co do klatki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 34
- Rejestracja: pn wrz 02, 2013 6:50 pm
co do klatki
Zrobiłam wczoraj mojemu szczurkowi klatke ze starych klatek z lodówki. I mam takie pytanie bo ta farba odpada i czy jak ją bedzie gryzł to coś mu się stanie ?? (Mam 2 szczury)
- sliwkowapanna
- Posty: 286
- Rejestracja: pt wrz 06, 2013 6:11 am
- Kontakt:
Re: co do klatki
mało, które farby mogą być bezpieczne(bo skoro domki można kupić itd malowane, to któreś zdrowe są), ale lepiej usuń tą farbę, skoro odłazi płatami to nie będzie problem, a potem wyparz
Ze mną od 04.2013 ogonek Harry, Wally od 02.2014 oraz Karmelek z Hermioną od 06.2014
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
-
- Posty: 34
- Rejestracja: pn wrz 02, 2013 6:50 pm
Re: co do klatki
No bo też tak sobię myslę że nie może być za bardzo szkodliwa bo skoro kilka lat były w lodówce.. Wyczyściłam domestosem jak narazie i to co odpadało to odpadło ale reszta się trzyma
- sliwkowapanna
- Posty: 286
- Rejestracja: pt wrz 06, 2013 6:11 am
- Kontakt:
Re: co do klatki
ahm ... przecież to było w lodówce nie na Twoim talerzu. Szczurek może zacząć to gryźć, te płatki dostaną mu się do żołądka i co? A domestos jeszcze lepiej... od razu było go wlać do poidełka...dla Ciebie może nie być wyczuwalny, ale szczurek będzie go czuł i pewnie jakieś resztki tych chemikaliów tam zostały... nie wiem jak tam dziewczyny się znają, czy da się to jeszcze wyparzyć, ale jak dla mnie na straty spisane...
Ze mną od 04.2013 ogonek Harry, Wally od 02.2014 oraz Karmelek z Hermioną od 06.2014
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
-
- Posty: 34
- Rejestracja: pn wrz 02, 2013 6:50 pm
Re: co do klatki
Czytałam gdzieś żeby właśnie wyczyścić domestosem.. Oczywiście teraz się moczy i bedę ją kilka razy wyparzać ...
Re: co do klatki
sliwkowapanna domestos nie jest substancją, która zostaje "na wieki wieków" na czyszczonej powierzchni - gdyby tak było, to wszystko wystarczyłoby umyć raz w życiu i domestos by sobie działał cały czas
Czasami bywa tak, że rzeczy do klatki trzeba umyć czymś bardzo silnym - chociażby przy świerzbie i innych zaraźliwych chorobach. Można wtedy zastosować domestos, byleby później to porządnie wypłukać i dodatkowo wyparzyć.
Co do farby to chodzi raczej o jej toksyczność w trakcie odgryzania, szczury rzadko kiedy połykają takie rzeczy (tak samo jest z plastikowymi elementami w klatce - szczury ich nie jedzą, tylko gryzą, jest tutaj różnica). Wydaje mi się, że lakiery i farby stosowane w lodówkach muszą mieć atest, żeby w kontakcie z żywnością nie stanowiły jakiegoś zagrożenia. Jednak ciężko tutaj o jakąś pewność...
Czasami bywa tak, że rzeczy do klatki trzeba umyć czymś bardzo silnym - chociażby przy świerzbie i innych zaraźliwych chorobach. Można wtedy zastosować domestos, byleby później to porządnie wypłukać i dodatkowo wyparzyć.
Co do farby to chodzi raczej o jej toksyczność w trakcie odgryzania, szczury rzadko kiedy połykają takie rzeczy (tak samo jest z plastikowymi elementami w klatce - szczury ich nie jedzą, tylko gryzą, jest tutaj różnica). Wydaje mi się, że lakiery i farby stosowane w lodówkach muszą mieć atest, żeby w kontakcie z żywnością nie stanowiły jakiegoś zagrożenia. Jednak ciężko tutaj o jakąś pewność...
Wyszukiwarka nie gryzie
- sliwkowapanna
- Posty: 286
- Rejestracja: pt wrz 06, 2013 6:11 am
- Kontakt:
Re: co do klatki
no ja nigdy tak silnych środków nie musiałam przy ogonach używać stąd właśnie mówię, by się bardziej doświadczeni dowiedzieli jak to jest po wyparzeniu:P no a co do farby to no właśnie tak..
Ze mną od 04.2013 ogonek Harry, Wally od 02.2014 oraz Karmelek z Hermioną od 06.2014
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
-
- Posty: 34
- Rejestracja: pn wrz 02, 2013 6:50 pm
Re: co do klatki
Ja ogólnie to też nie czyściłam domestosem nigdy. Ale w końcu trzeba... Czyli nie muszę się martwić że coś sie stanie czy raczej muszę??
- sliwkowapanna
- Posty: 286
- Rejestracja: pt wrz 06, 2013 6:11 am
- Kontakt:
Re: co do klatki
no jak się da dla pewności usuń farbę skoro łatwo schodziła, zawsze możesz papierem ściernym
Ze mną od 04.2013 ogonek Harry, Wally od 02.2014 oraz Karmelek z Hermioną od 06.2014
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
-
- Posty: 34
- Rejestracja: pn wrz 02, 2013 6:50 pm
Re: co do klatki
No tylko wtedy klatka bedzie brzydko wygladać... ;/ Ale mus to mus ]
- sliwkowapanna
- Posty: 286
- Rejestracja: pt wrz 06, 2013 6:11 am
- Kontakt:
Re: co do klatki
no i tak mówisz, że farba odchodzi, a tak chociaż bd wyrównana, ew możesz dać ją do pomalowania:)
Ze mną od 04.2013 ogonek Harry, Wally od 02.2014 oraz Karmelek z Hermioną od 06.2014
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
-
- Posty: 34
- Rejestracja: pn wrz 02, 2013 6:50 pm
Re: co do klatki
I kolejne pytnie czym malować?? \
- madziastan
- Posty: 1467
- Rejestracja: śr lip 06, 2011 5:26 pm
- Numer GG: 8345513
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: co do klatki
Jest już taki dział na forum - poszukaj o malowaniu/farbowaniu proszkowym.
Może kiedyś...
Za TM: Mamusia, Córeczka, Robin, Miodynka, Majtki, Milky, Elenka, Lucynka, Mary, Szarik, Gryzia,Jamajka, Shelter, Mała (Gifa), Henio, Kropuś
Za TM: Mamusia, Córeczka, Robin, Miodynka, Majtki, Milky, Elenka, Lucynka, Mary, Szarik, Gryzia,Jamajka, Shelter, Mała (Gifa), Henio, Kropuś
Re: co do klatki
Mi znajomy pomalował proszkowo właśnie.
Re: co do klatki
Klatkę ocynkowaną regularnie czyściłam domestosem rozpuszczonym w wodzie - nie dość, że dezynfekuje, to jeszcze pozwala zachować ładny wygląd ocynku dość długo. Kluczem jest tu dokładne wypłukanie klatki - ja dodatkowo jeszcze wyparzałam wszystko myjką parową.
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran