Właśnie umiera mi na kolanach. Na szczęście zdążyłam się z nią pożegnać. Na co umiera? Najprawdopodobniej na świerzb.
Jej partnerka już płacze w kącie
Pożegnajmy Lucy
Moderator: Junior Moderator
Pożegnajmy Lucy
Lucy i Kath są dosyć oporne w oswajaniu. Będę wdzięczna za porady
Re: Pożegnajmy Lucy
Nie ma. Weterynarz stwierdził, że nic z tego nie będzie i ją uśpił
Lucy i Kath są dosyć oporne w oswajaniu. Będę wdzięczna za porady
- madziastan
- Posty: 1467
- Rejestracja: śr lip 06, 2011 5:26 pm
- Numer GG: 8345513
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Pożegnajmy Lucy
To dziwne żeby umrzeć na świerzba, chyba że została nie leczona od razu... Albo weterynarz podał frontline zamiast ivermektyny... Współczuję...
Może kiedyś...
Za TM: Mamusia, Córeczka, Robin, Miodynka, Majtki, Milky, Elenka, Lucynka, Mary, Szarik, Gryzia,Jamajka, Shelter, Mała (Gifa), Henio, Kropuś
Za TM: Mamusia, Córeczka, Robin, Miodynka, Majtki, Milky, Elenka, Lucynka, Mary, Szarik, Gryzia,Jamajka, Shelter, Mała (Gifa), Henio, Kropuś