Strona 8 z 9

Re: Misiaki

: pt kwie 21, 2017 5:50 pm
autor: IHime
Nie, Sinlac ma kuuuuupę cukru, więc na razie mu nie dawaj, sorry, rozpędziłam się na hasło "pełnowartościowy". Na Convalescence nie podają ile ma cukru, ale w składzie ma słód jęczmienny na trzecim miejscu, więc też jeszcze nie dla was w tej chwili. Nie wiem, jak długo dochodzi do siebie szczurzy organizm po sterydzie. :(

Na szczęście z obiadkami można poszaleć. Na razie może bez ziemniaków i marchewki gotowanej, z bazą z warzyw ugotowanych po amerykańsku (np. brokuły, papryka, takie jeszcze lekko twarde po ugotowaniu), z jajkiem lub rybą i soczewicą.
Albo cukinia, pomidor, komosa ryżowa lub odrobina dzikiego ryżu, ciut mięska lub ryby i trochę dobrego oleju (np. lnianego, ale zwykły rzepakowy też da radę). I najlepiej wszystko zblendować, żeby rekonwalescent nie wydziwiał, tylko jadł wszystko, co zdrowe. :) Można zrobić większy zapas, podzielić do woreczków śniadaniowych i zamrozić na zaś.

Re: Misiaki

: pt kwie 21, 2017 10:16 pm
autor: Sonia13
No tak też właśnie myślałam :D
Oo super, dzięki za podsunięcie pomysłów :)

Co do uszka to odkąd daję mu krople polepszyło mu się, już nie ma wycieku ropy, z oczka też już wydostaje się znacznie mniej wydzieliny, wręcz śladowe ilości :)

Obrazek Naleśniki :D

Re: Misiaki

: śr kwie 26, 2017 2:58 pm
autor: Sonia13
Obrazek
Ucho bardzo się poprawiło, jedyne co tam teraz ma, to zaschnięta grudka ropy, której wet nie udało się wyciągnąć. Wyciągnęła jedną taką samą. Mam nadal podawać Cipronex i za 9 dni kontrola :)
Zachowanie okej, uszko lepiej, oczko też znacznie lepiej lecz niby Gilbert schudł ??? Nie wydaje mi się na oko, że tak się stało, i też robię co w mojej mocy z obiadkami, więc możliwe, że był to błąd pomiaru, ze względu na jego ruchliwość na wadze. Wcześniej ważył 430, teraz wychodzi na to że 410. Będę go obserwować i jeśli nie będzie nic niepokojącego to za 9 dni zobaczymy jak z wagą.

Re: Misiaki

: ndz kwie 30, 2017 7:43 am
autor: ol.
Dobrze, że historia z uchem zmierza ku szczęśliwemu końcowi:)
Gilbert jako naleśnik prezentuje się całkiem apetycznie, więc też mam nadzieję, że to tylko błąd pomiaru.
Harry to smoczydło, ale zapewne wynika to z jego królewskiego rozplasku na głaszczącej dłoni ;)
Wygłaszcz też ode mnie :)

Re: Misiaki

: sob maja 06, 2017 11:13 am
autor: IHime
Też mam nadzieję, że to tylko błąd pomiaru i chłopakowi ma się na zdrowie. :) Masz rację, trend ogólny ważniejszy, niz chwilowe wahnięcie wagi.

Re: Misiaki

: śr maja 17, 2017 6:54 pm
autor: Sonia13
Waga po zważeniu jakiś czas temu u weta była taka jak 2 pomiary temu, czyli 430 :) U mnie natomiast jak ważyłam dzisiaj wychodzi, że nawet coś przybrał, i też zauważyłam, że stał się silniejszy i żywszy :D
Niestety praca w mojej miejscowości nie wypaliła, i tak czy siak muszę jak najszybciej wyjechać, więc maluchom szukam domu. Trzymajcie kciuki :'(

