szczury.org

Dokladnie - wszystkie moje poprzednie szczury odeszly z objawami myko, niestety o tej chorobie dowiedzialam sie juz po smierci zwierzako, wszystkie nie dozyly wiecej niz rok i dwa miesiace (wszystkie 3 dokladnie tak samo). Od tej pory bardzo dbam o ostatnia szczurzyce, od czasu, jak dostaje witaminy m, echinacee, ma dietke i sianko zamiast trocin, zero sytuacji stresowych - prawie nie widze, zeby miala wycieki z nosa ani zadnych (na szczescie) problemow z plucami, oczami czy zaburzen ruchu.

Witam =)
Corse byla bym bardzo wdzieczna gdybys mi wyslala ten artykol,
ja sie starma moim szczurzencja zapewnic jak najleprze war0onki ale niestety wydzielinka dosyc czesto wycieka z noska moich dw0och mordeczek =( Ale szczurasy sa zywiolowe i nienormalne wiec mam nadzieje ze moze przejdzie im troszke w najbliszym czasie

Mirciu bardzo chętnie, ale napisz mi na PW swojego maila bo z tego forum nie mozna wyslac maila z załącznikiem a artykuł mam napisany w wordzie i musze go dołączyć bo zbyt obszerny żeby pisać na forum.

Odswiezam ten stary temat... bo sie tak zastanawaim. Mam szczurki w domu od kiedy zaczela sie jesien i bylo juz ogrzewanie w mieszkaniu. U mnie jest dosc duszno w pokoju i ja sama tez mam w nocy pewne problemy z oddychaniem. Moje szczurki maja co jakis czas (raz na dzien moze) taki tyci wyciek z noska. na pewno nie jest tego duzo. Czesto je "ogladam" i gdybym nie wziela pod swiatlo to bym nie zauwazyla nawet tych sladow kolo noska bardzo slabych. Martwi mnie to troszke. Ale moze to zwiazane z cieplym powietrzem. Mam od tygodnia mlode szczurki (od Ani) i zauwazylam, ze one tez maja takie slady. U Ani nie zauwazylam ich, ale tez u niej w mieszkaniu jest znacznie swiezsze powietrze. Ja mam ten klopot, ze kiedy uchyle okno to chwila moment i mam zimnice w mieszkaniu. Napiszcie prosze, jak jest u was. Zauwazy;liscie zeby wasze szczurki mialy takie problemy? Niepokoi mnie to troszku. Nie maja moje maluchy zadnych innych objawow. Wesole, nie kichaja, apetyt jest. Moze ja mam jakiegos pecha? A moze u was jest podobnie. Zwroccie uwage prosze. Mam nadzieje ze latem wszystko minie. Okienko bedzie otwarte i swierzego powietrza pod dostatkiem... Prosze o uwagi. Myslalam juz, ze to moze jakas reakcja na cos, co jest w klatce... Ale sciolka jest ta sama, co w ich poprzednich domach... pomocy... moze nie powinnam sie martwic, ale zawsze jak zauwaze slady na nosku - to nerwa mam.

Jejciu Jejciu ... napiszcie cos prosze... Moje szczuraki nadal maja ro jakis cza tyci kropeki z noska (a bywa ze z oczka)... Czy u waszych ZDROWYCH szczurkow tez sie to zdarza? Moje poza tym sa zdrowiotkie, nie kichaja... chyba ze ne siebie prychaja... albo akurat maja krewke... maja apetyt i sa skore do zabawy.... HM? Jak jest u WAS? Zdarza sie ze szczurki Wasze "krewkuja"?

Pewnie ten temat już był poruszany ale szczerze mówiąc ni mam głowy aby szukać.
Mój szczurek ma około 3,5 miesiąca i dziś zauważyłem zakrzepniętą krew wokół oczka nie wiem czy iść do weta, czy to może się zdarzyć ot tak po prostu. Ma chyba raczej lekką nadwagę ale nadal jest bardzo żywy. Niewiem co zrobić. Czy to zaczątki jakiejś choroby czy co. Czekam na jakieś sugestie.

