niepełnoletni(-a), czy podpisze ją rodzic/opiekun?
Prosiłabym również żeby w treści wiadomości bądź w tytule zaznaczyć że chodzi o Kapturki (;
Chłopaki w sile wieku, więc powinni to dobrze znieść. No ale niestety nie oddam ich pojedynczo, bo jeden za drugim w ogień skoczy, nawet zdjęć osobno zrobić nie mogłam bo się do siebie wyrywały 
