[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z utrzymaniem równowagi

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z utrzymaniem równowagi

Post autor: ESTI »

O kurcze...jeszcze tam nie doszlam...:(
Obrazek
vedzion
Posty: 32
Rejestracja: ndz wrz 12, 2004 9:05 pm

jeszcze raz to samo RATUNKU!!!

Post autor: vedzion »

Witam wszystkich po długiej nieobecności na forum.

Dwa tygodnie temu odeszła moja Sunia Alaskan Malamute i nadal jestem w potwornej rozsypce, nie umiem się pozbierać, a do tego mam jeszcze potworne zmartwienie z moją kochaną ogoniszką. Przepraszam, że nie szukam w forum, szukałam ale nie bardzo znalazłam a problem jest poważny więc nie chciałam tracić czasu.

Sprawa z moją szczurcią przedstawia się tak:

1. Straszliwie jej leci z oka i noska czerwony wyciek podobny do krwi- chyba porfiryna.
2. Nie bardzo ma ochotę na jedzenie - je tylko płynny serek waniliowy, nie chce nic co trzeba gryźć.
3. Nie porusza sie normalnie - tak jakby tylne łapki miała średnio sprawne (chociaż przy drapaniu ich używa, ale nie może utrzymać równowagi- podobnie jak u Ruggera opisywanego staruszka.)
4. Szczurcia ma dwa lata, więc nie jest jeszcze sędziwym szczurkiem.
5. Dość często się drapie i robi sobie strupki, choć nie widzę u niej żadnych "robali". Ściółka, którą ma w klatce to ręczniki papierowe i bawełniane czyste szmatki z podkoszulki zrobione.
6. Nie ma siły i czuć u niej wszystkie kosteczki, choć wcale nie wygląda na wychudzoną - wręcz przeciwnie. Nie ma siły utrzymać się na nogach i nawet ten serek je nie wychodząc z domku, a jak biorę ją na ręce to jest bardzo wiotka i pełza zamiast chodzić.
7. Kicha i prycha, tak było od chwili kiedy ją kupiłam jak była bardzo bardzo malutka.

Nie wiem co robić, przeraża mnie to, bo to jeszcze młody szczurek - 2 latka to chyba nie jest wiek, w którym szczurek szykuje się do odejścia. Boję się, że stracę kolejną przyjaciółkę, tak jak moją Venię - malamutkę.

Proszę nie odsyłajcie mnie do innych postów, żebym ich szukała tylko proszę o pomoc i radę. Bardzo na to liczymy ja i Piszka.

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

Totalnie załamana kruchością życia i tęsknotą za Venią.
Agata
Agata :-)
gg 4322496
vedzion@op.pl

Moje szczęścia:
Vedzia- Alaskan Malamute- 19.10.1994
Myszka-Piszka- ------------- 16.08.2004 (data umowna)
Awatar użytkownika
Zirrael
Posty: 1347
Rejestracja: wt paź 04, 2005 1:12 pm
Lokalizacja: Warszawa

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z utrzymaniem równowagi

Post autor: Zirrael »

2 lata to już bardzo poważny wiek dla ogonka... jedyne co mogę doradzic, to wizytę u weta.
Obrazek
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z utrzymaniem równowagi

Post autor: ESTI »

Punkt pierwszy, drogi i szosty mowi o normalnych objawach podczas ciezkiej choroby.
[quote="vedzion"]3. Nie porusza sie normalnie - tak jakby tylne łapki miała średnio sprawne (chociaż przy drapaniu ich używa, ale nie może utrzymać równowagi- podobnie jak u Ruggera opisywanego staruszka.) [/quote]
To objaw schorzenia neurologicznego (zapalenie mozgu, wylew), wtedy koordynacja ruchowa jest zaburzona. Ale nie okresle tego na 100%, gdyz nie widze szczurka, wiec musisz udac sie do weta.
[quote="vedzion"]5. Dość często się drapie i robi sobie strupki, choć nie widzę u niej żadnych "robali". Ściółka, którą ma w klatce to ręczniki papierowe i bawełniane czyste szmatki z podkoszulki zrobione. [/quote]
Nie musisz nic widziec, bo moga byc to pasozyty pod skora lub poczatek swierzbu, wiec konieczna jest kuracja ivomekiem (0,02 ml co 10 dni, trzy razy). To dodatkowo oslabia szczurka, wiec to moze tez byc trop jego samopoczucia.
[quote="vedzion"]7. Kicha i prycha, tak było od chwili kiedy ją kupiłam jak była bardzo bardzo malutka. [/quote]
To tez moze byc zwiazane z alergia, pasozytami lub choroba.
Tak jak pisze Zir, dwa lata to sluszny wiek u szczura, wiec nie ma co sie dziwic, ze dzieje sie cos niedobrego.

