[KICHANIE] temat glowny

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Psycholożka
Posty: 12
Rejestracja: śr sie 22, 2007 5:36 pm
Lokalizacja: Wrocław

Odp: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: Psycholożka »

Mamy Rubi od prawie 2 tygodni. Jest nieśmiałym szczurkiem do tej pory nie bardzo toleruje trzymanie jej w dłoni, ale głąskanie chyba polubiła. Kichała od pierwszego dnia. Porfiryna pojawiała się sporadycznie. W mieszkaniu mamy ok 26 stopni a to jak czytaliśmy dość dużo dla ogonka. Kichała bardziej kiedy wietrzyliśmy więc robimy to rzadziej i było lepiej. Trociny i siano zastąpiliśmy papierem toaletowym i chusteczkami. Ma też w klatce szmaciany namiot i hamak. Regularnie (praktycznie codziennie) dostaje vibovit bobas. Niestety kichanie wróciło ze zdwojoną siłą jest głośniejsze, Rubu wydaje przy tym dziwne dźwięki mam wrażenie, że coś utrudnia jej oddychanie przez nos. Jakby miała katar albo cciała coś wydmuchać z noska. Może to pozostałość od tego naszego wietrzenia... Usunęłam z klatki siano, które włożyłam znowu, że sprawdzić czy od tego kichała. No i kicha dalej. Mniej poza klatką. W domku miała wilgotne chusteczki, może siusiała do środka i to ją podrażniało też je wyjęłam. Mieszkam we Wrocławiu i nie wiem do którego weterynarza się wybrać jeśli jej to szybko nie minie. Poradźcie co mogę zrobić w domu i do którego lekarza pójść

I jeszcze jedno. Poza tym kichaniem mała zachowuje się normalnie. Jest żywa, bigea i ma apetyt.

Posty scalone. / mod. Lulu
Ostatnio zmieniony czw sie 30, 2007 4:44 pm przez Lulu, łącznie zmieniany 1 raz.
lolcia826
Posty: 22
Rejestracja: pn lip 09, 2007 12:42 pm

Odp: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: lolcia826 »

Też mam problem z maluchem - jest już u mnie dwa tygodnie i ciągle kicha, oczywiście tylko wtedy, gdy nie śpi, i robi to bardzo głośno, jak na takiego małego szkraba. Był u weterynarza i stwierdził, że to raczej alergia, bo zwierzątko jest bardzo żywe i nie do upilnowania, a w płuckach nic nie słychać. Nie ma również żadnych wydzielin z noska. Siedzi teraz na niepylącej ściółce, dostaje witaminkę c w kroplach, vibovit i wapno, tak jak kazał weterynarz, ale po tygodniu stosowania właściwie nie ma różnicy. Martwię się o szkraba strasznie, bo nie chcę by się maluch męczył. Dodam jeszcze, że ma ok. 2 miesięcy i przyszedł do nas ze sklepu zoologicznego..
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Odp: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: limba »

Jesli zmian w dolnych drogach odechowych nie ma to proponuje sprobowac inhalacji, a takze zrobic kuracje ze Scanomune (kapsulki do dostania u weta). Psycholoza w przypadku Twojej szczurci inhalacje moga pomoc, jak piszesz cieplo jest u Ciebie wiec mozliwe ze i sucho stad tez kichansko.
na goraco: sol iwonicka 2 lyzki, inhalol (badz septosan) tyle kropel aby nie szczypalo nas w oczy. Zalewamy wrzatkiem. Szczurasy do transportera, mieszanine stawiamy przy tranporterze i nakrywamy wszytko kocem. Inhalujemy ok 20 min, 2x dziennie. Oczywiscie w upaly nie nalezy tego robic. Jesli ma sie nawilzacz powietrza to mozna zrobic inhalacje na zimno z naparu rumianku.
Dawka scanomune to ok 1/2 kapsulki u szczurzastych w tym wieku (mozna wymieszac np z serkiem waniliowym i podac) przez ok 10 dni.
Ostatnio zmieniony pt sie 31, 2007 1:43 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Monica_18
Posty: 54
Rejestracja: wt lip 10, 2007 7:43 pm

Odp: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: Monica_18 »

Poczytałam o kichaniu i ja mam pytanko , mam szczurka od tygodnia , cały tydzień było ok ale wydaje mi się , że po długiej podróży przeziębił się bo od 2 dni często kicha i czasem tak po kichaniu odksztusza jak u innych osób co tu pisały , mieszka w klatce z drugim szczurkiem dzisiaj objawy kichania się nasiliły więc pisze , ogonki sąna ściółce "no smell" a w klatce nie ma niczego co mogło by im podrażniać drogi oddechowe więc moje pytanka to

1. czy odizolować malucha od drugiego?
2. Vibovit ile podawać do poidełka? Jeżeli nie odizoluje drugiego to czy tamten też może go pic?( mają wspólne poidło )
3. Jak podawać tabletke scanomune?

