[RADOMSKO, woj.łódzkie] uwaga na Roberta Czekajewskiego!

Polecani i "nie-polecani" weterynarze oraz Wasze przygody z nimi.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

[RADOMSKO, woj.łódzkie] uwaga na Roberta Czekajewskiego!

Post autor: ann. »

Dla osób z Radomska szukających weterynarza:
omijać szerokim łukiem 'doktora' Roberta Czekajewskiego!

Spowodował śmierć mojej pięciotygodniowej szczurki aplikując jej śmiertelną dawkę preparatu na pasożyty. Każdy uczony weterynarz zdaje sobie sprawę, że tym preparatem (prawdopodobnie o nazwie 'FiPRex') nie można pryskać zwierząt mniejszych, niż dwa kilo. Pięciotygodniowe maleństwo zostało otrute. Kiedy jechałam na złamanie karku do weta po pomoc, bo zwierzę się męczyło odmówił pomocy i stwierdził 'że jest nieobecny'. Nie chce mi się w to wierzyć, po prostu zorientował się w sytuacji. Szczur nie miał szans na przeżycie. Może gdyby otrzymała od razu pomoc byłaby nadal ze mną i wiodła spokojne, długie szczurze życie.
Prawda jest taka, że gdyby ten pan był douczony moje maleństwo nadal by żyło. To skrajne zaniedbanie swojej edukacji. Ale tak bywa, kiedy się ściąga na zajęciach a potem się gra wielkiego miłosiernego weterynarza niosącego pomoc zwierzętom. Niestety, mojemu nie przyniósł pomocy, wręcz jej odmówił. Jeszcze zapłaciłam za usługę 'odrobaczania' mojej małej.
Odradzam konsultacje z tym człowiekiem, chyba że chcecie wydać swoje zwierzę na śmierć. Totalnie odradzam!


Robert Czekajewski
Województwo: Lódzkie
Kod pocztowy: 97-500
Miasto: Radomsko
Ulica: Słowackiego 5
Strona WWW: www.gabinetelf.hekko.pl
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
Awatar użytkownika
sciurus vulgaris
Posty: 672
Rejestracja: czw maja 23, 2013 1:39 pm

Re: [RADOMSKO, woj.łódzkie] uwaga na Roberta Czekajewskiego!

Post autor: sciurus vulgaris »

Podpisuję się pod tym rękami i nogami. Preparat, który nie miał prawa znaleźć się nawet na skórze szczeniaczka czy kocięcia trafił na skórę najdrobniejszej kruszyny jaką w życiu miałam na ręku. Na dodatek późniejszy brak kontaktu świadczy o totalnym braku odpowiedzialności za własne czyny. Facet nie powinien leczyć więcej żadnych małych zwierząt.
Awatar użytkownika
figoifagot
Posty: 631
Rejestracja: sob sie 20, 2011 10:14 am
Lokalizacja: Radomsko

Re: [RADOMSKO, woj.łódzkie] uwaga na Roberta Czekajewskiego!

Post autor: figoifagot »

ann. przykro mi z powodu maleństwa :(
Ja również nie mam dobrych doświadczeń z tym wetem. Popełniłam błąd oddając Tytuska w jego ręce. Po zabiegu usunięcia przepukliny otarł się o śmierć, pan doktor stwierdził, że to moja wina, bo szczur nie był na czczo (a to kolejna luka w jego wiedzy). Przeżył, ale po kilku tygodniach doszło do powikłań, kolejnego zabiegu - resekcji części jelita (tym razem w W-wie) już nie przeżył.
Byłam też u niego w awaryjnej sytuacji z pogryzionym psem, któremu zakładał szwy bez żadnego znieczulenia...
To człowiek z syndromem Boga, nie współpracuje ani z klientami ani z innymi weterynarzami. Nie słucha, bo wie lepiej. Przypuszczam, że nawet jeżeli poprosiłybyście o ivermektynę, on podałby to, co w jego opinii jest "najlepsze".
Znam jednak wielu psiarzy, którzy go sobie chwalą. Ja nie.
Prawda jest taka, że w Radomsku nie ma lekarza, u którego można leczyć szczury, ja przynajmniej takiego nie znam. Na szczęście zdarzają się tacy, którzy uczciwie "na dzień dobry" odmawiają pomocy, bo potrafią się przyznać, że ich wiedza w tym temacie jest niewystarczająca.
Z nami: Dyrektor, Siwy i Ciapaty
Za TM: Tytusek, Marti, Figo, Fagot, Ojciec
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: [RADOMSKO, woj.łódzkie] uwaga na Roberta Czekajewskiego!