Re: Misiaki

: sob maja 20, 2017 11:34 am
autor: Sonia13
Ogłoszenia wystawiłam, póki co niestety nikt się nie odzywa. Jeżeli to się nie zmieni, to coś wykombinujemy, samych ich nie zostawię. Albo zabieram je ze sobą, w zależności czy siostra się zgodzi, ze względu na sytuację, albo zostaję i najwyżej będę dojeżdżać gdzieś do pracy. Jakoś damy radę :) Pisałam do zochy, ale ona ogólnie już chyba dawno się nie logowała, i nie odpisuje. W razie czego będę dzwonić do konsulatu i pytać o wymagania dot. szczurów. Zastanawia mnie najbardziej jak to jest z chipowaniem. Moja wet mówiła, że każde zwierzę musi być jakoś oznaczne, ale taki chip dla takiego małego szczura nie jest przecież aż taki mały :-\

Re: Misiaki

: pn maja 22, 2017 1:08 pm
autor: RobertG85
Hej,

Można ewentualnie zrobić tatuaż zamiast chipa.

Re: Misiaki

: czw cze 01, 2017 7:14 pm
autor: Sonia13
Maluchy jednak zostają w Polsce, znalazłam im domek, wydaje mi się że dobry :) Jadę z nimi w pn do Warszawy.
Dzisiaj jednak zauważyłam, że Gilbiemu na brzuszku koło siusiaka wyskoczyła jakaś mięsista gulka.. Nie wiem skąd się tam wzięła, dałabym sobie rękę uciąć, że wczoraj jej tam jeszcze nie było. Jutro jedziemy do weta.
Obrazek Obrazek

Re: Misiaki

: pt cze 02, 2017 7:56 pm
autor: Sonia13
Całe szczęście to ropień :D

Re: Misiaki

: ndz cze 04, 2017 5:51 pm
autor: ol.
Nie lubimy ropni, ale z drugiej strony dobrze, że to tylko upierdliwy ropień, który da się szybko usunąć. Niech już nic więcej Glibercik nie produkuje :)
A więc nowy domek. Mam nadzieję, że chłopcy zaznają tam tyle miłości i uważnej troski jak u Ciebie, a Ty w zamian będziesz o nich słyszeć same dobre wieści, jeszcze długo długo. Zdrówka i wszystkiego dobrego !

Re: Misiaki

: ndz cze 04, 2017 8:52 pm
autor: Sonia13
Też mam taką nadzieję. Będę za nimi strasznie tęsknić, już od czasu podjętej decyzji chodzę jak cień. Ale będą w pobliżu dobrych weterynarzy, dziewczyna wydaje się być bardzo w porządku, podpisujemy umowę i będziemy w stałym kontakcie. Mam nadzieję, że będą się jeszcze długo długo cieszyć zdrówkiem :) Misiaki kochane :) :-*
Ostatnie zdjęcie z domku na pożegnanie :)
Obrazek

Re: Misiaki

: ndz cze 11, 2017 9:14 am
autor: IHime
Trzymajcie się wszyscy. :*

Re: Misiaki

: ndz sie 06, 2017 8:47 pm
autor: Sonia13
Myślę, że nie mogłam im znaleźć lepszej opiekunki :) Chłopaki mają się bardzo dobrze, Harremu udało się zrzucić trochę nadmiernego tłuszczyku a Gilbertowi odbudowac wagę :) Niestety Gilbert dostaje wylewów do oka co jakiś czas, które później się wchłaniają. Był u weterynarza kilkukrotnie, dostał leki, ale jakoś bardzo to nie pomaga. Być moze ma to związek z jego wcześniejszymi problemami z oczkami i z wiekiem, w końcu to już 2 lata i 8 miesięcy na karku. Odnawiały mu się też ropnie, ale na razie jest w końcu spokój z tym. Harry natomiast ma się bardzo dobrze :)

Re: Misiaki

: pn paź 09, 2017 4:23 pm
autor: Sonia13
Hej, mam do was prośbę, czy moglibyście zajrzeć do tego posta jeśli macie chwilę? Chodzi o Gilberta, będę naprawdę wdzięczna za radę bo ja sama też nie wiem w tej sytuacji co jest lepsze dla niego :-[