Strona 2 z 2

Re: Antybiotyk kontra guz

: śr mar 30, 2011 8:37 pm
autor: Cyklotymia
Biseptol/Bactrim ma niestety w pipku działań ubocznych, nie jest to najbezpieczniejszy chemioterapeutyk na świecie :/
A antymetabolit kwasu foliowego (trimetoprym) jest w Bactrimie/Biseptolu takim "dodatkiem" do antybiotyku, żeby uniknąć oporności bakterii w mechanizmie nadprodukcji PABA, zmniejszenia zdolności przechodzenia leku przez błonę kom. bakterii i inne takie technologiczne szczegóły :D

Co do sulfonamidów:
- nie działają w obecności ropy!!!
- z działań ubocznych: siadają na nerki (krystaluria - chyba że szczurzy mocz jest mniej kwaśny niż ludzki, trzeba sprawdzić)
- anemia i ogólnie -penie (granulocytopenia, trombocytopenia itp) - (Dla Ol. - czyli że szpik produkuje mniej komórek krwi: krwinek, płytek od krzepnięcia, no i od odporności - czyli łatwiej złapać zakażenie, no i można dłużej podkrwawiać i ogólnie można czuć się osłabionym z powodu anemii)
- depresja, zapalenie nerwów, ataksja
- wysypki, gorączki, biegunki

Mam jeszcze notatkę że -peniom można zapobiec stosując kwas folinowy.

No i że kotrimoksazolu (czyli Biseptolu/Bactrimu -> sulfametoksazolu z trimetoprymem) nie wolno kojarzyć z metenaminą (urotropiną).

Re: Antybiotyk kontra guz

: śr mar 30, 2011 9:02 pm
autor: Paul_Julian
Cyklotymia pisze:Co do sulfonamidów:
- nie działają w obecności ropy!!!
Czyli, że jesli np. mamy ropień+ zapalenie płuc to biseptol nie będzie leczyć zapalenia płuc ? Na ropień chyba nie ma co dawać antybiotyku ( czy się mylę ? ) . Jak to działa, ze "nie działa w obecności ropy"?

Biseptol na guza to wg mnie taki "wóz albo przewóz". 2 tygodnie to dużo czasu na rozwinięcie szkodliwych rzeczy czy mało ?

Re: Antybiotyk kontra guz

: śr mar 30, 2011 9:11 pm
autor: tahtimittari
No ja dzisiaj zapytałam.
Skwitowane zostało spojrzeniem, jakbym przed chwilą zabiła kotka( :P ). I finalnie wyszło na to, że - "nie wiemy co podać, podajmy Biseptol". Na tej zasadzie. Żeby po prostu było cokolwiek.

Cudów tym lekiem się nie zdziała, to raczej dla uspokojenia swego sumienia może być użyte, a i tak dalej sądzę, że może bardziej zaszkodzić, niż pomóc. W tych arytkułach pokazanie jest, że to trimetorpim będący składnikiem biseptolu (a nie samą cz. właściwą!) tak działa. Z resztą, to już wyjaśniła Cyklo.

Re: Antybiotyk kontra guz

: śr mar 30, 2011 9:14 pm
autor: tahtimittari
U takiego maleństwa jak szczurek 2 tyg to sporo.

Nie będzie działał w obecności ropy, czyli tam, gdzie ropa jest. Jak ropień jest załóżmy na nodze, to zapalenie płuc będzie leczył.
No i jeśli mamy ropień spowodowany jakąś infekcją, to naturalnie antybiotyk trzeba podać, ale tez istotne jest czyszczenie.

Re: Antybiotyk kontra guz

: śr mar 30, 2011 9:26 pm
autor: Cyklotymia
PJ, z tego co pamiętam to chodzi o pH jakie jest w zropiałym środowisku, nie wszystko musi w tym pH działać, niektóre inne leki też w takim środowisku nie działają.

Re: Antybiotyk kontra guz

: śr mar 30, 2011 9:36 pm
autor: ol.
to ja już jestem głupia :-[

poczekam co lekarz powie
Herman miewa zaburzenia krzepliwości (tak ma - od czasu do czasu krwawienia z nosa, od czasu do czasu podaję mu też wit K, ale ostrożnie, bo nikt mi nigdy nie powiedział jaka jest dawka dla szczura, więc nie chcę przedobrzyć), dodatkowo w ostatnim czasie brał carprofen na zwyrodnienia, które dają mu się we znaki, to też z tego co czytałam może obniżać krzepliwość; powoli zmniejszam mu dawki, ale jego komfort życia jest w tym momencie najważniejszy więc przeciwbólowy ma pierszeństwo;

dzięki Wam wszystkim za objaśnienia

Re: Antybiotyk kontra guz

: śr mar 30, 2011 9:52 pm
autor: Paul_Julian
Cyklotymia pisze:PJ, z tego co pamiętam to chodzi o pH jakie jest w zropiałym środowisku, nie wszystko musi w tym pH działać, niektóre inne leki też w takim środowisku nie działają.
Dzięki :) Juz pomęczyłem Tahti w pmce, bo nie chciałem offtopować, a niezbyt dokładnie zrozumiałem. Ale już kumam :D

Re: Antybiotyk kontra guz

: czw lis 08, 2012 10:47 pm
autor: Marzycielka0606
Mój szczur który ma 20 miesięcy ma guza w pachwinie tylnej łapy. Na razie jest na kuracji antybiotykowej. Jutro jest trzeci dzień zastrzyku. Mówiła doktor że jeśli guz nie zniknie to trzeba operować. Zobaczymy jak zadziała kuracja.