Łączenie szczurów i ewentualności z tym związane

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Szoguneeek
Posty: 9
Rejestracja: śr maja 08, 2013 12:28 pm
Kontakt:

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Szoguneeek »

Mam jedno pytanko odnośnie właśnie łączenia.
Mój Lucek ma już jakieś pół roku czy ma jakieś znaczenie w jakim wieku będzie ten drugi szczurek?Czy lepiej żeby były w wieku zbliżonym do siebie?
Awatar użytkownika
limomanka
Posty: 578
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 8:48 pm
Lokalizacja: Koty na Górnym Śląsku

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: limomanka »

Najlepiej byłoby, gdyby między szczurkami nie było większej różnicy niż 4 miesiące. Młodsze szczurki zazwyczaj dołącza się łatwiej, ale to nie jest reguła - starsze osobniki też można przyłączyć. Trzeba też wziąć pod uwagę, że Twój szczurek jest w wieku tzw. burzy hormonalnej i może trudniej przyjmować nowych członków stada. Ja bym się w Twojej sytuacji skłaniała ku kastratowi (łatwiej będzie im ustalić hierarchię - kastrat będzie od razu niżej), ale to moje zdanie.
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
patrycja-em
Posty: 5
Rejestracja: wt paź 01, 2013 8:18 am

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: patrycja-em »

Proszę o radę, bo nie wiem, co mam robić.
Moja przygoda ze szczurkami zaczęła się ok. 1,5 tygodnia temu, kiedy to kupiłam sporą klatkę i małego szczurka - samca. Chłopak ma na imię Franek i ma około miesiąca.
Wiedząc, że szczury są zwierzętami stadnymi, postanowiłam sprawić Frankowi towarzysza. Wczoraj przywiozłam do domu nowego szczurka - 2 miesięcznego samca, który - jako starszy jest większy.

Klatka została oczyszczona, a szczurki poznały się na neutralnym gruncie. Kiedy wydawało mi się, że już jest ok (to moje pierwsze szczurki), postanowilam włożyć je do klatki. Oczywiście czytałam, że będzie zgrzyt i walka. I tak też było. Mały Franek, który był tu pierwszy przegrał walkę o dominację. Po jakimś czasie kazde sie w miarę uspokoiło.

Ale po nocy widzę, że układ jest taki: mały Franek siedzi w rurze, praktycznie nie wyściubiając nosa, duży - nowy robi w klatce co mu się zywnie podoba i przebiera w jedzeniu. Mam wrażenie, że Franek się go boi. Nie ma mowy o jakichkolwiek oznakach przyjaźni.....

Moi drodzy, z pewnością popełniłam błędy w łączeniu. Teraz jestem podłamana. Myślę, że nie może być tak, że jeden szczurek jest całkowicie podporządkowany drugiemu.
Co mogę zrobić? Proszę, pomóżcie!
Awatar użytkownika
molll
Posty: 722
Rejestracja: pt lis 12, 2010 3:48 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: molll »

patrycja-em pisze:Proszę o radę, bo nie wiem, co mam robić.
Moja przygoda ze szczurkami zaczęła się ok. 1,5 tygodnia temu, kiedy to kupiłam sporą klatkę i małego szczurka - samca. Chłopak ma na imię Franek i ma około miesiąca.
Wiedząc, że szczury są zwierzętami stadnymi, postanowiłam sprawić Frankowi towarzysza. Wczoraj przywiozłam do domu nowego szczurka - 2 miesięcznego samca, który - jako starszy jest większy.

Klatka została oczyszczona, a szczurki poznały się na neutralnym gruncie. Kiedy wydawało mi się, że już jest ok (to moje pierwsze szczurki), postanowilam włożyć je do klatki. Oczywiście czytałam, że będzie zgrzyt i walka. I tak też było. Mały Franek, który był tu pierwszy przegrał walkę o dominację. Po jakimś czasie kazde sie w miarę uspokoiło.

Ale po nocy widzę, że układ jest taki: mały Franek siedzi w rurze, praktycznie nie wyściubiając nosa, duży - nowy robi w klatce co mu się zywnie podoba i przebiera w jedzeniu. Mam wrażenie, że Franek się go boi. Nie ma mowy o jakichkolwiek oznakach przyjaźni.....

Moi drodzy, z pewnością popełniłam błędy w łączeniu. Teraz jestem podłamana. Myślę, że nie może być tak, że jeden szczurek jest całkowicie podporządkowany drugiemu.
Co mogę zrobić? Proszę, pomóżcie!
A ile trwało całe łączenie? Dostawienie "staremu" szczurkowi towarzysza wiąże ze sobą nie tylko radości ale też i stres nawet kiedy stworki są tak młodę. Myślę że powinnaś dac im czas, to jeszcze maluchy. Zobaczysz że z dnia na dzień sytuacja będzie się diametralnie zmieniać :)
Ze mną: liczi... mango juz za TM ... :'(
Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
patrycja-em
Posty: 5
Rejestracja: wt paź 01, 2013 8:18 am

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: patrycja-em »

Uff, mam nadzieję.
Szczurki siedzą razem dopiero od wczoraj. Myślę, że przebywanie na tzw. neutralnym gruncie mogło trwać około godziny.
Włożyłam je razem do klatki, ale możliwe, że popełniłam błąd, ponieważ nie wyciągnęłam domku i rury, w której Franek (pierwszy, młodszy szczurek) najbardziej lubił przebywać i od razu zaczęła się o to walka.
Teraz zazwyczaj jest tak, że mały siedzi w rurze na piętrze a duży w domku na parterze. Duży ignoruje małego a mały nie podchodzi, ponieważ się boi. Zastanawiam się, czy to "samo" zmieni się z czasem, czy powinnam coś zrobić, żeby je do siebie przekonać.
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: akzi »

to wyjmij wszystko niest na to za późno, połóż na dnie klatki polarka i niech sobie siedzą w pustej klatce gdzie nie ma sie jak schować :)
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
patrycja-em
Posty: 5
Rejestracja: wt paź 01, 2013 8:18 am

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: patrycja-em »

Malec jest totalnie zahukany przez duzego. Napiszcie, proszę, czy powinnam przeczekać cierpliwie, czy tez zaczac całą procedure raz jeszcze: czyli umyc klatke i jeszcze raz "spotkać je" na neutranym gruncie?
A może na jakiś czas rozdzielić i spotykać tylko w miejscach neutralnych??? NIe wiem :<

Szczerze mówiąc jestem wygłupiona i przykro mi na to patrzeć :(
patrycja-em
Posty: 5
Rejestracja: wt paź 01, 2013 8:18 am

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: patrycja-em »

O, dziękuję za odpowiedź!
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Megi_82 »

patrycja-em pisze:Malec jest totalnie zahukany przez duzego. Napiszcie, proszę, czy powinnam przeczekać cierpliwie, czy tez zaczac całą procedure raz jeszcze: czyli umyc klatke i jeszcze raz "spotkać je" na neutranym gruncie?
A może na jakiś czas rozdzielić i spotykać tylko w miejscach neutralnych??? NIe wiem :<

Szczerze mówiąc jestem wygłupiona i przykro mi na to patrzeć :(
Spokojnie :) Wywal wyposażenie i zostaw ich, jeśli się nie biją poważnie, to nasze interwencje tylko przeszkadzają :) Na przyjaźń potrzeba trochę czasu :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
patrycja-em
Posty: 5
Rejestracja: wt paź 01, 2013 8:18 am

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: patrycja-em »

Niby takie proste, ale nie mam tej wiedzy. Zrobiłam tak jak pisałaś - jest znacznie lepiej. Malec przestał się bać dużego. Duży już na niego nie fuka. Od czasu do czasu leżą nawet chłopy razem w kłębku.
Zdecydowanie za szybko wczoraj ich wrzuciłam na głęboką wodę.

