Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
xiao-he
Posty: 3307
Rejestracja: śr gru 15, 2010 4:08 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Post autor: xiao-he »

Emil? ale.. przecież... jak to... Emil?

Leć Emilku [*]

A Ty Eve się trzymaj kochana :-*
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając
[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Post autor: Eve »

Bardzo Wam dziękuję za słowa ..

Przez weekend wyjęłam mózg żeby nie widzieć i nie słyszeć tego całego szumu w głowie...
Emilut tydzień temu miał rozwolnienie, pojechałam bo mi się "nie podobało" .. przepisana smekta .. po 3 dniach przeszło. Nie wiem ile było działania smekty ile suchej diety..
potem zaczęła się seria obsikiwania, mocz w środę był bardzo intensywnie pachnący , mętny .. dziwny.. pojechałam do lecznicy .. dowiedziałam się że to posikiwanie pokastracyjne, wiek szczura i ogólny stan zwierzaka.. Nie zgadzałam się więc poprosiłam o badanie moczu ale zostałam "uspokojona" że coś mi się wydaje i nadmiernie "się przejmuję" że jak bardzo się upieram to podawać urinosept ..
Miluś obsikiwał się okrutnie aż cały brzuszek był już nie biały, więc znów dzwoniłam ..czy może przyjechać albo chociaż podać antybiotyk ale pani doktor stwierdziła że "wydaje mi się" Zapytałam czy mogę przyjechać na usgie .. usłyszałam że " nie ma takiej potrzeby i to jest normalne zachowanie "

W czwartek wieczorem sama zadecydowałam o podaniu enro ponieważ Miluś dalej mi się " nie podobał". Nic nadzwyczajnego ale coś .. był inny, jakiś taki zmęczony .. no nie wiem .. nie swój. O trzeciej w nocy coś mnie obudziło i był to Emilut przy drzwiczkach. Wspinał się do góry. Co chwilę przystawał .. potem znowu .. i znowu aż położył się koło Tosi i zasnął.

Tak jak napisałam, nikogo nie chcę skrzywdzić słowem czy pomówieniem. Rozumiem że nawet weterynarz może być jakimś człowiekiem zmęczony, na przykład mną..Mam tych szczurów dużo, ciągle coś się dzieje, ciągle przyjeżdżam i wymyślam ... może i jestem szczurzym hipochondrykiem .. mogę być .. Budowanie zaufania przez 5 lat właśnie poszły się ..
Nie mam innych uczuć prócz żalu..
Przecież ja za te badania płacę .. więc dlaczego nie zostały wykonane?
Cenię ludzi, którzy potrafią powiedzieć : NIE WIEM ! i tak było przez ten czas pięciu lat .. aż nagle coś się zmieniło.

Nie chcę osądzać, każdemu może się zdarzyć gorszy czas, zmęczenie, przepracowanie... tak to muszę sobie wytłumaczyć bo nie znajduję innych argumentów dlaczego nie mam już E-Miluta.
.. wiem , wiem , ktoś napisze że powinnam iść do innego weta jak miałam wątpliwości .. ale ja nie mieszkam w Wawie ani we Wrocu .. Tu obeszłam wszystkich ..raczej starej szkoły są ..


Sekcja wykazała zakażenie dróg moczowych, odmiedniczkowe zapalenie nerek i ogólne objawy sepsy .. Inne organy były w normie. Pan weterynarz przeprowadzający sekcję stwierdził że szczur na swoje ponad dwa lata wyglądał dobrze; płuca ładne, czyste, serce w normie , wątroba, trzustka to samo ..


Nie za bardzo umiem przejść obok tej sytuacji bez emocji. Mój Biały Miś Pożecznik mógł wciąż siedzieć w mojej kuchni, obgryzając marchewki ..
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Post autor: Nietoperrr... »

