Łączenie dorosłych 3 + 1 - potrzebuję rady!

[jestemsen]

Trochę wynika to z tego, że ostatnio miałam ograniczony czas a troche z tego, że Niunia zwyczajnie moje dziewczyny terroryzuje. Od wczoraj mam znów luźne popołudnia, więc zaczęłam na nowo. Pączek jeszcze ma brzydkiego krwiaka po ostatnim pogryzieniu i troche się o nią obawiam... Pcheła i Zuza dają się zdominować, są przy tym piski, kwiki, futro lata, ale pączas się bardzo mocno stawia i ostatnio też została pogryziona. Już nie tak dotkliwie, ale jednak strupy są. Wiem, że jestem panikarą i trochę się boję tego łączenia. Mam nadzieję, że w weekend już będą razem, bo mam zamiar zacisnąć zęby, nie panikować przy każdej bójce i w końcu wrzucić je do jednej klatki.. Tylko właśnie obawiam się, że nie będę umiala rozróżnic zwykłej dominacji od wielkiej agresywnej bójki.

[akzi]

dominacja czasem wyglada groźnie choć nie jest groźna
przewaznie szczury sie przepychają, wywalają na plecy tkwią tak w bezruchu, wskakuja na siebie boksują sie przednimi łapami

agresja jest typwa istny sajgon

usiąć poprostu przy klatce i patrz, jak widzisz że szczury sie przepychają a nic się nie dzieje nie gryzą się to zostaw,
chocby miały sie przepychać pół nocy zostaw
możesz odwracac uwagę np stukając w prety, myślę że łatwo odróżnisz to jak się dzieje krzywda od tego czy krzywda się nie dzieje.

jeżeli szczur lezy na plecach piszczy bądź panikuje a tak naprawdę nic mu się nie dzieje tylko jest przestraszony nic nie rób

[jestemsen]

Wcześniej łączyłam dziewczyny i było tak jak mówisz. Piki, wrzaski, przewracanie na plecy, nie reagowałam. Teraz też tak jest, ale właśnie wtedy, gdy pączek miał dwie bardzo krwawiące i głębokie rany, też myślałam, że to zwykła dominacja. Nie wyglądało to inaczej a skończyło się brzydko. Niuńka spędziła wczoraj cały dzien i noc z Zuzą w klatce. Przepychanki były, Zuzanna wystraszona. Ale większość czasu siedziały każda w innym końcu. Uważam to za dobry znak

[akzi]

no widzisz jednak chyba nie chcą się pozabijać bo jak by chciały to by poprostu to zrobiły
spokojnie masz trudniejsze łącznie co nie znaczy ze się źle skończy
juz sa postępy