Zaczęłam nawet mieć nadzieję, że będzie lepiej!
Dzięki! :-*
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Megi_82 »

patrycja-em pisze:Niby takie proste, ale nie mam tej wiedzy.
Ech, wiedza wiedzą, ale nawet jak jest wiedza teoretyczna, to są emocje i człowiek zachowuje się jak kwoka ;) Mnie przy ostatnim łączeniu na nic się ta teoria zdała, i tak panikowałam ;)
Fajnie, że się zaczynają dogadywać :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
breyger
Posty: 56
Rejestracja: sob sie 10, 2013 9:01 am
Lokalizacja: Krotoszyn
Kontakt:

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: breyger »

dziś zaadoptowałem białaska z czerwonymi oczkami i nie było problemu :D
wyczyściłem klatke (nawet jej nie myłem)
wpuściłem nowego szczurka, po 15 min dwóch starszych, i nic :D
wszyscy szczęśliwi :) zero bójek i wirażek ;D a myślałem że będzie źle gdyż jeden z starszych bił się z drugim o smakołyki. Zanosił wszystkie z karmnika w kąt, a jak zabrakło to się bił z drugim o to :D
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
paula14s
Posty: 847
Rejestracja: ndz mar 31, 2013 5:09 pm
Lokalizacja: Kwidzyn / Grudziądz / Gdańsk

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: paula14s »

Brak akceptacji małej fuuz przez moje 4 baby ;/ co robić ? Największą agresję wobec małej pokazuje Milka ..i Lili , Luna i Pysia jako tako ją akceptują tyle że mała jest dość skoczna i ma ADHD i czasem zirytuje nawet Pysie i Lune ...może to dlatego że klatka jest za mała , jutro będę miała dużą klatkę może wtedy będzie ok ? Próbowałam już łączenia na neutralu , trzymania w transporterze , itd. W transporterze był spokój ale na neutralu Milka atakowała , reszta nie . a w klatce jest pogrom , wymieniałam szmatkami ...itd. ale Milka jak tylko czuje zapach małej to się rzuca na miejsce które nia pachnie
Moje słodkie mordki : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 42#p956042
W domku: Plamka,Mela,Kamisia,Siwa,Gaja,Amek ,Pandora
Za TM :Maleńka,Pysia, Milka,Luna,Lili,Kawa, Tik Tak,Furia,Agresja,Zorza,Maleńka 2,Koka,Czajnik
Kaaamilaaa
Posty: 2
Rejestracja: śr paź 02, 2013 12:02 pm

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Kaaamilaaa »

Hej,

Poczytałam, poczytałam i zdecydowałam się na tezę, że dwa szczury to szczęśliwe szczury. Mam moją dwumiesięczną Teodorę i postanowiłam jej sprawić koleżankę- roczna Bożenka, która wychowywała się sama całe życie zawitała do nas do domu. Zrobiłam jak sugerowała autorka pierwszego posta i mam problem... A mianowicie: szczury nie gryzą siebie nawzajem ich w ogóle nie obchodzi wzajemne towarzystwo- totalnie się zlewają a całą swoją uwagę skupiają na tym by uciec stąd gdzie akuratnie się znajdują- klatka, transporterek, parapet, stół... Zupełnie nie wiem co mam robić... Jak wybrnąć z takiej sytuacji?
Awatar użytkownika
limomanka
Posty: 578
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 8:48 pm
Lokalizacja: Koty na Górnym Śląsku

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: limomanka »

Dać im czas. Czy one są już we wspólnej klatce? Jeśli nie, do konfrontacji zmusi je mała przestrzeń (bardzo mały transporter, mała klatka) nawet przez kilka dni. Ja zazwyczaj zaczynam w kartonie - to jest nasz neutral, potem transporter i duna w razie potrzeby nawet tydzień. Jeśli jednak są już we wspólnej klatce i problem polega na tym, że nie chcą się tulić, daj im chwilę - za jakiś czas same poszukają swojego towarzystwa. Może być też tak, że mała będzie wnerwiać starszą koleżankę (dlatego najczęściej radzi się, by różnica wieku nie była większa niż 4 miesiące, albo by maluszków była dwójka).
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”