Drugi raz.

Czyli jak przekonać innych domowników do szczura w domu.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Stefcia
Posty: 7
Rejestracja: ndz lip 22, 2012 11:34 am
Numer GG: 8139303
Lokalizacja: Białystok

Drugi raz.

Post autor: Stefcia »

Parę lat temu dręczyłam rodziców i marudziłam i jęczałam, że chcę mieć szczurka i szczurka i szczurka i muszę go mieć. Dwa i pół roku temu rodzice się w końcu zgodzili co było niemałym zaskoczeniem. Zupełnie nic nie wiedziałam o szczurach, ale zaczęłam chodzić do miłego Pana z zoologicznego i dopytywać co jedzą, jak tam z ich zachowaniem itp. Trochę się dowiedziałam, mamusia kupiła od tego Pana moją malutką szczurcię i wszystko było cacy do czasu... Stefcia odeszła niedawno i jest to zupełnie świeża rana na sercu, bo totalnie mnie w sobie rozkochała i nie potrafiłam się z nią rozstać nawet na godzinę. A teraz jej już ze mną nie ma i sama nie wiem co mam z sobą robić, bo jej nie ma, bo brak mi jej obecności i jej pięknych paciorkowych oczków wpatrzonych we mnie.
Dlatego pomyślałam, że mogłabym kupić dużo większą klatkę i przygarnąć jakieś dwa lub nawet trzy szczurki z woli dobrego serduszka, krajającego się na widok cierpienia maluchów, ale tu się zaczynają schody. Bo podzieliłam się z rodzicami moim znakomitym pomysłem adopcji labinek albo szczurków z hodowli karmowych, zamiast kupna i tu się zderzyłam z głośnym "NIE" jak z murem.
Tatko marudzi, że śmierć kolejnych ogoniastych futrzaków będę równie rozpaczliwie i tragicznie przeżywać, tak jak odejście Stefci i dlatego jest na nie.
Za to mamuśka stwierdziła, że nie chce więcej szczurów w domu z powodu mojego niedopilnowania, bo Stefcia zrobiła mi sitko z pościeli (właściwie, to nie przez moje niedopilnowanie, a zezwolenie, bo czasem pozwalałam jej spać na swoim łóżeczku obok mnie, a po jakimś roku przebywania u mnie klatka nie była w ogóle zamykana, czy ktoś był w domu czy nie, czy był dzień, czy noc, to była otwarta.) Na dodatek mamcia twierdzi, że to jest JEDYNY powód, przez który się nie zgadza na więcej szczurków. Starałam się z nią rozmawiać, ale to jak grochem o ścianę.
Jak mogłabym ją przekonać, co powiedzieć, żeby w końcu dotarło? Macie jakieś pomysły? Bo naprawdę chcę pomóc jakimś ogonkom, bo czytałam już kilkaset razy te wszystkie wątki o szczurkach do adopcji i mi ich tak bardzo szkoda, że nie mogą znaleźć DS. ;<
†Stefa <3, tęsknie kochanie. ;<
"Tęczowy Most to takie miejsce, które przekraczają nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej Łące czekają na nasze nadejście, by się z nami połączyć na zawsze."
EmiPL
Posty: 1
Rejestracja: wt lip 24, 2012 4:21 pm

Re: Drugi raz.

Post autor: EmiPL »

Namawiaj rodziców takimi żeczami jak
- Będę miała lepsze stopnie
- Będę pilnowała szczurków
- Będę sprzątała w swoim pokoju .
Jeśli to nie pomoże to proś ich ciągle bez ustanku , opowiadaj o szczurkach itp .. . A propo szczurki MUSZĄ być przynajmniej 2 !! . O0
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Drugi raz.

Post autor: Hanka&Medyk »

EmiPL pisze:A propo szczurki MUSZĄ być przynajmniej 2 !!
Koleżanka już napisała, że chce 2-3 :)
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Awatar użytkownika
Bratka.a10
Posty: 762
Rejestracja: sob paź 22, 2011 9:53 pm
Lokalizacja: Szprotawa
Kontakt:

Re: Drugi raz.