Jedna z gorszych rzeczy,która może się zdarzyć nam,szczurolubom,to weterynarze,którzy nie słuchają naszych sugestii.Ja wiem,lata szkół,lata pracy,taaaakie wielkie doświadczenie,ale przecież mało kto tak zna własnego zwierzaka,jak właśnie właściciel!A szczególnie,jeśli chodzi o te nasze małe pyśki,które to swoje życie przeżywają milion razy szybciej,niż kot czy pies.Każda mała zmiana w ich zachowaniu ma więc prawo budzić nasze wątpliwości i lęki.A wtedy jesteśmy zbywani tekstem,że zbytnio się przejmujemy... ::) A już za chwilę jest za późno.I zostaje żal,bo my wiedzieliśmy,czuliśmy,że coś jest nie tak,mówiliśmy,że można zrobić to czy tamto,a tu mur,bo przecież weterynarz wie lepiej,my się nie znamy...
Strasznie smutne to jest,bo zawsze najgorzej wychodzi na tej "fachowości" zwierzak.
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Post autor: Entreen »

Od kiedy valhalla napisała, że Łaś jest jakiś nieswój i że niby nic, ale da mu leki na przysadkę, a Łaś tydzień później nie żył z powodu guza przysadki, obiecuję sobie przynajmniej raz w tygodniu - będę słuchać. Wiadomo, ludzie są różni i z róznymi się spotyka, ale...
po 5 latach chyba powinno się być mądrzejszym, a nie...

Też nie chcę osądzać - ale trudno.

Ale to też już nic nie zmieni. Będę więc tylko myśleć o Was - i o E-Milucie.
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Post autor: unipaks »

Ja też prosiłam wetów, żeby nas - opiekunów naszych stworzeń - bardziej słuchali :-\ Pamiętam, jak jadąc kiedyś z Pumą do lecznicy zastanawiałam się, jak do diaska umotywuję potrzebę badań, skoro poza niewielką zmianą w zachowaniu zwierzak nie ma żadnych objawów choroby; kiedy dwa przystanki przed wysiadką na ręczniczkach ujrzałam krew, niemal mi ulżyło bo zyskałam pewność, że nie zostaniemy zbagatelizowani ::)
Eve, przytulam...
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Post autor: valhalla »

Zastanawiam się, skąd taka niechęć wetki do badań. Pomijając to, że pomogłaby szczurowi... przecież zainkasowałaby za to kasę (nie wiem, ile u Was to kosztuje, ale u nas byłby to konkretny zarobek dla weta). Skoro nie powołanie, nie pieniądze, to co się liczy? Co tu przeważyło? Gorszy dzień? Postępująca niedbałość, wypalenie? Próbuję zrozumieć, ale chyba nie w tym rzecz. Chyba zrozumienie nie pomoże na żal po Emilutku, poniósł ofiarę za ludzkie błędy i to jest smutne tak samo jak sam fakt, że go nie ma.
Z drugiej strony, mnie weci zwykle słuchają, kiedy jest "coś" a nic konkretnego, a i tak często kończy się to tak samo :( Złość na błąd weta kontra bezsilność, gdy zauważenie wczesnych objawów nie zapobiega śmierci. Co jest gorsze? Chyba jedno i drugie podobnie...

Eve, mam nadzieję, że się trzymasz. Emiluś by tego chciał.
Entreen pisze:Od kiedy valhalla napisała, że Łaś jest jakiś nieswój i że niby nic, ale da mu leki na przysadkę, a Łaś tydzień później nie żył z powodu guza przysadki, obiecuję sobie przynajmniej raz w tygodniu - będę słuchać.
Nawet nie wiesz, jak ucieszyły mnie te słowa. Jeśli będziesz postępować według tego co napisałaś, śmierć Łasia miała jakiś pozytywny skutek - może sprawiła, że wyleczysz mnóstwo szczurków i innych zwierząt w przyszłości :)
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Post autor: Eve »

Nie było mnie tu jakiś czas .. musiałam wszystko to zostawić i pozbierać myśli .. E- Milutek kochany biały niedźwiadek .. takiego go najbardziej zapamiętam .. siedzącego na stopie i jedzącego surową marchewkę, przytarganą z kuchni .. zawsze blisko stada, zawsze blisko człowieka ..
Niestety Tosia zmarkotniała .. to już drugi przyjaciel odszedł, najpierw Ciapolkowa a taraz Milut Pożecznik. To duża strata dla niej. Przez tydzień była na antybiotyku i na dużym dowitaminowaniu. Staram się ją trochę rozruszać.Owca walczy z guzem - co 4 dni maszerujemy na zastrzyki tarantuli aż .. zastanawiam się kiedy zacznie pluć jadem :D . Guz mięknie i staje się .. hmm ? żelowy? Coś się w każdym razie dzieje i nie tfu tfu odpukac w niemalowaną intelektu pozbawioną głowalicę swoją - nie rośnie ! Co dalej? .. czekamy.


