Strona 2 z 3

[Klatka] - Zjedzone dno klatki

: ndz lis 05, 2006 3:39 pm
autor: tintalle
Wybiegane, raczej są. Cała rodzionka bardzo je lubi i się nimi zajmuje. (Prawie) Pierwszą rzeczą jaką robię rano to własnie je wypuszczam... a gdy mam zajęcia to moja mama się nimi zajmuje. Teraz gdy mam wolne to pól dnia spędzały poza klatką. Fakt że ich pokłady energii są czasem niespożyte ale czemu dobrały się do klatki? Nie mam pojęcia!...

[Klatka] - Zjedzone dno klatki

: ndz lis 05, 2006 3:46 pm
autor: Ewqa
Plastik jest słodki w smaku (podobno ;)
Moja świnka zjadła cały plastikowy domek, może szczurkom też plastik zasmakował.
A masz kostkę wapienną? Może chca ścierac zęby, a nie maja o co?

[Klatka] - Zjedzone dno klatki

: ndz lis 05, 2006 3:52 pm
autor: tintalle
Kostka wapienna jest, mają nawet pełno gałązek do wspinania...
.

[Klatka] - Zjedzone dno klatki

: ndz lis 05, 2006 4:12 pm
autor: helen.ch
Moja Klarysa załatwiła w ten sposób 3 kuwety, nie dało sie jej nijak powstrzymać, dzięki niej klatka ma teraz robiona ekstra kuwetę z blachy... ale żadna inna szczurcia tak nie robiła, są widocznie typy, które "tak mają"...

[Klatka] - Zjedzone dno klatki

: ndz lis 05, 2006 4:17 pm
autor: lenalove
skąd wiesz że nie biegały? mogły nad ranem wrócić :D Może im się nudziło... może potrzebowały zetrzeć ząbki a może miały taki kaprys... Szczur mojej koleżanki po prostu robił to jej chyba na złość :lol: (i dobrze bo tak naprawde nie była moją koleżanką po tym jak nastawiła mojego byłego przeciwko mnie i w efekcie zerwaliśmy a oni nadal się przyjaźnią :bije: )

[Klatka] - Zjedzone dno klatki

: ndz lis 05, 2006 5:11 pm
autor: Yoshike
Może dobrym rozwiazaniem bedzie zamowienie u szklarza takiego mini-akwarium na kuwetę... o ile da się ją jakoś przymocować...

[Klatka] - Zjedzone dno klatki

: ndz lis 05, 2006 9:58 pm
autor: Ewqa
[quote="Yoshike"]o ile da się ją jakoś przymocować...[/quote]

Można tak dopasować żeby po prostu postawić klatke na tym akwarium.

[Klatka] - Zjedzone dno klatki

: ndz lis 05, 2006 10:15 pm
autor: helen.ch
Moja klatka stoi w środku w metalowej kuwecie, , ucierpiała na tym wysokośc klatki , bo te parę centymetrów sie schowało w kuwecie, ale jest super i wcale nie trzeba przymocowywać. Tylko wymiary kuwety muszą byc o te parę milimetrów większe.

[Klatka] - Zjedzone dno klatki

: pn lis 06, 2006 4:44 pm
autor: Yoshike
Moja kuweta nie jest gryziona jednak mam akwarium do krórego idealnie pasuje klatka[nie bylo robione na zamowieni]

[Klatka] - Zjedzone dno klatki

: pn lis 06, 2006 11:16 pm
autor: nev!
mam jedno pytanie, czy żarcie plastiku nie szkodzi szczurkom? Jak na to reagują ich organizmy? Czy struł się już któryś na dłuższą metę?

[Klatka] - Zjedzone dno klatki

: pt lis 24, 2006 5:39 pm
autor: Gryska
Moje panny własnie załatwiły kolejną (czwartą już) kuwetę :zlosc: .
Ale koniec z tym!!!!! :flex:
Najdalej we wtorek dostaną nową, metalową, totalnie NIE JADALNĄ.
Koszt spory, nie powiem ponieważ moja obecna klatka ma 1m/50cm.(z nierdzewki byłoby ponad 200zł ale zdecydowałam się na zwykłą więc koło 100zł chyba wyjdzie) Waga też będzie znaczna (około 6-8kg). Ale tego już cholery małe nie zjedzą i w ostatecznym rozliczeniu jednak się opłaci :thumbleft:
A dźwigać pomoże mój TŻ któremu zawdzięczać będę moją szczuroodporną kuwetę :jezor2:

[Klatka] - Zjedzone dno klatki

: wt gru 12, 2006 12:48 pm
autor: lilia
Ja mam sposób! Mam kuwetę z podwójnym dnem. Jedno wyciągane przez taki otwór z boku klatki, a drugie takie stałe. Wprawdzie klatkę dostałam, ale zapytam brata, gdzie ją kupił, OK? TEGO MAŁE CHOLERY NIE ZJEDZĄ! :lol2:

[Klatka] - Zjedzone dno klatki

: wt gru 12, 2006 4:54 pm
autor: Lulu
Mam kuwetę z podwójnym dnem.
mielismy niestety nieprzyjemnosc posiadania takiej klatki... moze dla innych zwierzakow sie sprawdza, jednak wlascicielom szczurow szczerze odradzam...

paskudniki sikaly miedzy te dna i smrod byl okropy... nie mowiac o tym, ze czyszczenie tego tez nie nalezalo do przyjemnosci, bo kawalki sciolki tez potrafily sie znalezc (oczywiscie z mala pomoca szczurow ;) ) pomiedzy :roll:

a po wymontowaniu owej szuflatki dlugo kombinowalismy czym zaslonic dziure po niej. pomyslow mielismy pare, niestety zadnego dobrego... wszystkie utrudnialy sprzatanie i nie starczaly na dlugo.

[Klatka] - Zjedzone dno klatki

: wt gru 12, 2006 10:44 pm
autor: lilia
a to paskudniki :drap: Jakie to szczęście że nie mam takowego problemu (być może jeszcze)
paskudniki sikaly miedzy te dna i smrod byl okropy...
Lulu, w jaki one sposob sikały między te kuwety :shock: ? Może ja mam jakiś nowszy model, a moze mój szczur jest tak głupi, że jeszcze na to nie wpadł :lol2:

[Klatka] - Zjedzone dno klatki

: śr gru 13, 2006 9:29 am
autor: Ratata
Ja mam teraz dwie ptasie klatki z szufladą w kuwecie i żadnych problemów :shock:
Może to kwestia dopasowania szuflady do kuwety, w mojej starej klatce i klatce Muńka i Orsona była całkiem spora szpara i faktycznie wpadała tam ściółka + odchody.
I dzięki Bogu moje ogonki nie obgryzają kuwety :roll: