[GDAŃSK] polecani i niepolecani

[Paul_Julian]

Smeg, a czy dr Bielska już wróciła z macierzyńskiego ?

[smeg]

Wróciła Już od marca pracowała na pół etatu, a teraz już chyba normalnie

[susurrement]

z łapki to można pobrać tylko krew włośniczkową

to nie jest prawda; jak najbardziej można pobrać krew z łapki, chociażby z żyły dostopowej.

A poza tym ona twierdziła, że ta morfologia pozwoli zróżnicować chłoniaka od infekcji, co nie jest prawdą

i to też jest prawda, oczywiście, że jest to sposób różnicowania. chociażby po rozmazie.

zaproponowała mi terapię oksytetracykliną, mówiąc, że jest to lek pierwszego rzutu u szczurów. Z tego, co wiem nie jest to lek pierwszego rzutu u żadnego gatunku.

jest to bardzo dobry antybiotyk działający na bakterie gram dodatnie i gram ujemnie; jest antybiotykiem bezpiecznym i bardzo dobrze działającym u szczurów. enrofloksacyna natomiast działa już coraz słabiej; działa tylko na gram dodatnie i jest chondrotoksyczny.

to, że ktoś nie potrafi czegoś zrobić, nie oznacza, że się nie da. pobranie krwi u szczura nie jest czymś niewykonalnym; możemy pobrać zarówno z ogona jak i z łapy, pełną krew żylną.

[laralara]

Wytłumacz mi proszę jakim cudem z morfologii rozpoznasz chłoniaka? Po zwiększonej liczbie leukocytów, która charakteryzuje każdą infekcję, stan po infekcji, wszystkie choroby układu krwiotwórczego? Rozmaz to nie morfologia, ale nawet na podstawie rozmazu nie postawisz diagnozy.Chłoniaka zdiagnozujesz badaniem histopatologicznym węzła, albo ewentualnie sprawdzając jakieś markery powierzchniowe komórek, żeby sprawdzić czy są charakterystyczne dla chłoniaka, czy jest rozrost monoklonalny itd. Mój szczur nie jest młody, więc fluorochinolony mu nie zaszkodzą, za to tetracykliny owszem, bo są to jedne z najbardziej toksycznych antybiotyków, a na pewno nie są pierwszego rzutu, szczególnie w chorobach o totalnie niecharakterystycznych objawach.
I patrząc na całą sytuację ogółem: szczur ma centymetrowej średnicy guzek, który od miesiąca nie ulega żadnym zmianom. Oprócz tego nie występują żadne inne objawy, temperatura w normie, apetyt i zachowanie też. Czy to jest zdroworozsądkowe podejście przepisać takiemu pacjentowi tetracykliny, wróżyć nowotwór i jeszcze terapię paliatywną? Skoro już tak blisko jej do dra House'a z tymi wszystkimi badaniami itd to dobrze, że nie poszła na całość i jak w housie nie dała od razu chemioterapii na podstawie badania fizykalnego.

[ritczis]

Hejo Wiecie może czy robią w Trójmieście gdzieś sterylkę na wziewce? I jakie są koszty +/-? Szukam na prawdę dobrego weterynarza.
Pozdrawiam wszystkie piękne ogonki

[smeg]

Robią, w Gdyni na Chwarznie - lecznica Hajdo & Benkowski. Operowałam tam szczury kilkakrotnie, byłam zadowolona. Koszt ok. 150 zł. Ale jeśli szczurzyca jest młoda, spokojnie można ją sterylizować też w zwykłej narkozie

[ceres]

Jestem z 3miasta i najbardziej polecam lecznicę na ul. Feniksa 28, 80-299 Gdańsk - Osowa tel. 58 552-73-98
Rok temu Pani wet operowała mi szczurcię z paskudnym gruczolakiem tuż przy drogach moczowych.
Wiem, że tam też można zrobić sterylkę a i Panie wiedzą gdzie i jak można zrobić dobre USG itd.
Nie zdzierają pieniędzy za "dzień dobry". Pomogły mi też wyleczyć moje stadko z pasożytów co załapały ze ściółki.
Ja tylko tam jeżdżę, bo nie raz w przeszłości wety z Gdyni pozabijały mi myszy i inne zwierzątka, aż w końcu znalazłam porządnego weta co się na tych zwierzętach zna.
Wiem, że tam pracują chyba z 2 Panie wet, ale nie wiem jak się nazywają. Jedna operuje i zna się na rzeczy a druga potrafi również dobrze doradzić. Z tego co pamiętam to leczą tam też "egzotyczne" gryzonie i małe zwierzęta.
Co prawda mam do nich dość daleko ale trudno jest znaleźć tak "delikatnego" weta i mu zaufać.
Nie chcę robić tu reklamy, bo pewnie w 3mieście ktoś jeszcze się znajdzie, ale dla mnie to przetarty szlak i mi ta lecznica pasuje.
Co do wetów to omijajcie na Gdańsku Chełmie, ale tego na Centrum, bo ten koło Biedronki to całkiem całkiem, ale raczej dla psów czy kotów.

[Paul_Julian]

To są panie stąd : http://www.lecznica.gdansk.pl/index.php?id=51

Ale trzeba zwrócić uwagę, żeby dostac sie do pan zajmujących się szczurami : dr Ania Bielska i dr Marcela Gursztyn.
Znajoma była z pilną wizytą u dr Taube, która nie zajmuje się gryzoniami, i została dośc niemile potraktowana.

W Gdyni możesz spokojnie jechać do dr Hani Szczędziny, dr Macieja Debisa ( oboje z lecznicy w Redłowie), a na zabiegi na wziewce - na Chwarzno - tak jak pisze Smeg.

[Repuzel]

Mnie na Osowej najbardziej denerwuje to, że ostatnio ciągle jest tak, że szczurzy weci są do 15... i jak operacja jest rano to moge sobie odebrać nie do końca wybudzone zwierzę, albo odebrać zwierzaka po 16 u lekarza który szczurów się brzydzi...

Przerwa między 15 a 16 ma jeszcze inne dyskfalikujące moim zdaniem minusy.... Moja Ava wybudziła się po zabiegu, jechałam ją odebrać ale w między czasie dostałam telefon, że stan małej bardzo się pogorszył i że leży w tej chwili bez ruchu pod tlenem ale mam nią przyjechać i ją odebrać i tak bo o 15stej nikigo nie będzie no to już lepiej żeby była ze mną :/ jak dojechałam to spytali się z czym przyjechałam no to mówię, że odebrać szczurcie i okazało się, że już nie żyje:( ( nie winię ich za śmierć. Ava miala duże, genetyczne prawodobnie problemy z krzepliwością krwi do tego ropomacicze i to byla operacja w kiepskim stanie, która prawdopodobnie przez te problemy z krzepliwością skończyła się właśnie tak ale fakt, że musiałabym ją o 15stej w zimno zabrać spod tlenu pamiętam do tej pory....)

[smeg]

Całodobowe lecznice pod tym względem mają jednak wiele zalet Moja szczurzyca ciężko zniosła operację, słabo się wybudzała - dr Aleksandra Sławska z lecznicy w Gdyni na Stryjskiej sama zadzwoniła do mnie ok. 17 i zaproponowała, że lepiej będzie, jeśli szczurka zostanie na noc w lecznicy, gdzie poleży pod tlenem i będzie dogrzewana. Odebrałam ją następnego dnia rano, kiedy wszystko było już ok

[Czarna_Czereśnia]

Polecam też dr Tomasza Jurkowskiego
Ul. Krzemowa 8
Naprawde swietny lekarz, od przycięcia ząbków, bo wycięcie guza. Ma strasznie dobre podejście do szczórasków i jest dosyć tani przyjmuje po 16 wcześniej jest jakaś lekarka

[sciurus vulgaris]

Hej, hej, słuchajcie, mam dość ważną sprawę więc będę wdzięczna każdemu nadmorskiemu szczurolubowi za pomoc. Przepraszam z góry za delikatny off top ale moje pytanie dotyczyć będzie tematu bezpośrednio.

Piszę w sprawie 'tablicowych' szczurów bez ogonów. Otóż staramy się o interwencję w tej sprawie i odebranie zwierząt obecnej właścicielce. Jesteśmy o krok od ustalenia dokładnego adresu tej Pani, szukamy więc małego wsparcia przy całej akcji.
Jak wiadomo zwierzę może być odebrane decyzją wójta/burmistrza/prezydenta po wcześniejszym zgłoszeniu przez funkcjonariusza policji, uprawnionego członka fundacji lub lekarza weterynarii.
No i tu moje pytanie:
Czy ktoś z Was mógłby polecić weterynarza z tamtych okolic (ponieważ interwencja będzie przeprowadzana w okolicy Wejherowa) który podzieli naszą opinię o maltretowaniu tych szczurków i pomoże zgłosić wniosek o odebranie zwierząt? W ogóle najlepsza byłaby inspekcja weterynaryjna, przeprowadzona przez Głównego Lekarza Weterynarii, ale to już jest sprawa na chwilę później, obecnie staramy się o kogoś, kto na podstawie swojej wiedzy weterynaryjnej będzie mógł oficjalnie potwierdzić, że amputacja ogona odbija się na zdrowiu i samopoczuciu takiego zwierzątka.
Problem w tym, że weterynarz pieniążków za to niestety nie dostanie, więc szukamy kogoś z powołaniem, komu naprawdę zależy na losie zwierząt. Jeśli się to nie uda będziemy zmuszeni działać z samą fundacją co może wypaść mniej wiarygodnie w oczach (prawdopodobnie) wójta miejscowości.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi.

[laralara]

Czy ktoś wie u którego weta w Gdańsku/Trójmieście (o ile u któregoś w ogóle) mogę leczyć nieoperacyjnie guza u szczurzycy? Chodzi mi o jakieś nastrzykiwanie theranekronem np, podobno mało gdzie to mają, a na kolejną operację już nie będę jej narażać. Sprawa dość pilna, bo guz rośnie bardzo szybko;/

[smeg]

Nastrzykiwanie theranekronem jest zazwyczaj mało skuteczne, wpływa raczej na lepsze oddzielenie guza i przygotowanie go do operacji, niż na jego zmniejszenie. Jeśli to gruczolak hormonozależny, można zastosować kurację kabergoliną (Dostinex), możesz o to zapytać dr Bielską na Feniksa w Gdańsku. U jednej z moich szczurzyc to pomogło, guz znacznie się zmniejszył i przestał rosnąć. Nie zdecydowałam się na operację, bo miała ponad 3 lata. Ostatnio jednak z powodzeniem operowałam 2,5-roczną szczurzycę (była to jej trzecia operacja) u dr Benkowskiego & Hajdo (Gdynia Chwarzno), stosują tam bezpieczną narkozę wziewną i są świetnymi chirurgami, więc na Twoim miejscu rozważyłabym jednak operację. Zwłaszcza, że jeśli guz szybko rośnie, to tak naprawdę niewiele już masz do stracenia.

[Kasia KF]

Polecam lecznicę w Gdyni na ul. Stryjskiej, obok Ciapkowa.
W szczególności Pana Macieja Debis i Panią Hanię Szczędzina - znają się na naszych małych zwierzątkach.

Ceny też są przystępne:
- za pierwszą wizytę płaciłam zawsze ok. 15-30 zł
- za następne (jeśli były serie zastrzyków) 10-15 zł