no więc tak , mam dwa szczurki samce , rodzeństwo ,niestety z zoologicznego . jeden jest potulny jak baranek , moge mu palca przyłożyć do pyszczka , czuć jego zęby a on niec a drugi .. matko boska SZATAN !! tzn. nie zawsze bo raz jest fajny , spk moge go głaskać a on nic , a za chwile tylko jak go dotkne to gryzie do krwi okay może nie być oswojony . ale tylko jak podejde do klatki to wystawia pyszczek i próbuje za wszelką cene ugryźć ( co już mu sie pare razy udało -.-) , czytałam że każdy szczurek jak wsadzi sie palucha przez kratki to gryzie ( jakoś ten pierwszy nie -.-) . tylko że jak je wypuszczam na pokój żeby sb goniły to musze wejść w butach bo on odrazu podlatuje i gryzie . pani w zoologicznym powiedziała żeby mu troche mięsa dać bo może mu białka brakuje podobno u samic pomaga a on kociokwiku dostał xdd szalał jak głupi , i mówiła też że może po prostu złośliwy jest , zaczynam coraz bardziej wierzyć w to że on sie nie zmieni :(Pomocy !!
Ręce mi opadają jak słyszę te mądre rady pań z zoologicznego.
U Twojego szczurka najprawdopodobniej przechodzi teraz burza hormonów. U samcolów to bardzo częste. Buzuja w nim hormony, to taki swoisty okres dojrzewania. W tym wypadku można jedynie przeczekać sytuację (co może zaradzić, albo i nie), najlepszym wyjściem jednak będzie kastracja. Wtedy szczur powinien się uspokoić. Ja znawcą samców nie jestem, może niech Ci ktoś doradzi mądrzejszy, ale na pewno nie słuchaj pani z zoologicznego. One wiedzą tyle, ile ja o fizyce kwantowej - czyli nic.
Mięso - pierwsze słyszę, albo po prostu złośliwość? Szczury nie są złośliwe, nie myślą racjonalnie "a tera dziabnę go w palucha, bo mi się nie podobają jego wełniane skarpety"
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka za TM Gumka i Mysza (mamy też swój wątek: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
W jakim wieku są szczurki? Czy Twój gryzący szczurek po prostu gryzie, czy przejawia też inne oznaki złości - fuczenie, stroszenie futra? Np. kiedy go zaczepiasz od tyłu, dotykasz po plecach i tyłu (to oznaka dominacji, samce często się wtedy wkurzają)? Jeśli tak, a szczur ma 5-12 miesięcy to pewnie jest spowodowane hormonami i kastracja pomoże. Jeśli nie, to postępowałabym z nim tak, jak w przypadku oswajania gryzących szczurów po przejściach - są o tym tematy na forum, poszukaj. Grube rękawice pewnie pomogą
smeg pisze:W jakim wieku są szczurki? Czy Twój gryzący szczurek po prostu gryzie, czy przejawia też inne oznaki złości - fuczenie, stroszenie futra? Np. kiedy go zaczepiasz od tyłu, dotykasz po plecach i tyłu (to oznaka dominacji, samce często się wtedy wkurzają)? Jeśli tak, a szczur ma 5-12 miesięcy to pewnie jest spowodowane hormonami i kastracja pomoże. Jeśli nie, to postępowałabym z nim tak, jak w przypadku oswajania gryzących szczurów po przejściach - są o tym tematy na forum, poszukaj. Grube rękawice pewnie pomogą
Wiesz myśle że rękawice nie pomogą a raczej pogorszą sprawe .. na rękawicach jest mnóstwo zapachów ponieważ zbierają one wszystkie z otoczenia co dezorientuje szczurka jest wtedy jeszcze bardziej nerwowy , przynajmniej tak jest z moim \
Pozdrawiam
alwaysratslove pisze:pani w zoologicznym powiedziała żeby mu troche mięsa dać bo może mu białka brakuje podobno u samic pomaga a on kociokwiku dostał xdd
hiehiehie... panie w zoologicznych i ich niesamowicie życiowe rady
do rzeczy: jak wkładasz palca przez pręty i Cię gryzie to zupełnie normalne, wiele szczurów tak ma, a oduczyć je można po prostu nie dawając im jedzenia przez pręty, albo nie pchając im przez pręty paluchów
a co do gryzienie stóp, to tez normalne, nie wiedzieć czemu niektóre szczury mają taką dziwną obsesję gryzienia stóp zwłaszcza w skarpetkach...
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :) Ze mną: DTciaki Za TM: Zając[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Może nie wiedzą, co to jest, to dziwne coś zwane stopą. Szczury najczęściej mają do czynienia z naszymi dłońmi, górnymi częściami ciała, a nie mają okazji zapoznać się ze stopami, które nie pachą tak ładnie mydłem, co ręce, choćbyśmy nie wiem, jak się starali. Szczury mają przecież bardzo dobry węch, wybitny w stosunku do ludzi. Raz potraktowałam swoją bluzkę wodą toaletową (według mojego nosa przeciętnie, subtelnie, bo sama nie lubię intensywnego zapachu), to Tolek chciał mi w tym miejscu dziurę wygryźć.
Ze mną: Jakub i Mieszko. Odeszły śp. Gacek, Stefan, Ireneusz, Białas, Bronisław i Anatol. [*][/size]
jakbym widziała swoja szczurzynkę - podbiega i cap za palca, rękę, stopę cokolwiek. Na rękę nie wyjdzie za żadne skarby , smakołyki nie pomagają - wyciągnie się na maksa złapie jedzenie i ucieka jakby ja gonili , jedynie jak jest b. śpiąca to można ją wyjąc z klatki i trzymać zwinięta w polarek wtedy mogę głaskać, tarmosić i drapać . Jak biega po mieszkaniu to na głaskanie nie ma szans i trzeba się sporo namęczyć żeby ją złapać. Nie wiem dlaczego nie chce wejść na rękę - która traktuje chyba jak wroga którego trzeba ugryźć - a jak siedze na podłodze to swobodnie chodzi po mnie - oczywiście omijając ręce... bo jak już trafi na dłoń to gryzie. mam ją już 2 tygodnie ( miała 5 jak ją zabrałam do domu) i zero widoków na pieszczocha - istne ADHD
Masz ją dopiero, a nie już 2 tygodnie, a mała ma 7 tygodni, niecałe 2 miesiące. To jeszcze wystraszony i nieoswojony dzieciak. Ma szczurzego towarzysza??? Jest jej koniecznie potrzebny do szczęścia i normalnego życia. Poza nie oswojeniem, samiczki już tak mają często, samczyki to miziaki i przytulaki. Ja mam 2 dziewczyny, mają 10 miesięcy, więc już nie są takie małe. Są całkiem oswojone, nieagresywne, przyjacielskie do ludzi, ale na kolanach czy na rękach nie usiedzą minuty. Biegać, ganiać, gryźć się, przewracać, podgryzać kable....wiecznie mają coś do roboty i nie mają czasu siedzieć nam ma kolanach .
Takie już są i takie będą, trzeba zaakceptować ich szaloną energię. A Ty swoją małą musisz najpierw oswoić....
. jeden jest potulny jak baranek , moge mu palca przyłożyć do pyszczka , czuć jego zęby a on niec 
a drugi .. matko boska SZATAN !! tzn. nie zawsze bo raz jest fajny , spk moge go głaskać a on nic , a za chwile tylko jak go dotkne to gryzie do krwi 
. 
\
