Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
U nas bardzo różnie, Tosiaczek ma zdrowy paluszek a raczek półpaluszek ale za to ma ropnia ..
Lu na beta trzyma się świetnie, Podwawelska i Buka w zdrowiu. Owca znalazła koleżankę do harców co się będzie nazywać Słasica bądź Budzik .. Chmurka dalej na antybiotyku ale poprawia się i zaczyna jeść jak LU. Pomału wszystko zaczyna się układać na spokojnie.
Dziś minął by rok, gdyby była z nami Cthulusia dlatego .. z dedykacją dla mojej Przyjaciółki i wszystkich tych futrzaków których już z nami niema ... ale przecież są ..
Zanim zamieszkam w kuchni na trzy dni ..i dla Was .. przedświąteczne małe "bazgrolenie" ..
Mission: Impossible
Święty Mikołaj ostatni raz spojrzał na list. Pomruczał z niezadowoleniem, przeklął cicho pod nosem i podniósł brew aby zobaczyć czy alarm na BRZYDKIE SŁOWA się nie włączył.. Sam go zainstalował a teraz sam miał ochotę siarczyście sobie ulżyć. Wszystko było gotowe do wyjazdu, tylko ten ostatni list .. Rzucił go na hebanowe biurko i wyszedł z gabinetu trzaskając drzwiami, kręcąc głową " Nic, nic nie mogę zrobić ... to nie moja jurysdykcja ..Czas ruszać!"
Po chwili jednak drzwi otwarły się z zamachem i święty zdecydowanym krokiem podszedł do ściany za biurkiem, odsłonił zamaskowany sejf i drżącą ręką wprowadził kod dostępu. Ścianka otworzyła się z lekkim pneumatycznym sapnięciem ukazując w środku telefon najnowszej generacji. Wybrał jeden z zakodowanych numerów.
Stanął mocno na dwóch nogach czekając na połączenie.
Ktoś odebrał ..
- Musimy się spotkać .. powiedział Święty ..
...........................................................................................................
ŚMIERĆ zawsze miał otwarte; w niedziele i święta oraz w Boże narodzenie, Siedem dni w tygodniu, dwadzieścia cztery godziny na dobę. Denerwował się kiedy nic nie robił, a teraz czekał na spotkanie. Święty się spóźniał.. wreszcie wypatrzył gościa w czerwonych dresach znanej marki, haftowanych w białe renifery ..
- SIEMA MIKO - WIDZĘ ŻE INCOGNITO KOLEGA - z drwiącym uśmiechem zaczął ŚMIERĆ popatrując na ubiór Świętego..
- Czołem. Takie czasy.. Nie ma lekko ..kontrakty, podpisy, lojalki, reklama ..ech.. To już nie mała firma ..związki zawodowe, zatrudnienia, zwolnienia, działy jakości i kontroli .. ale wiem że nie masz czasu .. Jest sprawa ...
Święty jak najkrócej streścił o co chodzi i czekał na reakcję kolegi ..
- Ej no Kumplu .. dostaniesz NOWĄ kosę ..taką nie tępiącą się i matową .. i drzewiec będzie super - ręczna robota .. zamówię u Hefajstosa ..
- A REGULAMIN ? A KONWENCJA? A PRZEPISY ? .. STARY TY ZWARIOWAŁEŚ .. - ŚMIERĆ intensywnie próbował myśleć na głos - KOSA MÓWISZ? .. HM HEFAJSTOS .. DOBRA MARKA ..
- No, no .. Stary .. A Czy ja jakbym był normalny to bym do Ciebie w ogóle dzwonił ? Zaszalej ..co Ci szkodzi?
...............................................................................................................
Za Tęczowym Mostem w najlepsze trwał Casting ..
Gwar podekscytowanych głosów mieszał się z trwogą wobec Gościa Honorowego.
ŚMIERĆ jeszcze nigdy tu nie był ale doskonale znał wszystkie szczurki, przecież każdego już spotkał, każdemu tłumaczył "formułkę przejścia" jak nazywał Dekret o Zmianie Pobytu. Patrzył na rzeszę zgromadzonych i podziwiał, w tym roku zaskoczyła go ta statystyka. Miał swoje "normy" do zrobienia ale przecież był paragraf " i różne inne przypadki .." One stanowiły największą część ..
