Szczurza ejakulacja
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Szczurza ejakulacja
Nie znalazłam podobnego tematu na forum, ale może w złym podforum szukałam. Niemniej chodzi właśnie o szczurzą ejakulację.
Mam dwa męskie osobniki. Jeden starszy kastrat (2lata 3mce) i drugi młodzy z jajkami (6 mcy). Trzy razy w sierści starszego zauważyłam białawo żółte klejące się hmm 'coś'. Za pierwszym razem (przed około 2 tygodniami) pomyślałam, że ryż. Akurat klejący się, bo do sushi potrzebowałam to pomyślałam, że mu się 'wkleiło' i by pasowało. Ale było tak mocno obklejone, że musiałam wyciąć z sierścią. Drugi raz wczoraj. Żadnego ryżu nie dawałam i trzeci dzisiaj, a właściwie w nocy. I stwierdziłam, że to nic innego nie może być. Młodszy lubi naskakiwać od tyłu na starszego, ale jeszcze nie widziałam, żeby na niego ejakulował. Ba nie słyszałam o czymś takim nawet.
Głupio pewnie myślę, ale pierwszy raz zdarzył się jak wyjeżdzałam na wakacje. Mój chłopak nie zauważył podczas mojej nieobecności żadnych tego typu wydzielin. Wczoraj wróciłam i od razu zobaczyłam. Nie było zastarzałe, tylko w miarę świeże.
Czy możliwe, że to w jakiś sposób jest powiązane? Dałoby radę go jakoś tego oduczyć?
Mam dwa męskie osobniki. Jeden starszy kastrat (2lata 3mce) i drugi młodzy z jajkami (6 mcy). Trzy razy w sierści starszego zauważyłam białawo żółte klejące się hmm 'coś'. Za pierwszym razem (przed około 2 tygodniami) pomyślałam, że ryż. Akurat klejący się, bo do sushi potrzebowałam to pomyślałam, że mu się 'wkleiło' i by pasowało. Ale było tak mocno obklejone, że musiałam wyciąć z sierścią. Drugi raz wczoraj. Żadnego ryżu nie dawałam i trzeci dzisiaj, a właściwie w nocy. I stwierdziłam, że to nic innego nie może być. Młodszy lubi naskakiwać od tyłu na starszego, ale jeszcze nie widziałam, żeby na niego ejakulował. Ba nie słyszałam o czymś takim nawet.
Głupio pewnie myślę, ale pierwszy raz zdarzył się jak wyjeżdzałam na wakacje. Mój chłopak nie zauważył podczas mojej nieobecności żadnych tego typu wydzielin. Wczoraj wróciłam i od razu zobaczyłam. Nie było zastarzałe, tylko w miarę świeże.
Czy możliwe, że to w jakiś sposób jest powiązane? Dałoby radę go jakoś tego oduczyć?
Re: Szczurza ejakulacja
Sperma gryzoni szybko koaguluje w kontakcie z powietrzem. Ma to na celu szybkie zaczopowanie dróg rodnych samicy, by inne samce się nie dostały. Dlatego, gdy nasienie gryzoni spadnie na sierść nie ma rady. Albo nożyczki albo czekamy aż samo się wykruszy
Nie oduczysz tego, to instynkt ;-)
Nie oduczysz tego, to instynkt ;-)
Re: Szczurza ejakulacja
Dlaczego w takim razie jedne tak robią a inne nie?
Nie sądzę też, żeby to w jakiś sposób było próbą zdominowania, bo Merlin (starszy) po prostu szczawia olewa. Wygląda, że chyba mnie to najbardziej przeszkadza. Nie chciałabym, żeby jednak to weszło w nawyk. Poobserwuję go i poczekam, w końcu mały jest w okresie dorastania i mu pewnie hormony buzują. Jeśli jednak wciąż tak będzie robił to raczej skuszę się na kastrację.. pomimo że po Merlinie nie chciałam już żadnego z moich przyszłych szczurów kastrować.