W stadzie nowe też się dzieją rzeczy ..
Przybył Nowy.
Pan BradzoPotraganeWąsyKapturoOwca.
Jest GeEEnIIiiaLlLLNNYYYyyymm motorkiem ze skłonnością do przytulania :)
Czekamy jeszcze na jednego ..
Oboje poczekają dwa/trzy miesiące na kastrację i w tedy dołączą do stada głównego

Foty niebawem :)

Pozdrawiamy :)
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Post autor: Entreen »

Oooooooooo! To widzę spełniło się marzenie ;D!
Czekam niecierpliwie na zdjęcia... Nie tylko "nowych"... ;)

...A za Owcola i Tosiaka - mnóstwo kciuków!
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Awatar użytkownika
molll
Posty: 722
Rejestracja: pt lis 12, 2010 3:48 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Post autor: molll »

Przykro mi Ewuś z powodu Emiluta i z powodu pani weterynarz... Tak to jednak jest - jesteśmy tylko ludźmi i być może własnie tak się zgrało to wszystko jak piszesz... chociaż na przeoczenie tak istotnego cięzko znaleźć wytłumaczenie... na stratę zwierza również... Najważniejsze jednak że znów wracasz na nogi i stado dostanie nową pozytywną żyłkę energi :) i do tego męską ! ajjj !
Ze mną: liczi... mango juz za TM ... :'(
Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Post autor: valhalla »

To żeś chłopinę teraz przygarnęła? I to jeszcze kaptura? Plusy, same plusy u mnie masz :)

P.S. W moim temacie mam mały prezent dla Ciebie. Zajrzyj, są porzeczkowe oczy i bananek ;)
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
xiao-he
Posty: 3307
Rejestracja: śr gru 15, 2010 4:08 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Post autor: xiao-he »

Czyżby w stadzie coraz więcej Prawdziwych Męszczyzn? BradzoPotraganeWąsyKapturoOwca... nawet samo imie brzmi tak... męsko ;D Czekamy na foty!
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając
[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Awatar użytkownika
sylwiaj
Posty: 1487
Rejestracja: pn paź 17, 2011 10:18 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Post autor: sylwiaj »

Eve nie chce nic mówić ale przypomina mi to objawy Gniecia... gdzie 4 twarde guzy miekly i okazywały Sie ropniami, spróbujcie z wetka przebić i synergal, to bliźniaki więc może pomoże... chociaż dziwne by to było...
Ojj tobie to w stadzie chłopa brak:)
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister

ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Post autor: Eve »

No to jedziemy :P


Nowosti :P
...
Jaszczurka przytuliła polik do Słasi, wygodnie poprawiła łapkę i znów zatopiła się w spaniu.. Słaś zerknęła na Szczurkę i poprawiła kocyk. Nagle przebiegło po nich jakieś bydle tupiąc bezceremonialnie po wszystkich ..
- Wstaaaaaawaaaaać! Juuuużż słoneczko w zenicie! I dzionek w pełni! No kto, KTTTOOOO!! się ze mną ...
.... pobawi ? ..

Owca ziewnęła i zwinęła się we włochatą kulę .. Tosia udawała że jest .. niewidocznym mikro-szczurkiem a Harpicja wydobyła z siebie
- .. Ciiiiii . ciiii ciichoooo ... - ziewając ..

... Tylko Prosięcie wracało z wyprawy ... zaskoczone że ktoś .. nie śpi ..

.....................

Mały Ryjek jest .. wulkanem? zbójem? łobuzem? a może lepiej napisać BardzoEnergicznymOgonkiem ? tak , tak lepiej brzmi :) i na pewno ładniej wygląda na piśmie.
Nie powiem .. TROCHĘ ją rozwydrzyliśmy .. bo najmłodsza .. bo.. no bo wiadomo .. Entreen - nie krzycz.. sama pozwoliłam żeby się bujała na firankach ..
Regularnie dostaje bęcki od Harpii, wychowawczo, na poprawę rozumu .. na myślenie właściwe .. Ale proszę ja Was ! Kto mając naście lat słuchał "starych? " no kto? .. nikt.. Bo świat, bo kumple, bo wiosna! !!
A kto wejdzie najwyżej , najdalej, najszybciej ??