Może macie jeszcze lepsze rozwiązanie na początki przeziębienia? Bo martwię sie strasznie :(

Może przejść się po weekendzie do weta?
Awatar użytkownika
koopa
Posty: 689
Rejestracja: sob lip 22, 2006 11:52 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Odp: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: koopa »

Po pierwsze kichanie może być wynikiem stresu, po przywiezieniu ogona w nowe miejsce, tu trzeba odczekać. Co do Vibowitu to tak 1/3 opakowania do poidełka 1/2 razy w tygodniu i drugi ogon może spokojnie pić. Czy odizolować, myślę, że na razie może nie tylko obserwować ogony. :)
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
lolcia826
Posty: 22
Rejestracja: pn lip 09, 2007 12:42 pm

Odp: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: lolcia826 »

A myślisz, że szczurek może się stresować już drugi tydzień i kichać??:)
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Odp: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: Piter »

jeżeli w jego okolicy jest dużo czynników stresogennych (odkurzacz, niepodziewane hałasy, branie na ręce przez tłum innych osób niż właściciele, zmiana rodzaju ściółki, gwałtowana zmiana karmy i wyminiać długo i treściwie dalej)
to jak najbardziej ma prawo się stresować a przy tym kichać
Monica_18
Posty: 54
Rejestracja: wt lip 10, 2007 7:43 pm

Odp: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: Monica_18 »

Nie ma nawet takich czynników ponieważ ściółki nie zmieniałam , karmę ma taką samą urozmaicaną tylko herbal petsem na ręce nie biore go nikt prócz mnie i to też rzadko bo chcę żeby sam sie przyzwyczaił ,więc wydaje mi się , że mógł sie lekko podziębić zobaczymy podam mu vibovit i gerberki jak za 2 dni będzie tak samo pojadę do weta :)
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Odp: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: Piter »

słusznie,
a przy okazji masz może możliwość przejść się do miejsca gdzie dostałaś tego szczurka i zobaczyć inne z tego samego miotu lub klatki? w zoologach bardzo często mykoplazmowe zapalenie płuc aż piszczy
Psycholożka
Posty: 12
Rejestracja: śr sie 22, 2007 5:36 pm
Lokalizacja: Wrocław

Odp: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: Psycholożka »

Byłam z małą u weta z wrażenia przestała kichać. Dostała zastrzyk antyalergiczny, ale nadal kicha. Dziś to nawet bardziej. Dziwne dźwięki wydaje, ale inne niż wcześniej. Jutro kolejna wizyta u lekarza... Jak jest z leczeniem takich rzeczy antybiotykami czy innymi lekami?? Iść na to jeśli lekarz zaproponuje?? Bo vibovit i inchalacje to chyba za mało choć zauważyłam, że jak jest ze mną w łazience w czasie gdy biorę prysznic to nie kicha (to pomysł pani weterynarz ze Stowarzyszenia Przyjaciół Szczurów)
Psycholożka
Posty: 12
Rejestracja: śr sie 22, 2007 5:36 pm
Lokalizacja: Wrocław

Odp: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: Psycholożka »

Kolejna wizyta u weterynarza za nami. Rubinka chyba nawet to lubi bo chciała wyjść z pudełka i pobiegać po stole Była bardzo ciekawska i ożywiona. Ale stetoskopu nie lubi trochę pisnęła najważniejsze, że płuca czyste. W każdym razie dostala antybiotyk niestety nie mam pelnej nazwy, bo dostalam tylko 1 tabletke. Ma to brac przez tydzien. Lekarz najbardziej przejal sie wydzielina z nosa. Powiedzial, że jak po lekach nie przestanie kichać to znaczy, że coś ją podrażnia i po prostu musi to wykichać, bo chusteczki przecież nie używa. Dziwnie mi to zabrzmiało, ale mam nadzieję, że ten antybiotyk zadziała. Bedziemy jej robić też inchalacje no i pilnować, żeby nie marzla. Jestem dobrej myśli :-)
lolcia826
Posty: 22
Rejestracja: pn lip 09, 2007 12:42 pm

Odp: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: lolcia826 »

Czyli sugerujesz, że mam malucha zabrać ze sobą pod prysznic, by się nawąchał pary?? Hmmm.. Ciekawy pomysł - będzie trzeba to uskutecznić  :D
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Odp: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: Piter »

Psycholożka
antybiotyk to pewnie enrobioflox (enrofloksacyna), tylko jaką masz masę tabletki, jak dzielisz i czy podajesz 2x dziennie (co 12h)?
Psycholożka
Posty: 12
Rejestracja: śr sie 22, 2007 5:36 pm
Lokalizacja: Wrocław

Odp: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: Psycholożka »

Weterynarz dał mi najmniejszą tabletkę jaką znalazł i kazał podzielić na 4 części. 1/4 rozpuścić w 1cm wody w strzykawce i z tego centymentra raz dziennie podawac 1/6 przez 6 dni. Kropilismy to na kawałek mięska i ona to jadła i wyzdrowiała. Tyle, że to było ponad 2 tygodnie temu i ona znowu zaczyna kichać i tak pojękiwać przy tym (dobrze, że to tylko czasami się zdarza). Lekarz powiedział, że jak po tym antybiotyku będzie kichać tzn, że coś ją podrażnia i ona to musi wykichać, ale to mi tak zabrzmiało jakby mówił "nie ma się co przejmować". A czy to możliwe, że ona tak jęczy, bo się czuje samotna?? jak ją wyjmujemy z klatki to jej się trochę poprawia. Problem jednak w tym, że nie stać nas na razie na drugiego szczurka ani finansowo ani czasowo :-( co robić??
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Odp: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: Piter »

poprawiać się może pod wpływem stresu, wyciąganie i dotykanie szczurka to jednak zawsze odrobina stresu, ale jeśli wszystko wróciło to sugerowałbym jednak zastrzyki, ja ze swoimi miałem dość duży problem jeśli chodzi o podanie doustne, średnio się to przyjmowało niestety, ale jeśli to jednak był enrobioflox to podanie powinno odbyć sie 2x dziennie!!1
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”