Nie sądzę też, żeby to w jakiś sposób było próbą zdominowania, bo Merlin (starszy) po prostu szczawia olewa. Wygląda, że chyba mnie to najbardziej przeszkadza. Nie chciałabym, żeby jednak to weszło w nawyk. Poobserwuję go i poczekam, w końcu mały jest w okresie dorastania i mu pewnie hormony buzują. Jeśli jednak wciąż tak będzie robił to raczej skuszę się na kastrację.. pomimo że po Merlinie nie chciałam już żadnego z moich przyszłych szczurów kastrować.
Re: Szczurza ejakulacja
Sama odpowiedziałaś sobie ;-) Bo jest młody i hormony buzują.Hexxe pisze:Dlaczego w takim razie jedne tak robią a inne nie?
.
Re: Szczurza ejakulacja
Twój jajcarz najwyraźniej strasznie napalony... albo ma inną orientację.
9 duszyczek za TM [*]
Re: Szczurza ejakulacja
No nie do końca. Bo niektóre młode są przyzwoiteFibius pisze:Sama odpowiedziałaś sobie ;-) Bo jest młody i hormony buzują.
Hehehe albo mam strasznie pociągającego dumboszczakaAfera pisze:Twój jajcarz najwyraźniej strasznie napalony... albo ma inną orientację.
Ogólnie tak jak obserwuję to i tak wciąż na niego naskakuje, a potem się bawi trochę sprzętem, ale nie widzę już żadnych dowodów zbrodni. Na szczęście
Re: Szczurza ejakulacja
Nie masz się czym przejmować to normalne zachowanie. Ja miałam mieszane stado samiczek i kastratów... jak dziewczyny miału ruję to chłopaki nie przepuścili żadnej... pomimo, że jeden z tych samców nigdy w życiu przed jajcięciem nie miał styczności z samicami... a wiedział dobrze co robić. Z tą różnicą, że moi nie mieli czym "strzelać"...
9 duszyczek za TM [*]
Re: Szczurza ejakulacja
To dobrze.. bo zaczęłam wymyślać różne scenariusze.. Że Merlinowi się w końcu przeleje i zrani Martina. Że faktycznie Martin zacznie się zabierać za Merlina na poważnie . A może Martin po prostu myśli, że Merlin to dziewczyna z racji braku jajek
Wyczytałam też gdzieś, że 3 ogon mógłby być rozwiązaniem w podobnym wieku do Martina. Faktem jest, że Merlin woli się wygrzewać w kocykach, chować za poduszkami i mało w ogóle co go widać, a Martin zachęca go do zabawy, ale baardzo rzadko udaje mu się go w nią wciągnąć. Dlatego też sam lata po całym mieszkaniu i zwiedza. Może jakby miał kompana do zabaw to gdzie indziej by tracił energię
Ale tak jak piszesz w sumie miałaś stadko, a i tak byli żądni akcji
Wyczytałam też gdzieś, że 3 ogon mógłby być rozwiązaniem w podobnym wieku do Martina. Faktem jest, że Merlin woli się wygrzewać w kocykach, chować za poduszkami i mało w ogóle co go widać, a Martin zachęca go do zabawy, ale baardzo rzadko udaje mu się go w nią wciągnąć. Dlatego też sam lata po całym mieszkaniu i zwiedza. Może jakby miał kompana do zabaw to gdzie indziej by tracił energię
Ale tak jak piszesz w sumie miałaś stadko, a i tak byli żądni akcji
Re: Szczurza ejakulacja
Merlinowi się chyba w końcu przejadło i zaatakował Martina. I kiedy Martin wskoczył na Merlina, Merlin zaczął się bronić. Pokotłowali się chwilę i potem długo stali na tylnych łapkach i się przepychali.
Teraz obrazili się na siebie nawzajem i każdy śpi w innym kącie heh..
Teraz obrazili się na siebie nawzajem i każdy śpi w innym kącie heh..
Re: Szczurza ejakulacja
Jeśli agresja będzie bardzo nasilona i często się powtarzać, warto pomyśleć o kastracji młodego.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf