Co podawać, a czego nie podawać szczurom

[nienazwana]

Zieleninka z młodej marchewki? Samo zdrowie. Pod warunkiem, że dokładnie wymyta a najlepiej nie pryskana. Podobno to bulwy i korzenie warzyw (czyli np korzeń marchwi) chłoną wiecej pestycydów i innych świństw niż to, co "nad ziemią". Moim zdaniem natka marchwii jest bardzo dobra, pod warunkiem że ogony będą ją łaskawie chciały jeść

[Arau]

Ja natkę z młodej marchwi stosuję wiosną zamiast natki z pietruszki do potraw i kanapek, ale moje szczury mają w poważaniu Nawet posiekaną do gerberka wyplują

[nienazwana]

No właśnie, moje też

[Saaa]

a ja swoim dałam no i troszkę poskubały zobaczymy co zrobią dalej;)

[Muszka]

Moje aż się trzęsą za zielonym b. lubią liście rzotkiewek, aczkolwiek samych rzodkiewek bym nie podawała mogą być za ostre

[Selka]

Ryby surowe czy gotowane na parze/ pieczone (bo smazone chyba zs ciezkie?) czy i takie i takie?

[Arau]

Surowych bym nie dawała, ze względu na sposób hodowli dzisiaj (syf, antybiotyki etc), smażone odpadają, ale gotowana i z pary jak najbardziej, tylko uwaga na ości Moje uwielbiają rybkę, tylko z kuwety potem daje

[ihateloveless]

Można dać na spróbowanie maluchom psią karmę Animonda GranCarno?

[nienazwana]

Trzeba pamiętać, że zdrowa dieta szczura powinna zawierać ok 12-15 % białka, nie więcej. Kiedyś kupiłam tą karmę dla psa i z tego co pamiętam zawiera ok 10 % białka. Sprawdź. Firma jest dosyć dobra, więc należy założyć, że składniki są niezłej jakości. Myślę, że niewielka ilość w charakterze przysmaku np. 2 razy w tygodniu po pół łyżeczki na łeba z pewnością nie zaszkodzi. Będzie urozmaiceniem diety. Moje szkrabki dałyby się z futra obedrzeć za takie psie (lub kocie ) przysmaki, dlatego czasem dostają, ale nie często. Z informacji praktycznych (oby się nie przydały): nawet najbardziej paskudny i gorzki lek z tym wchodzi!

[ihateloveless]

Ok, dziękuje. c:

[KaeSiak93]

Witam. Mam pytanie- czy szczurkom można podawać kolby?

[Megi_82]

Zależy, jakie - jeśli czytasz skład i nie musisz się zastanawiać, czy podane składniki są jadalne, to tak Z umiarem oczywiście. No i ja mam taką zasadę, że jeśli na jakimkolwiek produkcie spożywczym nie ma podanego składu, to odkładam i więcej do tego nie podchodzę.

[nienazwana]

W kolbie "bekonowej" znalazłam "aromat dymu wędzarniczego"! Podpisuję się wszystkimi kończynami pod wysuniętym przez poprzedniczkę argumentem konieczności czytania składu. Choć z tymi produktami dla zwierząt nie zawsze jest tak, że są dokładnie składowo opisane. Ale jak nie są lub skład zawiera nazwy specyfików, których nie potrafię wymówić albo dużo kolorków i E to po prostu nie biorę. Te świństwa kolorowe "dla zwierząt" lubią być czasem o wiele droższe niż np produkty eko (suszone owoce, płatki, musli itp) świetne dla zwierzaków (i dla nas ).

[Megi_82]

Choć z tymi produktami dla zwierząt nie zawsze jest tak, że są dokładnie składowo opisane.

Jak nie są, to też nie biorę Składniki typu "produkty mleczne" czy "produkty piekarnicze", to nie jest dla mnie skład i takich producentów olewam. Albo ktoś podaje normalnie składniki, albo coś kręci...

[nebulka]

Ogonków swoich, niestety, jeszcze nie mam, ale już się zastanawiam czym będę je karmić. Ostatnio wpadłam na pomysł, że posieję jakieś zioła (przy okazji sama skorzystam ). Powiedzcie mi, jakie roślinki będą najlepsze? Mięta, melisa? Czy ogonki mogą jeść bazylię, oregano i inne zioła tego typu?