..........................
-Ooooowcaaaaaaa ! Owieczka! Hop hop ! Tuuutaj Yuuhuu ! Na górze!! ....
- Gratki Mała! Dobry level .. ja taż w Twoim wieku .. szacuneczek ..jechh Mała Glizda z niej :P abo koziczka albo koczkodan ..


.......................
DOJASNEJCHOLERYZŁAŹMAŁAŻMIJOJEDNA,KUTWAJAKONATAM .... Jezuuuspadnę.. nochodź kochanie ...kochanieee.. tutaj, tutaj chodź .. . JakCięzłapię ..oilezłapię ..kutwaalpinistkaniechto!!


A kiedy słyszy jak leci litania..

- Zobaczcie! Pani do mnie mówi! Właśnie do mnie! Widzicie? Ja rządzę :P


No i jest JEDYNYM szczurem, który jak słyszy swoje imię to .... ucieka !
Ale kto odmówi młodości takiej paszczy ? :D

Obrazek

Obrazek


O Ryjku można powiedzieć że : Poprawia nastrój ( w tym podnosi poziom adrenaliny ) , dodaje pozytywnej energii ( oraz przyśpiesza tętno). Ma zbawienny wpływ na poprawę sylwetki i gwarantuje codzienne ćwiczenia. Nie wypożyczam ! :P


.......................


Nie oszukujmy się .. człowiek mający zwierzęta cofa się do etapu emocjonalnego rozwielitki a przypadkach nadzwyczajnej samokontroli może świetnie konkurować u przedszkolnych starszaków; szczególnie jak zacznie sobie bez krępacji z nimi rozmawiać .. Tak, tak !! Oczywiście wmawiajmy sobie że "łyżka nie istnieje" i trwajmy w błogim przeświadczeniu że JESTEŚMY NORMALNI :) Dlaczego to piszę ? Bo przed państwem proszę Państwa, zdjęcia miażdżące! "O dwóch takich co...." by się chciało napisać ale że to polityczne to tylko mniej pompatycznie że to: o kamratach co idą poharatać w gałę!
Nowość nr 1 ( wciąż nie ma imienia ale oscyluje w okolicy : Wichura, Zawierucha, Perszing ..) to model sportowy. Niskie zawieszenie i ekskluzywny wygląd. Rozwijana prędkość przyspieszenia 0-100, 4 sekundy. Moc ? - Mocy Przybywaj ! Pojemność - nieokiełznana :P
Oto ON - Elektryczne Wąsy !

Obrazek

ale .. to nie wszystko .. nie , nie .. teraz panie o słabszych sercach, proszone są ( szczególnie te będące w pracy !) o nie piszczenie ..

Nowość nr 2 ( również nienazwany Mikrus ? Gacek? a może Kruszek Kędziorek? ) jeszcze "Miś o bardzo małym rozumku" , przytulasek zapatrzony w starszego kumpla.
Całe z 3 tygodnie różnicy .. Nawet nie "szczurek do kieszonki". Można go zmieścić w dłoni..


Obrazek

- Koleżko Mój ..poczekaj mam mniejsze łapki :)


Obrazek


UWAGA !!
Pokazane szczurki NIE sa wyprane w perwollu :P
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Post autor: valhalla »

Wichura? Wicherek? Halny? Huragan? Tyle imion się nasuwa w związku z żywiołem ;)
Cudne pokręcone wąsiska.
Ale to takie małe... takie kudłate agutowe i dumbowe... to ja Ci normalnie kiedyś ukradnę! Po prostu do schrupania :-*
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

Post autor: Nietoperrr... »

No tak,zjadłam właśnie obiad i jak to mnie małż nauczył - po obiadku coś słodkiego...
Nooo...to żeś mi zafundowała istny lukier!!!W dodatku dietetyczny,bo od patrzenia na Ryjka i kudłate kulki nasycenie słodyczą po brzegi,a kalorii ani pół! ;D
Ach,cuda,cudeńka!!!
I dziś już nie pozbędę się wyobrażonego widoku wariackiego szczurka dyndającego na firance :D
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”