Szukał swojego "zlecenia" ale jak do tej pory zbyt wiele było " ..z sercem pozostawionym po tamtej stronie .. " i nie był pewien, o który konkretny "przypadek" chodziło.
"Będziesz wiedział jak zobaczysz " - przypomniał sobie dyrektywy Świętego. Pocieszał się myślą że tu CZAS jest nieistotny i nie nadłoży mu się robota.
W końcu zarejestrował małe ślepia ukryte w jego płaszczu i wiedział że ZNALAZŁ.
- JAK MASZ NA IMIĘ MAŁA ?
- Cthulhu .. - cicho powiedziała, lekko kuląc się gotowa do ucieczki..
- MASZ CI LOS ! ... IMIĘ MASZ OBCIĄŻONE ..ALE ..PARADOKSALNIE.. PASUJE WSPANIALE ! NIE STARTUJESZ W CASTINGU ?
- .. jakoś ..tak.. nie .. Panie Śmierć. Nie przepadam za takimi hałasami..
- I DOBRZE ! ZOSTANIESZ SZEFEM SPECGRUPY.
Śmierć wstał i nastała cisza .. Jego postura ZAWSZE budziła respekt.
- UWAGA ! EKM HMM ..
OGŁASZAM WYNIKI NABORU DO ELITARNEJ SPEC-KOMÓRKI POWOŁANEJ PRZEZ ŚWIĘTEGO M.
TO BĘDZIE GRUPA O KRYPTONIMIE :
"OGON"
OBRONNA GRUPA OCHRONY NIEPOTRZEBNYCH.
- DO WALKI Z .. NIECHCIANYMI PREZENTAMI .. POD CHOINKĘ .. ..NO WIECIE O CO CHO.
DO SPECGRUPY WCHODZĄ CI CO " SERCE ZOSTAŁO PO TAMTEJ STRONIE I MAJĄ TAM COŚ JESZCZE DO ZROBIENIA" . WSPÓŁPRACUJECIE BEZPOŚREDNIO ZE MNĄ .. DANYMI OPERACYJNYMI ZAJMUJĄ SIĘ MOJRY.. A OD SZEFA GABRYSIA DOSTAJECIE SKRZYDŁA ŻEBY ZMIENIĆ TROCHĘ WASZ IMAGE .. BO LUCYFER TEŻ SIĘ CHCIAŁ PRZYŁĄCZYĆ I NADAĆ MECENAT ... ALE NIE WYSZŁO .. BO COŚ TAM - SPRAWY NAJWYŻSZEGO FORMATU..
PRZYGOTUJCIE SIĘ DO MISJI - MACIE 24 GODZINY DO GODZINY "0" . ZACZYNAMI ZARAZ PO KOŃCU ŚWIATA ...
.................................................................................................................................................
Tymczasem w stadzie ..
Chmurka wyszła zaspana, owinięta jeszcze senną aurą. Przeciągnęła się i ziewnęła .. gdy nagle dotarła do miej myśl ..
- Heeeloł ?! Czy przespałam Koniec Świata ? .. BUKA !! LU !! Czy był już koniec świata ? ... Bo widziałam Cthulhu ..
Lu na beta trzyma się świetnie, Podwawelska i Buka w zdrowiu. Owca znalazła koleżankę do harców co się będzie nazywać Słasica bądź Budzik .. Chmurka dalej na antybiotyku ale poprawia się i zaczyna jeść jak LU. Pomału wszystko zaczyna się układać na spokojnie.
Dziś minął by rok, gdyby była z nami Cthulusia dlatego .. z dedykacją dla mojej Przyjaciółki i wszystkich tych futrzaków których już z nami niema ... ale przecież są ..
Zanim zamieszkam w kuchni na trzy dni ..i dla Was .. przedświąteczne małe "bazgrolenie" ..
Mission: Impossible
Święty Mikołaj ostatni raz spojrzał na list. Pomruczał z niezadowoleniem, przeklął cicho pod nosem i podniósł brew aby zobaczyć czy alarm na BRZYDKIE SŁOWA się nie włączył.. Sam go zainstalował a teraz sam miał ochotę siarczyście sobie ulżyć. Wszystko było gotowe do wyjazdu, tylko ten ostatni list .. Rzucił go na hebanowe biurko i wyszedł z gabinetu trzaskając drzwiami, kręcąc głową " Nic, nic nie mogę zrobić ... to nie moja jurysdykcja ..Czas ruszać!"
Po chwili jednak drzwi otwarły się z zamachem i święty zdecydowanym krokiem podszedł do ściany za biurkiem, odsłonił zamaskowany sejf i drżącą ręką wprowadził kod dostępu. Ścianka otworzyła się z lekkim pneumatycznym sapnięciem ukazując w środku telefon najnowszej generacji. Wybrał jeden z zakodowanych numerów.
Stanął mocno na dwóch nogach czekając na połączenie.
Ktoś odebrał ..
- Musimy się spotkać .. powiedział Święty ..
...........................................................................................................
ŚMIERĆ zawsze miał otwarte; w niedziele i święta oraz w Boże narodzenie, Siedem dni w tygodniu, dwadzieścia cztery godziny na dobę. Denerwował się kiedy nic nie robił, a teraz czekał na spotkanie. Święty się spóźniał.. wreszcie wypatrzył gościa w czerwonych dresach znanej marki, haftowanych w białe renifery ..
- SIEMA MIKO - WIDZĘ ŻE INCOGNITO KOLEGA - z drwiącym uśmiechem zaczął ŚMIERĆ popatrując na ubiór Świętego..
- Czołem. Takie czasy.. Nie ma lekko ..kontrakty, podpisy, lojalki, reklama ..ech.. To już nie mała firma ..związki zawodowe, zatrudnienia, zwolnienia, działy jakości i kontroli .. ale wiem że nie masz czasu .. Jest sprawa ...
Święty jak najkrócej streścił o co chodzi i czekał na reakcję kolegi ..
- Ej no Kumplu .. dostaniesz NOWĄ kosę ..taką nie tępiącą się i matową .. i drzewiec będzie super - ręczna robota .. zamówię u Hefajstosa ..
- A REGULAMIN ? A KONWENCJA? A PRZEPISY ? .. STARY TY ZWARIOWAŁEŚ .. - ŚMIERĆ intensywnie próbował myśleć na głos - KOSA MÓWISZ? .. HM HEFAJSTOS .. DOBRA MARKA ..
- No, no .. Stary .. A Czy ja jakbym był normalny to bym do Ciebie w ogóle dzwonił ? Zaszalej ..co Ci szkodzi?
...............................................................................................................
Za Tęczowym Mostem w najlepsze trwał Casting ..
Gwar podekscytowanych głosów mieszał się z trwogą wobec Gościa Honorowego.
ŚMIERĆ jeszcze nigdy tu nie był ale doskonale znał wszystkie szczurki, przecież każdego już spotkał, każdemu tłumaczył "formułkę przejścia" jak nazywał Dekret o Zmianie Pobytu. Patrzył na rzeszę zgromadzonych i podziwiał, w tym roku zaskoczyła go ta statystyka. Miał swoje "normy" do zrobienia ale przecież był paragraf " i różne inne przypadki .." One stanowiły największą część ..
Szukał swojego "zlecenia" ale jak do tej pory zbyt wiele było " ..z sercem pozostawionym po tamtej stronie .. " i nie był pewien, o który konkretny "przypadek" chodziło.
"Będziesz wiedział jak zobaczysz " - przypomniał sobie dyrektywy Świętego. Pocieszał się myślą że tu CZAS jest nieistotny i nie nadłoży mu się robota.
W końcu zarejestrował małe ślepia ukryte w jego płaszczu i wiedział że ZNALAZŁ.
- JAK MASZ NA IMIĘ MAŁA ?
- Cthulhu .. - cicho powiedziała, lekko kuląc się gotowa do ucieczki..
