Szczur +Mysz
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Szczur z myszą
Jak wyżej.
Ale myszy też są zwierzętami stadnymi; chłopak będzie się czuł samotny bez towarzystwa (chociaż prawdę mówiąc nie trzymałam nigdy dwóch mysich samców, tylko po kilka samiczek - nie wiem, jak by to wyglądało w praktyce).
Ale myszy też są zwierzętami stadnymi; chłopak będzie się czuł samotny bez towarzystwa (chociaż prawdę mówiąc nie trzymałam nigdy dwóch mysich samców, tylko po kilka samiczek - nie wiem, jak by to wyglądało w praktyce).
Re: Szczur +Mysz
Potwierdzam to co wyżej. Niezależnie od tego, jak dobrze znasz szczura, nigdy nie masz pewności czy czymś cię nie zaskoczy. Łagodny zwykle zwierzak może stać się agresorem. Mysz i szczur to 2 różne gatunki. Reasumując: nigdy nie wiesz, jak takie zwierzęta zareagują na siebie. Szczur jest większy - czyli w razie bójki mysz jest w niebezpieczeństwie.
Gdyby połączyć szczura z człowiekiem, ten drugi z pewnością by na tym skorzystał, lecz pierwszy okazałby się stratny.
Nie klikaj tu!
Nie klikaj tu!
- Czerwonaona
- Posty: 1093
- Rejestracja: ndz sty 21, 2007 1:55 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Szczur +Mysz
Jejku a nie tak dawno był temat jak to szczur zagryzł chomika ...czy go zjadł tam dokładnie nie było wiadomo co się stało no to co się stanie z myszką przecież ona jest duzo mniejsza.
To,że zwierzaki nic sobie nie robią może być mylne bo dzień dwa ..miesiąc nawet będzie okej a któregoś dnia się obudzisz a myszki juz nie będzie.
Nawet szczurkowe rodzeństwo potrafi się gryzc tylko tutaj siły sa równe i nic wielkiego sobie nie zrobią a co w przypadku małej myszki??
No i kwestia psychiki też oczywiście tutaj jest istotna bo jaka mamy gwarancje,że myszka mieszkając u boku wielkiego kolegi czy kolezanki czuje się komfortowo?Ja bym to przemyślała lepiej nie kusić losu:)
To,że zwierzaki nic sobie nie robią może być mylne bo dzień dwa ..miesiąc nawet będzie okej a któregoś dnia się obudzisz a myszki juz nie będzie.
Nawet szczurkowe rodzeństwo potrafi się gryzc tylko tutaj siły sa równe i nic wielkiego sobie nie zrobią a co w przypadku małej myszki??
No i kwestia psychiki też oczywiście tutaj jest istotna bo jaka mamy gwarancje,że myszka mieszkając u boku wielkiego kolegi czy kolezanki czuje się komfortowo?Ja bym to przemyślała lepiej nie kusić losu:)
Re: Szczur +Mysz
Szczury raczej nie potraktują myszy jako członka stada, ponieważ dla nich to zupełnie inne zwierzę. Ludzie widzą wzrokiem i dla nich mysz i szczur to prawie to samo, jednak gryzonie poznają świat węchem i dla nich różnica jest kolosalna.
Gdyby połączyć szczura z człowiekiem, ten drugi z pewnością by na tym skorzystał, lecz pierwszy okazałby się stratny.
Nie klikaj tu!
Nie klikaj tu!
Szczur i mysz?
Ostatnio przeczytałam w książce o szczurach że mysz i szczur mogą być wychowywane razem. (Była nawet zamieszczona fotografia która przedstawiała szczura niosącego na plecach myszke.)
Czy ktoś z Was wychowywał/wychowuje mysz ze szczurem? czy w ogóle JEST TO MOŻLIWE?
Przeniesione i scalone z istniejącym tematem. /Agata
Czy ktoś z Was wychowywał/wychowuje mysz ze szczurem? czy w ogóle JEST TO MOŻLIWE?
Przeniesione i scalone z istniejącym tematem. /Agata
Re: Szczur i mysz?
Z tego, co wiem wszystkie relacje z takich prób są negatywne - nie należy tego próbować, bo może się skończyć dla myszki bardzo nieładną śmiercią.
