Strona 2 z 53

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pn wrz 19, 2011 12:54 pm
autor: gyal
Dzięki bardzo za rady, zrobie wszystko wg wskazań i oby się udało :) uzbrajam się w cierpliwość i działam ;)

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pn wrz 19, 2011 2:08 pm
autor: gyal
mam jeszcze jedno pytanie...narazie z łaczeniem musze poczekac i nie wiem czy do tego czasu mam je trzymac w oddzielnych pomieszczeniach czy np obie klatki obok siebie ??? ? :)

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pn wrz 19, 2011 2:18 pm
autor: gyal
no i jeszcze jedno mi sie przypomnialo;) jak juz sie polubią i bd chciała je wpuscić do jednej klatki to czy np kolby, wapienko i domek które są w klatce Bogusia też mam wyjąć?bd je mogła włożyć jak już się pogodzą w klatce?czy ma zostać tylko wyczyszczona klatka?;)

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pn wrz 19, 2011 3:11 pm
autor: Vivian
Prawie się udało :) Trochę futerka poleciało w wannie, trochę pisku było ale później już się akceptowały. Nie iskały się jeszcze ani nie przytulały ale wdziałam że Mała zaczyna być posłuszna Dżumie, więc już o krok do przodu jesteśmy :) Połaziły z 40 minut i obydwie w tym samym momencie wyjęłam. Narazie znowu są w oddzielnych klatkach. Jutro znowu dam im wannę bo tam się we dwie dobrze czują. Ale tak to pierwszy raz "poznały się" parę dni temu więc zrobiłam 4 dniową wręcz przerwę i naprawdę w porównaniu do pierwszego dnia jest o wiele wiele lepiej. Może za duża przerwa ale znam swoją szczurzyce i więc ile czasu potrzebuje do pewnych rzeczy. I to okazało się być trafione :)

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pn wrz 19, 2011 4:31 pm
autor: macik001
gyal- wszystko powyciągaj żeby nie było pretektu do kłótni. Klatki możesz trzymać w jedym pomieszczeniu, jednak wiem, że jeśli szczury stoja obok siebie inie mogą mieć ze sobą biższegfo kontaktu szczury wariują. Przynajmniej tk było u mnie. Ja bym połozyła klatki ok. 2 dni przed łączeniem no i oczywiście w trakcie również.

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pn wrz 19, 2011 4:42 pm
autor: Kluska123
macik, dobra duszyczko, a mogłabyś powiedzieć, czy młodemu, rocznemu ogonkowi minie gwałcenie całego stada przy łączeniu? Przez te gwałty (dosłownie się dobiera) chłopcy reagują bardzo agresywnie, aż futro lata. Nawet Filip, który zawsze był spokojny, najeżył się na widok Lucky'ego ::)

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt wrz 20, 2011 9:37 am
autor: gyal
macik001 pisze:gyal- wszystko powyciągaj żeby nie było pretektu do kłótni. Klatki możesz trzymać w jedym pomieszczeniu, jednak wiem, że jeśli szczury stoja obok siebie inie mogą mieć ze sobą biższegfo kontaktu szczury wariują. Przynajmniej tk było u mnie. Ja bym połozyła klatki ok. 2 dni przed łączeniem no i oczywiście w trakcie również.
mam jeszcze jedno pytanko...czy moga byc w tych klatkach przed łączeniem w pokoju w ktorym zawsze byl Bogus?czy to tez musi byc na neutralnym terenie? :)

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt wrz 20, 2011 10:28 am
autor: aneczkaa
Klatki mogą stać w jednym pokoju, byleby nie obok siebie. Nie musi to być nowe miejsce, tylko łączenie przeprowadzamy na neutralu :)

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt wrz 20, 2011 10:36 am
autor: gyal
Dzięki za odp :)

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt wrz 20, 2011 2:33 pm
autor: macik001
Ja trzymałam klatki w dwóch kątach pokoju, po którym nie biegał żaden szczur. Moja wyobraźnia podziałała i wyobraziłam sobie ponadgryzane łapki ???
klusko- wiesz co. Ja nie mam pojęcia jak to jest z tym gwałceniem bo...u mnie nikt sie nie gwałci 8) Mam jednego kastrata i 3 pełnojajowe i nic takiego nie ma miejsca. Może mu minie? Chociaż jeśłi to doprowadza do agresji pozostałe to...zastanowiłabym się na ciachaniem. Ale to w "ostatecznej ostateczności" ;D

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt wrz 20, 2011 8:28 pm
autor: L'urine-Boruta
mam kłopot... Jak może pamietacie, zaadoptowałam dwie fuzziczki, dorosłe... są już razemw klatce od kilku dni z sierściuchami, ale pojawia sie taki problem, że Lurka od kilku minut wisi na prętach bojąc się zejśc do kuwety.... tam ją Paira troche polestowala, jest strasznie upierdliwa, trochę ją podgryzała itd... nie wiem jak mam to odczytywać. Kiedy wkłdam Lurkę do klatki ta odrazu wybiega z niej na moją rękę i muszę mierzyć się z czasem, żeby zdązyć zamknąć klatkę zanim ona wybiegnie... co mam zrobić, żeby się Paira uspokoiła, a Lurcia przestala być taka boidupa??

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt wrz 20, 2011 8:31 pm
autor: macik001
Zostawić ją wisząca na prętach. łapki zaczną boleć to zejdzie...albo i nie ;)

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt wrz 20, 2011 9:48 pm
autor: L'urine-Boruta
kiedy mi jest jej szkoda, a nie wiem jak paire ogarnąć, na noc chyba włożę wszytskie do malego transportera.

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: śr wrz 21, 2011 7:22 pm
autor: gyal
Kierując sie Waszymi radami od 2 dni próbuje łaczyć szczurki ale kiepsko to wygląda...Po pierwsze Boguś panicznie boi sie wanny i wyskakuje z niej jak oparzony więc musiałam przenieść łaczenie na łazienke.Nistety łazienka jest dość duża wiec szczurki miały ze sobą mało kontaktu ,pierwszego dnia 2 razy doszlo do sprzeczki ,drugiego było ich więcej + Bogus był o wiele odwazniejszy, skakal na Tadzika <wygladalo jakby go gwalcil ??? ;) >a ten wystawial sie do niego tyłem i tak cały czas, na koniec ostra sprzeczka i koniec zainteresowania a Bogus wystraszony znowu uciekal do mnie...czy to normalne?tak ma wygladac łaczenie?czy zdarzylo sie Wam zeby szczurek bał się wanny? :)

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: śr wrz 21, 2011 7:30 pm
autor: macik001
U mnie Tago wyskakiwał z wanny, ale to raczej z nudów i ciekawości.
A ta ostra sprzeczka jak się zakończyła?
Bo jeśli nie było krwi to jest jak najbardziej w porządku. Widocznie pierwszy szczur musi sie nauczyć przebywać z innym. U mnie przy pierwszym łączeniu, latało futro, piski, rany. No i nie powinnaś się wtrącać między nich, bo nie dojdą do ładu. :)
a jeśli chodzi o strach przed wanną. Może on nie lubi gołej powierzchni? Spróbuj wyłożyć spód wanny jakimś ręcznikiem(takim którego nie będzie żal jeśli zasikają lub podgryzą)