Trochę to trwało, ale w końcu założyłam temat moim dzieciaczkom.
Są u mnie stosunkowo krótko, więc na razie za wiele o nich powiedzieć nie mogę, jednak będę starała się często aktualizować wiadomości :]
A oto moi mali, ogoniaści wrestlerzy:
Kane; Kane'uś; Kane'unia; Ślepotka; Pani Poważna:
Urodzona prawdopodobnie w drugiej połowie marca, dziewczynka z interwencjji Krakowskiej, przebywała na DT u Ajlii z SPS w Łodzi, skąd razem z jej Dumbo'wą siostrzyczką przewiozła mi je do Radomia, w którym to je odebrałam, Krwiopij, za co jej gorąco dziękuję :] Sierść lekko falowana, nie znam się, więc nie wiem czy Rex czy Velveteen, kolor czarny, wpadający w grafit, gdzieniegdzie siwe/białe włoski, na brzusiu biała plamka, białe skarpeteczki.
Kane - "The Devil's Favorite Demon" ;] Moja przekochana perełka. Imię oczywiście z powodu oczka, no i spokoju (nie charakteru ogólnie ;p choć dla mnie Kane przesłodki jest).
Ulubienica wszystkich. Prawdopodobnie przyszły pieszczoch. Lubi mizianie podczas snu, często wchodzi na ramię lub pod bluzkę. Spokojna, poważna, ciekawa nowych rzeczy i miejsc, ale ostrożna. Rzadko ma chęć na zabawę - woli pozwiedzać/poodkrywać nowe miejsca lub pospać/poleniuchować. Wszystko robi spokojnie, powolutku. Ma wyjątkowo szczupły pyszczek, przez co wygląda na jeszcze delikatniejszą. Malutka niezdara, być może z powodu braku oczka, ale przez to jeszcze słodsza ;] Na próby zabawy z ręką robi dziwną minę, po czym się chowa i nie wychodzi przez jakiś czas, toteż zaprzestałyśmy takowych prób. Na wybiegach często sprawdza, czy klatka jest na swoim miejsca i czy aby na pewno otwarta ;]
W pierwszych dniach u mnie była małym gryzakiem, co mnie trochę przeraziło, gdyż w życiu żaden szczurek mnie nie ugryzł. Na szczęście poradziłyśmy sobie z tym. Zupełny przełom nastąpił, gdy przyjechało maleństwo z Brzegu. Kane była tak przerażona nowym szczurkiem, który nota bene ciągle po niej skakał, że uciakała do mnie na ręce. W jej ślady poszła Kofi...
Kofi; Kofuś; Kofunia; Kofi'nka; Axolotl; Niedźwiedziu:
Siostra (tak przypuszczam) Kane'usi, Dumbo, sierść również falowana, kolor czarny wpadający w markerowy fiolet, biała plamka na brzusiu i białe skarpeteczki.
Imię stąd, że po pierwsze: mała akrobatka, skacze (jak dla mnie) wysoko i daleko, to po drugie: jakoś tak przypomina mi z pyszczka Kofi'ego Kingston'a ;p
Szczurek poruszający się "klatkami" - nie wiem, jak to fachowo opisać, ale patrząc na jej ruchy ma się wrażenie oglądania filmu z powycinanymi klatkami. Ona się po prostu pojawia w danym miejscu, nie przechodzi/przybiega na nie, po prostu się teleportuje. Jest tu, a w mgnieniu oka tam.
Często podczas chodzenia płaszczy się jak jaszczurka, a przez ten śmieszny, szeroki łepek przypomina mi Axolotl'a.
Lubi stawać na dwóch łapkach, podobnie jak Kane sprawdzać obecność klatki, nawet jeśli to oznacza skok z daleka, lub na kogoś po drodze ;] Słodziutki pluszowy miś.
Nadal bardzo płochliwa i strachliwa, czasem jeszcze zdaży jej się skubnąć mocniej, zwłąszcza gdy się wystraszy, ale jest coraz lepiej. Często siedzi pod bluzką lub w rękawie.
Lubi się bawić z maluchem, czasem nawet pobawi się z ręką lub pogania za jakimś papierkiem, zwłaszcza kiedy Hunter się bawi...
Triple H; Hunter; Hunter'ek; Łowiec; Dzidziunio; Piskacza:
Urodzona 21-22 kwietnia, córcia Szoguna i Szarika Asengrith z Brzegu, blutkowy kapturek.
Imię podobnie jak u Kofi'nki, po prostu spojrzałam na ten pysio i tak jakoś przypominała mi HHH, nie wiem, może to te ślepka ;]
Mały rozbójnik i mały (choć w zasadzie już nie mały) żarłok, ciągle siedzi w żarciu - dosłownie. Lubi je wywalać z miski i chlapać łapkami wodę.
Wszystkich zaczepia - i ciury i ludzi. Nałogowy piskacz - piska zawsze i na wszystko.
Mała srebrna ślicznota ze złośliwymi ślepkami. Lubi całowanie po brzusiu, zabawy z ręką itp., oraz dokuczanie swoim przybranym siostrzyczkom. Wszystko gryzie i wszędzie włazi, będąc jednocześnie małym cykorem. Często próbuje dominować nad starszymi czarnymi perełkami, i czasem jej się to udaje. Nie zauważyłam jeszcze większych aspiracji na alfę u czarnuszków, więc maluch o dziwo nią zostanie.
Goldust; Goldaścik; Dusti; Goldi; Brudasek:
Maleństwo urodzone 6 maja, od Szalooonej, siostrzyczka słodziutkiej, biednej Dustie [http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=36645]. Siamese w odcieniu chyba kości słoniowej, albo i nie, w każdym razie niezupełnie biała.
Imię na cześć siostrzyczki, która była złota, choć tak po prawdzie to malutka też była złotawa, ale zjaśniała ;]
Jest z nami od wczoraj, więc nic praktycznie nie mogę o niej napisać, poza tym że jest słodziutka i śliczniutka. Mały lizak lubiący siedzieć pod włosami, wszędzie jej pełno. Trzeba co najmniej trzech par oczu, żeby toto upilnować. Nie daje sobą pomiatać, dzielnie staje do bójki ze starszymi ;]
Moje dzieciaki nie lubią fleszy jak na razie, więc zdjęcia kiepskie niestety. Mam nadzieję, że to się zmieni i będę mogła dodać śliczne fotki do mojej milionowej kolekcji szczurzych słodkości.
A na razie takie:
A na koniec zdjęcie naszego kochanego Puchatka ;]
Wymiziaj ode mnie ! No i szynszylek też spoko xD Lubi sie z ogonami ?
REWELACJA 
. Również bez przerwy piszczy na wszystko i je je i je. I mam pytanie kurczaki o te koszyczki fioletowe potrzebuję takie duże i płaskie ale zielone gdzie wy kupujecie je