Może stres??
Moje mają taką wydzielinkę, bardzo malutko i nie zauwazyłam żeby były chore poza tym że trochę kichają (wydzielinka nie jest z noska tylko ze ślipek)
Poobserwuj ogonka, jakby zaczął tracić aprtyt, zachowywać się jakoś inaczej to idż do weta.
Ja moim daję echinaceę w kropelkach i vibowit i im przechodzi.

spokojnie, to nie krew, tylko porfiryna... lekkie wycieki zdarzaja sie na przyklad kiedy szczurek jest zestresowany albo przeziebiony... mysle, ze dobra propozycja jest podawanie echinacei (takiej dla ludzi - dostepnej w kazdej aptece)... nie pamietam dawkowania - poszukaj, na pewno wiele razy juz o tym bylo...

O dawkowanie Echinacei sama ostatnio pytałam, teraz już wiem, więc mogę podpowiedzieć. Do kupienia w aptece koszt ok.15 zł (jeżeli w kropelkach, tabletki nieco tańsze). Echinaceę można dawać po 2 krople bez niczego (ja daję krople na "grzbiet" mojej dłoni i szczurcia ze smakiem ją zlizuje) albo do poidełka też 2 krople raczej z niewielką ilością wody, żeby szczurek szybko wypił (lek źle reaguje ze światłem). Przy chorobie 2 krople przez 10 dni, profilaktycznie po 1 kropelce. Jeżeli Echinacea w tabletkach, to 1 tabletka co 2 dni.

Dziękuje za sugestie

Hm.. Moj najstarszy (ponad 4-ro miesieczny) szczurek ma codziennie po raz czy dwa malusienkie wycieki porfiryny z noska... cholerka. Dwa maluszki maja rzadziej ... przynajmniej nie zauwazam. Ten najstarszy ma to od kiedy go mam.... kiedys mial co kilka dni... ale wydaje mi sie ze od 1,5 miesiaca ma to czesciej ... juz sama nie wiem co o tym myslec... myslalam ze to przez suche powietrze w mieszkaniu (centralne wysusza)... Szczurki sa zdrowe, z apetytem, nie kichaja... wogole zadnych problemow.. tylko ta krewka... Echinacea raczej rezultatow nie daje... martwie mnie to. Nie mam pomyslu jak wzmocnic organizm w sposob naturalny ... Watpie czy wet pomoze... Moze ja mam cos w mieszkaniu, co to powoduje ? eh... :?

ej no.. czemu nikt mi nie odpowie... ? Chce wiedziec chociaz czy wasze szczurki tez miewaja tak czesto te wycieki... ??

moja szczurka od niedawna tez ma wycieki tego czegos z nochala, prawie caly czas ma umorusany nosek :? , przemywam jej czasem nosek ale z tego co wiem to nie jest to chyba powazne (ma nadzieje)..

Czy to mykoplazmoza?Niedawno kupiłam nowego szczuraska sprawdzałam dokładnie był czyściutki ale jak go przyniosłam do domu to na drógi dzień zauwarzyłam ze ma taką brązowawą wydzielinke z oczka a dzień pużniej majka miała na nosku cos jagby trochę krwi ale słyszałam ze własnie duzo ludzi myli wyciek mykoplazmozy z krwią!

KIRA, spokojnie... dokladniej czytaj posty... brunatne wycieki z nosk czy oczek to tzw. porfiryna... pojawia sie czesto w sytuacjachg stresowych dla zwierzaka - a przyjscie do nowego domu lub poznanie nowego szczura z cala pewnoscia jest sytuacja stresowa... jesli do wyciekow nie dolacza zadne inne objawy, to wszystko jest w porzadku i nie ma czym sie martwic...