A możesz podać tytuł książki?
A możesz podać tytuł książki?
Fantazyjne HAMACZKI zapraszam!
Re: Szczur i mysz?
Niestety nie znam autora.Ma czerwona okładkę a tytuł to 'szczur oswojony' . ^^
Wydawało mi się to strasznie fajne że taki duży szczur nosi takie maciupeństwo na plecach.Skoro mówicie że nie jest to dobre to chyba nie dałabym szczura do klatki z myszami.Ja nie widze żadnej różnicy,praktycznie są identyczne tylko różnią sie wielkością ale wnioskuje ze one chyba widzą dużą różnice z tego co piszecie
Wydawało mi się to strasznie fajne że taki duży szczur nosi takie maciupeństwo na plecach.Skoro mówicie że nie jest to dobre to chyba nie dałabym szczura do klatki z myszami.Ja nie widze żadnej różnicy,praktycznie są identyczne tylko różnią sie wielkością ale wnioskuje ze one chyba widzą dużą różnice z tego co piszecie
Szczurek z myszką?? co Wy na to??
Witam
Zostało mi tu zasugerowane parę dni temu ze jeżeli mój szczurek nie ma żadnego towarzysza to znaczy że się męczy w samotności myślę że tak nie jest bo poświęcam mu bardzo dozo czasu ale pomyślałam o....
Myszce !:)
Nie mogę mieś narazie drugiego szczurka ale taką małą myszeczką bym sie zaopiekowała...
Teraz moje pytania:
Czy jest tutaj ktoś kto ma szczurka z myszką??
Jakie są ich relacje??
Jeżeli szczurek jest samcem myszka też dobrze żeby była samcem??
Czy jeśli szczurek dostanie kogoś w swoim gatunku gryzoniowatym nie zmieni sie jego podejście do ludzi..... ??
czekam na Wasze odpowiedzi
Zostało mi tu zasugerowane parę dni temu ze jeżeli mój szczurek nie ma żadnego towarzysza to znaczy że się męczy w samotności myślę że tak nie jest bo poświęcam mu bardzo dozo czasu ale pomyślałam o....
Myszce !:)
Nie mogę mieś narazie drugiego szczurka ale taką małą myszeczką bym sie zaopiekowała...
Teraz moje pytania:
Czy jest tutaj ktoś kto ma szczurka z myszką??
Jakie są ich relacje??
Jeżeli szczurek jest samcem myszka też dobrze żeby była samcem??
Czy jeśli szczurek dostanie kogoś w swoim gatunku gryzoniowatym nie zmieni sie jego podejście do ludzi..... ??
czekam na Wasze odpowiedzi
Re: Szczurek z myszką?? co Wy na to??
Scaliłam zanim wyślesz nowy temat poszukaj najpierw w spisie treści.
A co do tematu....Szczury i myszy to wrogowie nie przyjaciele. Zwłaszcza na wolności. Oczywiście może zdarzyć się inaczej, ale nie warto narażać zdrowia Twoich przyjaciół.
A co do tematu....Szczury i myszy to wrogowie nie przyjaciele. Zwłaszcza na wolności. Oczywiście może zdarzyć się inaczej, ale nie warto narażać zdrowia Twoich przyjaciół.
Re: Szczur +Mysz
szukałam jak widać źle - troszkę cierpliwości dla nowych użytkowników
tak czy inaczej dziękuje za odpowiedź
tak czy inaczej dziękuje za odpowiedź
Re: Szczur +Mysz
tak smao chomiki. dałam kiedys moim braciom chomiki w prezencie. po miesiacu było 25 chomików.. masakra:)
pierwsza partię oddałam do sklepu zoologicznego, tego samego dnia babce uciekły:) drugą partię oddałam po 3 dniach.. chomiki podczas ucieczki zachaczyły o klatki ze szczurami. rano tylko kilka zakrwawionych stzrepków gdzieś się w trocinach walało...
pierwsza partię oddałam do sklepu zoologicznego, tego samego dnia babce uciekły:) drugą partię oddałam po 3 dniach.. chomiki podczas ucieczki zachaczyły o klatki ze szczurami. rano tylko kilka zakrwawionych stzrepków gdzieś się w trocinach walało...
