Strona 2 z 2

[MARTWICA] insulinówki i ich zwiazek z powstawaniem

: czw kwie 06, 2006 12:46 pm
autor: krwiopij
[quote="Nisia"]Wydaje mi się, że wpływ ma dawka i stężenie.[/quote]
tez sie zgodze... w koncu wieksza dawka substancji wolniej sie wchlania i ma wieksze szanse na uszkodzenie tkanki...

w kazdym razie odkad zawsze rozcienczam lek przed podaniem i lekko podgrzewam gotowa strzykawke, u zadnego z moich ogonow nie pojawila sie martwica... nawet bez masowania miejsca po ukluciu (katina strasznie boi sie zastrzykow i wole oszczedzic jej stresow zwiazanych z przymusowym siedzeniem na moich kolanach i masazem :roll:)...

[MARTWICA] insulinówki i ich zwiazek z powstawaniem

: czw kwie 06, 2006 1:31 pm
autor: Ania
krwiopijka: a jaką ilość leku podajesz (i jakiego leku, w jakim stężeniu) oraz w jakich proporcjach rozcieńczasz?

Jak podawałam 0,3 ml Baytrilu 2,5% to nawet rozcieńczanie z solą w stosunku 1:2 nie pomagało :|

[MARTWICA] insulinówki i ich zwiazek z powstawaniem

: czw kwie 06, 2006 1:47 pm
autor: krwiopij
enrobioflox 5% 0,1-0,2ml... rozcienczam zazwyczaj 1:1... ale mysle, ze wplyw na powstawanie martwic ma takze miejsce uklucia oraz indywidualne sklonnosci zwierzaka... katina na przyklad po nierozcienczanym enfobiofloxie miewala martwice, po rozcienczanym - nie pojawila sie ani jedna...

[MARTWICA] insulinówki i ich zwiazek z powstawaniem

: sob kwie 08, 2006 11:07 am
autor: merch
Z moich doświadczeń wynika ,że :
Należy dawać enrobiofloksacyne
1. Rozcieńczoną conajmniej 1:1 solą fizjologiczna
2.w uchwycony palcami fałd lużnej skóry mamy wtedy pewność ze lek trafi pod skórę ani za głęboko ani za płytko , taka skóra wysteuje w lini miedzy przednimi a tylnymi łapkami.

Szczur , który przy podawaniu kiedyś nierozcieńczonego Baytrilu miał martwice teraz leczony tym samym lekiem ale podawanym wg powyzszego sposobu martwicy nie miał

[MARTWICA] insulinówki i ich zwiazek z powstawaniem

: sob kwie 08, 2006 12:43 pm
autor: krwiopij
dodatkowo moja pani wet zwracala uwage na jedna sprawe - trzeba uwazac, zeby robic zastrzyki podskornie (przebic sie przez wszystkie warstwy skory), a nie srodskornie (co moze sie zdarzyc, kiedy zwierzak sie wierci i dzialamy byle szybciej)... oczywiscie przy injekcji srodskornej ryzyko powstania martwicy jest wieksze... czyli tak jak mowi merch, najlepiej jest lapac duzy, luzny fald skory, bo wtedy latwiej jest dobrze wymierzyc glebokosc wklucia...