Post autor: ann. »

Mnie właśnie polecono Czekajewskiego, bo niby wet od małych zwierząt, czy tam egzotycznych (a, sprawdziłam: na stronie ma wpisane zwierzaki egzotyczne), ktoś mi polecił go...
Ivermektynę mu zasugerowałam, mówiłam że znajomi leczą tym szczury. Nie skomentował w żaden sposób, po prostu wziął z półki preparat i wypryskał tak małą, że aż miała mokre futerko.
Fakt, u nas nie ma dobrego weta. Teraz żałuję, że nie wstrzymałam się tydzień i nie pojechałam do Piaseckiego do Wrocławia. Ale ja chciałam dobrze, wtedy jeszcze nie doczytałam o sposobie pozbywania się wszołów, nie wiedziałam że trzeba uważać tak bardzo... Pluję sobie w brodę. Robię mu teraz antyreklamę na Radomsku. Jak wrócę z NL mam zamiar przejść się do gabinetu, już bez awantury, bo emocje opadły, ale żeby mu uświadomić, że jest niedouczonym dupkiem i żeby więcej nie zrobił tego błędu.
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
Awatar użytkownika
figoifagot
Posty: 631
Rejestracja: sob sie 20, 2011 10:14 am
Lokalizacja: Radomsko

Re: [RADOMSKO, woj.łódzkie] uwaga na Roberta Czekajewskiego!

Post autor: figoifagot »

ann., nie możesz się obwiniać, bo to JEGO obowiązkiem było podać lek, który jest bezpieczny dla szczurków, a jeżeli już Fiprex, to w odpowiedniej dawce i w odpowiedni sposób. Jestem ostrożna z osądzaniem weterynarzy (zdarzyło mi się raz publicznie schłostać weta), bo nigdy tak naprawdę nie byłam pewna, czy rzeczywiście zawinił lekarz. W tym wypadku wina weterynarza jest ewidentna. Smutne jest to, że przez brak kompetencji, brak pokory i ignorancję weterynarza nasze bąbelki odchodzą za TM z tak błahych powodów jak wszoły :(
Ja również miałam podobne przygody z problemami wydawać by się mogło nie mocno skomplikowanymi np. świerzb, który leczony był lekami przeciwgrzybicznymi (tu również dr Czekajewski, zaraz po nim dr Wiktorska), ale nigdy nie skończyły się tak tragicznie (pomogli nam ludzie z forum, mimo iż weterynarzami nie są, a my na początku naszej przygody ze szczurkami byliśmy kompletnie zieloni).
Ważne jest to, że jesteś bogatsza o tę wiedzę, wiesz na co uważać i jak postępować w przyszłości, a czy doktor Czekajewski wyciągnie jakiekolwiek wnioski z tego przypadku - szczerze wątpię, choć powinien.
I rozumiem Twoją złość i rozgoryczenie, nikt z nas nie chciałby być na Twoim miejscu.
Trzymaj się jakoś ann., na tyle, na ile to możliwe :-*
Z nami: Dyrektor, Siwy i Ciapaty
Za TM: Tytusek, Marti, Figo, Fagot, Ojciec
ODPOWIEDZ

Wróć do „Weterynarze”