Strona 2 z 2

Re: Ropomacicze operować czy nie???

: pt kwie 05, 2013 1:12 pm
autor: smeg
Sinlac jest dobry na szybkie podtuczenie szczurka - to kaszka dla niemowląt, kosztuje ok. 20 zł za opakowanie, ale wystarcza na długo. Można kupić w Rossmanie, Tesco i innych supermarketach, czasem w Biedronce. Szczury bardzo ją lubią i chętnie jedzą.

Re: Ropomacicze operować czy nie???

: pt kwie 05, 2013 7:11 pm
autor: Hanka&Medyk
Gdy pomieszasz Sinlac z Nutridrinkiem jest szansa na energetycznego kopa dla szczurasa. Polecam - właśnie sama praktykuję :)

Re: Ropomacicze operować czy nie???

: pt kwie 05, 2013 7:23 pm
autor: Erait
Bardzo dziękuję za odpowiedź, na pewno wypróbuję. Póki co dostaje nutridrinka, kocią/ psią mięsną saszetkę, nasiona i to co mam akurat pod ręką: ugotowany ziemniak, ugotowane jajko czy trochę żółtego sera. Widzę, że przybiera na wadze, ale bardzo powoli, nadal jest słaba. Niestety po wylewie nie odzyskała już pełnej sprawności łapek (tylnymi, szczególnie lewą bardzo powłóczy, a przednie łapki nie mają możliwości chwytania). Na szczęście jakoś sobie radzi i stara się jeść wszystko, nawet stałe pokarmy

Re: Ropomacicze operować czy nie???

: pt kwie 05, 2013 10:34 pm
autor: unipaks
Polecam proszek do sporządzania papki Convalescence Support (dla kota), wskazany właśnie w takich sytuacjach, a do tego Herbi Care Plus - jest w nim włókno potrzebne gryzoniom, saszetki są niedrogie, kilka złotych :) Można podrasować smak czymś jeszcze, co szczurek zjada z chęcią - papką z banana, serkiem, pasztetem, ugotowanym ziemniaczkiem i odrobiną masła - ale generalnie szczurki dość łatwo to wciągają.
Dobrze, że antybiotyk działa; kciukam za małą! :)

Re: Ropomacicze operować czy nie???

: czw kwie 25, 2013 9:55 am
autor: Erait
Chciałabym Wam wszystkim podziękować za wszystkie rady. Niestety mimo wysokoenergetycznych posiłków Warka nie nabrała wystarczająco siły na następny zabieg. Dzięki antybiotykom ropomacicze się cofnęło. Dostawała sinlac na zmianę z nutridrinkami i gerberkami plus zastrzyki wzmacniające a mimo to była przeraźliwie chuda, niewiele przybrała na wadze. Dzisiaj rano zasnęła i już się nie obudziła :(:(.
Jeszcze raz Wam dziękuję za pomoc

Re: Ropomacicze operować czy nie???

: czw kwie 25, 2013 2:34 pm
autor: harpia
Przykro mi :(
Ropomacicze jest ciężkie do leczenia u każdego gatunku, obniżenie odporności i spadek sił witalnym to gwóźdź do trumny przy ropomaciczu, dlatego przy pierwszych oznakach i szybkiej diagnozie, należy operować.
Nadal sporo wetów głosi herezje, że po ropomaciczu koniecznie trzeba samicę pokryć, żeby jak to mówią "wyczyściła się" poprzez ciążę, to bujda, w większości znanych mi przypadków, krycie (psa, kota, fretki) kończyło się szybką wznową ropomacicza, sama idąc za radą weta, pokryłam swoją fretkę po ropomaciczu (zaleczonym), po 2 tygodniach od krycia wystąpiły pierwsze objawy, wyciek i apatia, na szczęście mała szybko wyszła z choroby.
Przy ropo dobrze działają środki powodujące delikatne skurcze macicy, która lepiej czyści się z ropy.

Re: Ropomacicze operować czy nie???

: czw kwie 25, 2013 4:04 pm
autor: Nakasha
Większość szczurzych wetów poleca kastrację, na szczęście. Ale nie każdy trafia ze swoim ogonkiem do dobrego weta. Moim zdaniem przy ropomaciczu powinno się od razu kastrować na narkozie wziewnej + antybiotyk osłonowo. Ropomacicze zbiera wśród szczurów straszne żniwa, więc nie ma co czekać na efekty leczenia antybiotykiem.