- MASZ CI LOS ! ... IMIĘ MASZ OBCIĄŻONE ..ALE ..PARADOKSALNIE.. PASUJE WSPANIALE ! NIE STARTUJESZ W CASTINGU ?
- .. jakoś ..tak.. nie .. Panie Śmierć. Nie przepadam za takimi hałasami..
- I DOBRZE ! ZOSTANIESZ SZEFEM SPECGRUPY.
Śmierć wstał i nastała cisza .. Jego postura ZAWSZE budziła respekt.
- UWAGA ! EKM HMM ..
OGŁASZAM WYNIKI NABORU DO ELITARNEJ SPEC-KOMÓRKI POWOŁANEJ PRZEZ ŚWIĘTEGO M.
TO BĘDZIE GRUPA O KRYPTONIMIE :
"OGON"
OBRONNA GRUPA OCHRONY NIEPOTRZEBNYCH.
- DO WALKI Z .. NIECHCIANYMI PREZENTAMI .. POD CHOINKĘ .. ..NO WIECIE O CO CHO.
DO SPECGRUPY WCHODZĄ CI CO " SERCE ZOSTAŁO PO TAMTEJ STRONIE I MAJĄ TAM COŚ JESZCZE DO ZROBIENIA" . WSPÓŁPRACUJECIE BEZPOŚREDNIO ZE MNĄ .. DANYMI OPERACYJNYMI ZAJMUJĄ SIĘ MOJRY.. A OD SZEFA GABRYSIA DOSTAJECIE SKRZYDŁA ŻEBY ZMIENIĆ TROCHĘ WASZ IMAGE .. BO LUCYFER TEŻ SIĘ CHCIAŁ PRZYŁĄCZYĆ I NADAĆ MECENAT ... ALE NIE WYSZŁO .. BO COŚ TAM - SPRAWY NAJWYŻSZEGO FORMATU..
PRZYGOTUJCIE SIĘ DO MISJI - MACIE 24 GODZINY DO GODZINY "0" . ZACZYNAMI ZARAZ PO KOŃCU ŚWIATA ...
.................................................................................................................................................
Tymczasem w stadzie ..
Chmurka wyszła zaspana, owinięta jeszcze senną aurą. Przeciągnęła się i ziewnęła .. gdy nagle dotarła do miej myśl ..
- Heeeloł ?! Czy przespałam Koniec Świata ? .. BUKA !! LU !! Czy był już koniec świata ? ... Bo widziałam Cthulhu ..
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Boże Eve, dziękuję Ci za tą opowieść! Śmieję się przez łzy. Lepszego końca świata nie mogłam sobie wymarzyć
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Eve - cudownie!!!
Ja nie wiem,czemu ja beczę za każdym razem,jak czytam Twoje opowiastki...
Wspaniała grupa szturmowa,w tym roku pewnie wszystkie prezenty będą trafione i nie będzie dzięki nim tych niechcianych
A Tosiakównie pstryczka w czarny zad!To zawsze była ta najbardziej szajbnięta
Ja nie wiem,czemu ja beczę za każdym razem,jak czytam Twoje opowiastki...
Wspaniała grupa szturmowa,w tym roku pewnie wszystkie prezenty będą trafione i nie będzie dzięki nim tych niechcianych
A Tosiakównie pstryczka w czarny zad!To zawsze była ta najbardziej szajbnięta
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
ehh słodkie to bardzo ... łza mi sie zakręciła ... Eve
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Zanurzyłam się w tej opowieści, Eve
Nie wiem skąd Ty bierzesz te wszystkie wzruszające pomysły i wizje...
chyba nie tylko Chmurka śni o swojej Przyjaciółce...
Nie wiem skąd Ty bierzesz te wszystkie wzruszające pomysły i wizje...
chyba nie tylko Chmurka śni o swojej Przyjaciółce...
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45
Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko
Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko
Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Ech, łezka się w oku kręci... Piękne...
Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Mimo (a może dlatego...?), że z odejściem Przedwiecznej byłaś w pewnym sensie pogodzona, to jej duch ciągle z Wami jest, krąży, otacza opieką i daje siłę
To taka nowa przypowiastka wigilijna - w sam raz dla nas wszystkich
To taka nowa przypowiastka wigilijna - w sam raz dla nas wszystkich
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Piękne, Eve Trza by kiedyś zebrać dzieła wszystkich o szczurach piszących i wydać jakąś wspólną antologię szczurzych opowieści
Też o Frodzie pisałam po jego odejściu... choć tak po cichutku, dla siebie, do szuflady... pomogło mi to poczuć, że on nadal jest Tak jak Twoja Cthulhu...
Też o Frodzie pisałam po jego odejściu... choć tak po cichutku, dla siebie, do szuflady... pomogło mi to poczuć, że on nadal jest Tak jak Twoja Cthulhu...
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Ciepło mi się na sercu zrobiło po tej opowieści ; uśmiechnę się już może bez smutku, kiedy dane mi będzie jeszcze usłyszeć drobne kroczki albo ujrzę cień Kogoś ze SpecGrupy
Ściskamy!
Ściskamy!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
- Szczurniętaaa
- Posty: 337
- Rejestracja: ndz paź 14, 2012 3:58 pm
- Numer GG: 41155055
- Lokalizacja: Biskupiec
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Eve, jaka ciepła opowieść.
Kocham Twoje małe dzieła. Z resztą chyba wszyscy czytający je kochają.
Ktulusia nad Wami czówa, jestem tego pewna...
Kocham Twoje małe dzieła. Z resztą chyba wszyscy czytający je kochają.
Ktulusia nad Wami czówa, jestem tego pewna...
ze mną : Buka :* Migotka :* http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38557 < --- nasz temacik
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
"...bo widziała Ktulu..."
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
I wszystko jasne!
Święty Mikołaj (a może bardziej Ktoś, kto wysłał mu ten kłopotliwy list), jest Genialny!
Nareszcie Ktoś podjął się dzieła zorganizowania ZJAWISKA.
W kontekście tego, co zostało tu napisane, oczywistą jawi się zdumiewająco intensywna ostatnio w Kwarkowie „obecność” niejakiego Sokolego Oka.
Książę Mój, dumny, mądry i piękny Szczur, któremu póki nie „złapał się” za „lekturę” Erystyki Schopenhauera groziło nadanie imienia Chuck (z racji, że przejawiał cechy Mądrego Serażnika), niewątpliwie nie stoi z boku.... jestem przekonana, że twardo stanął u boku Cthulhu...
Czas,
o! Wielki na to czas.
Choćby dlatego, że przecież dzisiaj jest „o jeden dzień dłużej”
Święty Mikołaj (a może bardziej Ktoś, kto wysłał mu ten kłopotliwy list), jest Genialny!
Nareszcie Ktoś podjął się dzieła zorganizowania ZJAWISKA.
W kontekście tego, co zostało tu napisane, oczywistą jawi się zdumiewająco intensywna ostatnio w Kwarkowie „obecność” niejakiego Sokolego Oka.
Książę Mój, dumny, mądry i piękny Szczur, któremu póki nie „złapał się” za „lekturę” Erystyki Schopenhauera groziło nadanie imienia Chuck (z racji, że przejawiał cechy Mądrego Serażnika), niewątpliwie nie stoi z boku.... jestem przekonana, że twardo stanął u boku Cthulhu...
Czas,
o! Wielki na to czas.
Choćby dlatego, że przecież dzisiaj jest „o jeden dzień dłużej”
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Właśnie. Pewnie mój Frodo też tam gdzieś z Ktulusią pomyka Kto, jak nie on...
Od razu cieplej na sercu. Dzięki, Eve
Od razu cieplej na sercu. Dzięki, Eve
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Ponieważ już jest Wigilia życzę Wam wszystkim, nie tylko spokojnych i radosnych świąt ale przede wszystkim błysku w oczach, cudownych wzruszeń i aby święta miały swoją magię. Taką namacalną jakby się przenieść do krainy, gdzie nie słowa a uczucia prowadzą za rękę. Żeby nie choinka i prezenty były tym szczególnym darem a uścisk dłoni, nie pierogi a miłość była w te dni najważniejsza. Niech pachnie cynamonem i piernikiem Także w Waszych sercach !
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219