Samica zagryzła swoją nową przyjaciółkę:(

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Myszka92
Posty: 29
Rejestracja: sob gru 30, 2006 8:17 pm
Lokalizacja: Łódź

Odp: Samica zagryzła swoją nową przyjaciółkę:(

Post autor: Myszka92 »

Aha dzięki  ale kładzenie klatek obok siebie nie jest dobrym pomysłem??
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Odp: Samica zagryzła swoją nową przyjaciółkę:(

Post autor: yss »

to zależy.
jak przez tydzień klatka szyli stała o 15 cm od klatki starszych, to oswoiły się z jej zapachem i dźwiękami i potem było łatwiej.
stawianie ich tuż przy sobie jest złym pomysłem, wzmaga agresję.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Myszka92
Posty: 29
Rejestracja: sob gru 30, 2006 8:17 pm
Lokalizacja: Łódź

Odp: Samica zagryzła swoją nową przyjaciółkę:(

Post autor: Myszka92 »

Natarcie malucha siankiem na którym spał starsza tak żeby maluch pachniał jak stara było by dobrym pomysłem???
Myszka92
Posty: 29
Rejestracja: sob gru 30, 2006 8:17 pm
Lokalizacja: Łódź

Odp: Samica zagryzła swoją nową przyjaciółkę:(

Post autor: Myszka92 »

W piątek koleżanka ma przynieść nowego szczurka do domu i czy dobrym pomysłem będzie ''natarcie'' małej zapachem z siana starszej szczurzycy??
Na początek przez tydzień mają się spotykać przez ok 3 godziny dziennie na neutralnym gruncie, starsza będzie na pewno biła małą  i moja koleżanka się boj żeby sytułacja się nie powtórzyła:( co ma zrobić aby tak nie było??
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Odp: Samica zagryzła swoją nową przyjaciółkę:(

Post autor: Nina »

Przede wszystkim pilnować przez cały czas, nie spuszczać ich z oka, przy bardziej zaciętych walkach interweniować. Myśle, że samo sianko niewiele pomoże, lepiej natrzeć małe np wanilią, podobno pomaga ;)
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Odp: Samica zagryzła swoją nową przyjaciółkę:(

Post autor: yss »

to mieszanie zapachów to wielka lipa. szynszyla dostawała zawsze szmatki od stada przy łączeniu, spała na nich, a lily i tak wyczuwała obcego szczura, bo szczury zaglądają sobie pod ogon. swojski zapach nie zabijał zapachu obcego szczura.
wanilia też tego do końca nie robi. lily napdała na szylę nawet na wybiegu, kopała ją i ganiała pomimo solidnej dawki wanilii na wszystkich szczurach. ale przynajmniej nie żarła do krwi i nie fukała tak bez przerwy, a reszta szczurów po wanilii olewała szynszylę.

nawet przy wanilii trzeba uważać, zabierać szczury żeby były gdzieś razem, gdzie stary szczur nie czuje się zbyt pewnie, np do innego pomieszczenia, na kanapę albo na stół. i nie spieszyć się ze wspólnym zakwaterowaniem w klatce tej starszej. nalezy wpuszczać je razem, jak już się do siebie przyzwyczają, do klatki małej. i patrzec co się dzieje. a potem rozdzielac - i następnego dnia znów łączenie od podstaw...

niestety łączenie niechętnego szczura to zabawa dla cierpliwych :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Myszka92
Posty: 29
Rejestracja: sob gru 30, 2006 8:17 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Samica zagryzła swoją nową przyjaciółkę:(

Post autor: Myszka92 »

Starsza samica i mała znają się już prawie dwa tygodnie jak wkłada je razem do klatki małej to mała chce się bawić więc skacze i podgryza dużą, a duża leży i nic sobie z tego nie robi. Duża już raczej nie rzuca się na małą tylko jak mała przegina np ugryzie ją w ogon przy zabawie to duża pokazuje jej gdzie jej miejsce. Już nawet razem spały.

W piątek na wieczór chce moja przyjaciółka je połączyć i tu pytanie kiedy może odejść spokojnie od klatki i nie bać się że się coś złego wydarzy bo przecież duża kiedyś już zagryzła malucha. Czy po nocy jak nic nie będzie się działo to można zostawić je potem same czy w ciągu dnia też je trzeba pilnować.