Post autor: Bratka.a10 »

Obrazek
Awatar użytkownika
Lavenda
Posty: 15
Rejestracja: czw lip 26, 2012 10:12 am

Re: Drugi raz.

Post autor: Lavenda »

Ja tylko dodam, że czasem warto odstawić emocje na bok, nie brać na litość, łzy, błagania, to nie stawia Cię w oczach rodziców jako ''pewnego swoich racji, ale i świadomego swych obowiązków opiekuna'' <fanfary!> ;) dla ogonków, a wręcz odwrotnie ;) Może warto spróbować postawić na logikę i udowadniać wyraźnie ale i doraźnie ;D nie non stoper familii, że jesteś konkretną babką i dasz sobie radę z szczurasami, plus spróbuj może zaciekawić trochę Mamę i Tatę swoją wiedzą na temat opieki, ciekawostek, charakteru ogonków. Uwierz, że dasz radę i do boju ;D Trzymam kciuki :)
Awatar użytkownika
Stefcia
Posty: 7
Rejestracja: ndz lip 22, 2012 11:34 am
Numer GG: 8139303
Lokalizacja: Białystok

Re: Drugi raz.

Post autor: Stefcia »

Heh. Tylko, że ja miałam już szczura i rodzice wiedzą jak to jest. Doskonale wiedzą, że strasznie o nią dbałam i wiedzą ile dla mnie znaczyła. To nie to, że płaczę i błagam, bo na to już jestem za stara. ;p Po prostu ciągle wspominam temat szczurków i cały czas pytam, czy mogę mieć. Przedwczoraj jak byłam jeszcze w Warszawie, to widziałam fajną klatkę, ogromną i za grosze, tylko, że rozstaw prętów około 2cm. (Ale ja tam się nie nastawiam na maluchy, bardziej wolę dorosłe, lub po prostu większe) No i ciągle mówię dla mamy, że ona taka duża i tak tanio i, że jak znowu pojedziemy, to żeby kupić, bo taka fajna i w ogóle raj dla szczurków. :D I ciągle wspominam o adopcji, zamiast kupna, że chciałabym pomóc, bo to takie niechciane zwierzaki i trzeba pomagać. I nic na nią nie pomaga. ;<
To z wątku o poradach, to w ogóle nie pomoże, bo miałam ciurka i mamuśka wie jakie szczurasy są słodkie i jak miałam moją Stefcię, to cały czas zachwycała się jej oczkami. <3 (temu raczej nie będę mogła mieć białych, tylko jakieś z czarnymi oczkami)
A co do szkoły i lepszej nauki. Jak zostałam najlepsza w klasie, to jasne, mamuśka była dumna, ale wtedy miałam jeszcze Stefcię, a teraz klasa maturalna. T.T
Z resztą mamuśka wisi mi jeszcze masaż i z tym starałam się polemizować, że nie chcę już masażu, bo drogi i w ogóle, a za to po prostu chcę pozwolenie na szczurka, to by wyszło dla niej taniej i lepiej, bo przecież sama się nim zajmuję, sama u niego sprzątam, wszystko kupuję za swoje pieniądze. (to raczej normalne, że nie siedzę dla rodziców na uszach, żeby mi kasę dawali i np sprzątali u szczurka. ;< ) Ale i tak jest na NIE. :(
†Stefa <3, tęsknie kochanie. ;<
"Tęczowy Most to takie miejsce, które przekraczają nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej Łące czekają na nasze nadejście, by się z nami połączyć na zawsze."
Awatar użytkownika
Lavenda
Posty: 15
Rejestracja: czw lip 26, 2012 10:12 am

Re: Drugi raz.

Post autor: Lavenda »

Osz kurcze to rzeczywiscie ciezki orzech do zgryzienia, moge Ci tylko zyczyc wytrwalosci wobec tego, w koncu musza sie zgodzic! :)
Awatar użytkownika
Bratka.a10
Posty: 762
Rejestracja: sob paź 22, 2011 9:53 pm
Lokalizacja: Szprotawa
Kontakt:

Re: Drugi raz.

Post autor: Bratka.a10 »

W końcu się zgodzą.. Na przykład moja mama zgodziła się na dwie panienki ponieważ miała mnie już dość... (taki mój sposób) ;D
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uszczurawianie”