[CZKAWKA] jak pomoc?
: wt gru 21, 2004 8:02 am
Moze sprobuj im podac cos do picia albo cos slodkiego 
Kiedyś śp. Kofi dostała czkawki u dr Wojtyś.
Dała jej wody i po 1-2 min. picia czkawka przeszła.To wystarczy.
Strona 2 z 6
[CZKAWKA] jak pomoc?
: wt gru 21, 2004 8:05 am
[CZKAWKA] jak pomoc?
: wt gru 28, 2004 11:07 am
a jesli Nunek nie chce pić???
[CZKAWKA] jak pomoc?
: wt gru 28, 2004 12:12 pm
To daj mu coś wodnistego- np. jogurt naturalny.
[CZKAWKA] jak pomoc?
: sob sty 01, 2005 9:48 pm
Hmm, moje szczurusie nigdy nie miały czkawki, przynajmniej...nie zauważyłam tego a dużo czasu z nimi spędzam
[CZKAWKA] jak pomoc?
: sob sty 01, 2005 11:09 pm
Schowaj sie pod stół i wyskocz krzycząc "Miaaaaau!". Jeśli nie zejdzie na zawał to przynajmniej czkawka jej minie 
[CZKAWKA] jak pomoc?
: ndz sty 09, 2005 11:15 am
:lol: dobre....hahaha
a po za tym dzieki wszystkim.......
a po za tym dzieki wszystkim.......
[Czkawka]
: czw maja 12, 2005 11:53 am
dziś rano jak wstałem z klatki dobiegało dziwne piskanie coś jak czkawka czy to może być obiaw choroby jakiejś czy to tylko czkawka??
[CZKAWKA] jak pomoc?
: czw maja 12, 2005 11:57 am
to pewnie czkawka najzwyklejsza, moja ma czesto, moze zjadla cos zimnego, albo za szybko, karola ma czesto jak zje cos prosto zlodowki wyciagniete
[CZKAWKA] jak pomoc?
: czw maja 12, 2005 1:12 pm
Hmmm, u moich czkawka była zawsze 'bezgłosowa', tylko ciałko podskakuje, ale nigdy nie popiskiwały.
Więc niekoniecznie to musiałabyć czkawka, ale jeśli małej nic nie jest, to moze np. była z czegoś niezadowolona, albo coś innego, co spowodowało, że sobie popiskiwała...
Więc niekoniecznie to musiałabyć czkawka, ale jeśli małej nic nie jest, to moze np. była z czegoś niezadowolona, albo coś innego, co spowodowało, że sobie popiskiwała...
[CZKAWKA] jak pomoc?
: czw maja 12, 2005 1:28 pm
u moich wszytkich pieciu tez czkawka zawsze jest bezglosna... zawsze ( w 100% przypadkow) pomagala im woda... wiec jezeli to sie powtorzy to moze sprobuj dac wody i zobacz czy przestanie.
[CZKAWKA] jak pomoc?
: czw cze 16, 2005 5:43 pm
moja mała tez piszczy jak czka.. to cos jak jakieś swiszczenie, boje sie ze przeziembienie sie odzywa
[CZKAWKA] jak pomoc?
: czw cze 16, 2005 10:01 pm
Jesli nie przyjmuje pozycji, jakby miala zaraz zwymiotowac i nie wymiotuje to nie ma sie czym przejmowac.
[CZKAWKA] jak pomoc?
: czw cze 16, 2005 10:11 pm
a jesli wymiotuje?
[CZKAWKA] jak pomoc?
: pt cze 17, 2005 5:28 am
mialam cos podobnego.
tzn. wymiotowal i nie tyle swiszczal jak czkal - ile mial ogolnie rzezacy oddech (jakby mial zakitowany noc).
2 razy sie to zdarzylo - pierwszy raz byl na antybiotyku (zastrzyki) przez chyba tydzien i mu przeszlo na jakis czas (leczony byl w takiej osiedlowej klinice).
drugi raz byl przez tydzien tez na zastrzykach (z baytrilu chyba, czy jak to sie pisze?), a potem kolejny tydzien na leku chyba przeciwzapalnym poprawiajacym stan przewodu pokarmowego.
najpierw Dr Bielecki podejrzewal, ze sobie wygryza futro (mial wylysiale plamki na brzuszku) i za sie to ono zebralo w zoladku, ale po zrobieniu kontrastu okazalo sie, ze to to nie to i stanelo na tym, ze to najprawdopodobniej zapalenie zoladka.
w kazdym razie lepiej pojsc do weterynarza.
tzn. wymiotowal i nie tyle swiszczal jak czkal - ile mial ogolnie rzezacy oddech (jakby mial zakitowany noc).
2 razy sie to zdarzylo - pierwszy raz byl na antybiotyku (zastrzyki) przez chyba tydzien i mu przeszlo na jakis czas (leczony byl w takiej osiedlowej klinice).
drugi raz byl przez tydzien tez na zastrzykach (z baytrilu chyba, czy jak to sie pisze?), a potem kolejny tydzien na leku chyba przeciwzapalnym poprawiajacym stan przewodu pokarmowego.
najpierw Dr Bielecki podejrzewal, ze sobie wygryza futro (mial wylysiale plamki na brzuszku) i za sie to ono zebralo w zoladku, ale po zrobieniu kontrastu okazalo sie, ze to to nie to i stanelo na tym, ze to najprawdopodobniej zapalenie zoladka.
w kazdym razie lepiej pojsc do weterynarza.