Proszę o odpowiedz.
Awatar użytkownika
maua_czarna
Posty: 1289
Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór

Re: Samica zagryzła swoją nową przyjaciółkę:(

Post autor: maua_czarna »

wiesz- na jej miejscu poobserwowalabym DOKLADNIE zachowanie szczurkow na neutralnym gruncie - jesli bawia sie razem, iskaja sie, to mozna wymyc klatke,poprzestawiac wszystko zeby starsza nie czula sie "u siebie". najlepiej zrobic to wtedy,kiedy kolezanka bedzie miala kilka godzin,aby poobserwowac,co dzieje sie w klatce. jesli zacznie si ejakies fukanie, stroszenie, czy gryzienie- to natychmiast rozdzielic. a jesli beda razem spaly, jadly itp,to nasluchiwac przez noc i pozniej powinno byc dobrze. co wazne- nie moze brakowac jedzenia, bo klotnie miedzy samicami szczegolnie czesto odbywaja sie na tle walki o pozywienie! powodzenia i czekamy na dobre wiesci.

dla otuchy dodam, ze ja laczylam szczurzyce,a pozniej do nich dolaczalam mlodsza i DUZO mniejsza, zupelna dzikuske...teraz nie moga bez siebie zyc- wiec wszystko jest mozliwe!powodzenia jeszcze raz:)
Myszka92
Posty: 29
Rejestracja: sob gru 30, 2006 8:17 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Samica zagryzła swoją nową przyjaciółkę:(

Post autor: Myszka92 »

Samice nie fukają na siebie, iskają się tzn częściej młodsza starszą ale odwrotnie też jest. Spać śpią ze sobą rzadko ponieważ mała lubi spać pod nakryciem więc stara śpij na kieszonce a mała w niej ale dotykają się wzajemnie podczas snu. Ale jak podczas nocy nie będzie się nic działo to można potem je swobodnie na dzień razem zostawić bez opieki. Mała uwielbia gryźć starą po ogonie i duża raczej nie zwraca na nią uwagi chyba że mała zaczyna ją gryźć po ogonie skakać na nią i jeszcze bardziej jej dokuczać to duża nie wytrzymuje i zaczyna gryźć małą ale raczej nie groźnie.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Samica zagryzła swoją nową przyjaciółkę:(

Post autor: yss »

patrzeć. pilnować.
to się generalnie czuje, to widać, że między szczurami nie ma napięcia, że na luzie łażą po klatce, jedzą, mijają się obojętnie... jeżeli szczur uparcie śledzi nowego, przygląda mu się podejrzliwie, próbuje go wyganiać z niektórych miejsc, to wtedy nie spuszczamy oka z klatki i pilnujemy, bo szczury wiedzą że są obserwowane i jak przy pewnym napięciu między nimi wyjdziemy z pokoju np na pół minuty, to po powrocie możemy zobaczyć nowy czerwony deseń na małym szczurze. bo stary szczur tylko na to czekał. na okazję.
wzajemna luźna obojętność, to że starszy ignoruje małego, co by ten mały nie robił, rokuje raczej dobrze. :) wywracanki na plecy, iskanie przymusowe itp to normalne zachowania stadne. za to uparte pościgi za uciekającym szczurem, pchanie się na niego na wcisk w kącie, uważna obserwacja nowego i wspomniane przeganianie z niektórych miejsc powinny wzbudzić w nas większą czujność.

z biegiem czasu będzie coraz więcej tolerancji i wzajemnej sympatii. pozdrów koleżankę :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Myszka92
Posty: 29
Rejestracja: sob gru 30, 2006 8:17 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Samica zagryzła swoją nową przyjaciółkę:(

Post autor: Myszka92 »

Szczury są częściej obojętne wobec siebie niż żeby się wzajemnie ścigały. Jak się bawimy z dużą to zaczyna skakać i się cieszyć i jak trafi na małą to zaczyna na nią skakać najpierw to wygląda tak jak by chciała się z małą bawić tylko że mała zazwyczaj odbiera to za atak i zaczyna piszczeć a duża nie wie co się dzieje i zaczyna się bijatyka.
Czy to jest normalne???




Posty zostaly usuniete. Wszelkie niedomowienia prosze wyjasniac inna droga.
limba mod
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”