Czy szukać kompanaw tym samym wieku dla 2,5 letniej samicy

[Ratazana]

Siema! Mam pytanie. Jakis czas temu umarła mi jedna z dwóch szczurek. P. weterynarz doradziła mi aby nie kupować juz kolejnej szczurki ( obecna ma prawie 2,5 roku i jest, a raczej była bojowa samiczką). JEdnak widzę, ze zrobiła sie mniej ruchliwa, zgrubła i wychodzi z klatki na chwilę, nawet jeśli chce ja miziać itp. to po chwili jakby zmęczona wraca do domku w klatce. Miewa przebłyski radosci i szaleństwa, ale nie tak,jak miewala za życia umarłej ciurki. chcialabym jej sprawić towarzystwo, jednak nie młodsze, bo zapewne łączy sie to z zakupem/przygarnięciem 2 młodych.Poza tym chyba chciałabym przerwać przygodę ze szczurkami po obecnych (ale na pewno porócić kiedyś!) I pytanie czy jest możliwe połączenie szczurek w tym samym wieku czyli 2,5 roku? Czy odpuścic starszej stresu? I gdzie ewetualnie znaleźć taką kompankę/kompana?

[Sabathani]

Staruszka przechodzi swego rodzaju depresje. Po prostu teraz za bardzo nie wie, co ma ze sobą począć. 2,5 roku to strasznie dużo, jak na szczurka. Przykro to pisać, ale pożyje jeszcze z pół roku, do roku przy naaaaprawde wielkim szczęściu. Jeżeli nie chcesz już przygarniać szczurków, to ja bym Ci radziła zostawić to, tak jak jest. Jeżeli weźmiesz starego ogonka, w wieku zbliżonym do 2-2,5 lat, może się okazać, że z powodu stresu, nowego otoczenia, niepolubienia się ogonków lub ze zwyczajnej starości odejdzie za TM. I znowu Twoja szczurka będzie miała ten sam problem.
Dlatego według mnie, jeżeli chcesz jej sprawić towarzystwo, to tylko w postaci dwóch maluchów. Jeżeli nie pasuje Ci taka kolei rzeczy, to pozostaje poświęcenie panience więcej uwagi. Chodzi o to, by się w klatce nie nudziła.

Przy takim wieku szczurka to już niestety jest błędne koło. Weźmiesz jednego, zaraz będziesz musiała brać kolejnego i tak w nieskończoność.

[smeg]

Sabathani ma rację, jeśli planujesz zrobić sobie przerwę od szczurów, to jedyne co możesz zrobić, to zapewniać jej dużo rozrywek i uwagi. Ewentualnie może udałoby Ci się dogadać adopcję w taki sposób, że przygarniesz jej koleżankę do towarzystwa, a po jej śmierci nowa szczurka wróci do poprzedniego właściciela, ale taka częsta zmiana domów też nie jest zbyt dobra dla szczura.

[Sabathani]

Sabathani ma rację, jeśli planujesz zrobić sobie przerwę od szczurów, to jedyne co możesz zrobić, to zapewniać jej dużo rozrywek i uwagi. Ewentualnie może udałoby Ci się dogadać adopcję w taki sposób, że przygarniesz jej koleżankę do towarzystwa, a po jej śmierci nowa szczurka wróci do poprzedniego właściciela, ale taka częsta zmiana domów też nie jest zbyt dobra dla szczura.

Według mnie to nie jest zbyt dobry pomysł. Branie szczura tylko na chwile, do momentu aż jeden odejdzie za TM. Przecież ten drugi szczur w tym przypadku tez będzie przechodził stres, nie tylko z powodu nowego miejsca, ale i straty towarzysza. Później takiego ogonka się pozbywać bo "spełnił swoje zadanie" Trochę niezbyt to dobrze wygląda.

[yss]

Sabathani, jeżeli tym towarzyszem będzie szczur wzięty na DT - czyli do domu tymczasowego - to będzie ok, czasem na gwałt trzeba znaleźć taki dom przecież.

[Sabathani]

Sabathani, jeżeli tym towarzyszem będzie szczur wzięty na DT - czyli do domu tymczasowego - to będzie ok, czasem na gwałt trzeba znaleźć taki dom przecież.

taki sposób, jak najbardziej, jednak z wypowiedzi smeg wywnioskowałam co innego.

[yss]

Bo pewnie miała na myśli coś innego, rozwinęłam tę myśl po prostu w inną stronę