Re: Szczur +Mysz
Wypowiem się na temat-otóż ja miałam okazje przeżyć przyjaźń szczurzo-myszaną .i to podwójną!!Było to przy pierwszych moich szczurach-szczurzycach raczej bo to ważne,wygladało to tak: trzymałam razem myszke chińską razem ze świnką morską,kiedy świnka zdechła myszka została sama,dokupiłam szczura(kiedy zobaczyłam w zoologu to poprostu sie zakochałam)i oddzieliłam terarium(wiem wiem ale to początki były i wiedza moja nie za duża niestety)ale mysza przeskoczyła do szczura ,a szczur zrobił podkop do myszy obydwoje mieli taką chęć poznania siebie nawzajem że nie było siły na nich i doszło do pierwszego spotkania oczywiście bójka,jednak pod koniec dnia wtuleni spali razem Scherlock(szczurzyca)myła myszke,i traktowała jak członka stada/a może jak dziecko(choć starsze od niej .Natomiast druga szczura również żyła z myszką choć w tej parze nie było takiej zażyłości jak w pierwszej to również obie panie spały razem wtulone. W końcu panie szczurzyce zakceptowały się nawzajem i zamieszkały w trójke(jedna myszka odeszła za TM).Ale też miałam dramatyczną przygode ,gdyż miałam samca szczura i zostawiłam go na chwile z myszką(poszłam nalać wody do poidła),jak wróciłam myszka nieżyła,dziwne bo w mojej obecności na łóżku razem się obwąchiwali i było ok.Tak więc osobiście samca z myszką odradzam,niedominujące szczurzyce mogą się z myszką polubić,jednak kwestia bacznych obserwacji rozsądku.Ja osobiście po ostatnim wydażeniu nie parowałabym już szczura z myszką,choć wiem że taka przyjaźń istnieje
Ze mną - wspomnienia
Za TM Sherlock[*], Wathson[*],Roland[*], Edek[*], Filip[*], Zuza[*] Lola [*]. .. Bazyl[*]...Fibi[*] Cleo[*] oraz Agrest - moje kochane słoneczka
Za TM Sherlock[*], Wathson[*],Roland[*], Edek[*], Filip[*], Zuza[*] Lola [*]. .. Bazyl[*]...Fibi[*] Cleo[*] oraz Agrest - moje kochane słoneczka
Re: Szczur +Mysz
Masz się czym chwalić, oj, masz...gotfrydka pisze:tak smao chomiki. dałam kiedys moim braciom chomiki w prezencie. po miesiacu było 25 chomików.. masakra:)
pierwsza partię oddałam do sklepu zoologicznego, tego samego dnia babce uciekły:) drugą partię oddałam po 3 dniach.. chomiki podczas ucieczki zachaczyły o klatki ze szczurami. rano tylko kilka zakrwawionych stzrepków gdzieś się w trocinach walało...
Re: Szczur +Mysz
w życiu nie zostawiłabym szczura i myszy samych - szczyt nieodpowiedzialności.Alessa pisze:Tak więc osobiście samca z myszką odradzam,niedominujące szczurzyce mogą się z myszką polubić,jednak kwestia bacznych obserwacji rozsądku.Ja osobiście po ostatnim wydażeniu nie parowałabym już szczura z myszką,choć wiem że taka przyjaźń istnieje
co innego, gdy "spotykają się" przy nas. I musi to byc spokojny szczur.
Mój Burton (dwuletni samczyk) też lizał moje mysie dziewczynki, jedną z nich brał na kark i przenosił w inny miejsce a potem tulił itd. Ale nigdy nie zostawiłabym ich samych. To zwierzęta i chocbysmy nie wiem jak je znali, nigdy nie wiadomo co zrobią.
Re: Szczur +Mysz
Kiedyś miałam myszkę, która uciekła z klatki i schronienie znalazła.w klatce szczurów. Jedna samiczka ją dziabła, mimo błyskawicznej reakcji, oczyszczenia rany i wizycie u weterynarza nie przeżyła nocy. Od tego czasu nie trzymam różnych zwierząt w jednym pokoju (poza wszędobylskim psem).