Masz jakiegos sprawdzonego weta znajacego sie na gryzoniach?
Obrazek
Dixi
Posty: 1171
Rejestracja: wt lis 16, 2004 4:24 pm

Re: jeszcze raz to samo RATUNKU!!!

Post autor: Dixi »

[quote="vedzion"]Sprawa z moją szczurcią przedstawia się tak:
1. Straszliwie jej leci z oka i noska czerwony wyciek podobny do krwi- chyba porfiryna.[/quote]
To raczej na 100% porfiryna.....szczur jest chory, zestresowany....coś mu na pewno dolega...
[quote="vedzion"]2. Nie bardzo ma ochotę na jedzenie - je tylko płynny serek waniliowy, nie chce nic co trzeba gryźć.[/quote]
Jak sprawa z przerostem zębów?Może nie ściera i ma za długie....kolejny objaw, że z ogonem jest coś nie tak.....
[quote="vedzion"]3. Nie porusza sie normalnie - tak jakby tylne łapki miała średnio sprawne (chociaż przy drapaniu ich używa, ale nie może utrzymać równowagi- podobnie jak u Ruggera opisywanego staruszka.)[/quote]
Może to jakiś paraliż.....masz już kolejny objaw, że ogon wymaga wizyty u dobrego weta.....
[quote="vedzion"]4. Szczurcia ma dwa lata, więc nie jest jeszcze sędziwym szczurkiem.[/quote]
Raczej jest już stara......
[quote="vedzion"]5. Dość często się drapie i robi sobie strupki, choć nie widzę u niej żadnych "robali". Ściółka, którą ma w klatce to ręczniki papierowe i bawełniane czyste szmatki z podkoszulki zrobione.[/quote]
Skoro na początku napisałaś, że dajesz jej serek homo, to drapanie może być efektem przebiałczenia.....rada: ogranicz podawanie serków homogenizowanych, mleka, jogurtów itp....
[quote="vedzion"]6. Nie ma siły i czuć u niej wszystkie kosteczki, choć wcale nie wygląda na wychudzoną - wręcz przeciwnie. Nie ma siły utrzymać się na nogach i nawet ten serek je nie wychodząc z domku, a jak biorę ją na ręce to jest bardzo wiotka i pełza zamiast chodzić.[/quote]
Ma pytanie - na co czekasz??????? Leć do weta!
[quote="vedzion"]7. Kicha i prycha, tak było od chwili kiedy ją kupiłam jak była bardzo bardzo malutka.[/quote]
No tak....kichanie i prychanie to objaw złego stanu górnych bądź dolnych dróg oddechowych....
[quote="vedzion"]Nie wiem co robić, przeraża mnie to, bo to jeszcze młody szczurek - 2 latka to chyba nie jest wiek, w którym szczurek szykuje się do odejścia. Boję się, że stracę kolejną przyjaciółkę, tak jak moją Venię - malamutkę. [/quote]
Nie wiem jakie masz pojęcie o szczurach, albo inaczej - może Twoje szczurki żyły po 4 lata, ale dla mnie wiek 2 lata to już raczej finish żywota.... :(
[quote="vedzion"]Proszę nie odsyłajcie mnie do innych postów, żebym ich szukała tylko proszę o pomoc i radę. Bardzo na to liczymy ja i Piszka.[/quote]
Nie będę Cię odsyłać do postów, ale do WETa....nie zwlekaj, jesteś odpowiedzialna za to, co oswoiłaś.....nie wiem, czy żałujesz kaski (albo nie masz....więc pożycz od kogoś) czy są inne powody, dla których zwlekasz z pójściem do weta....ale moim zdaniem powinnas to zrobić jak najszybciej...obyś zdążyła.....
Ostatnio zmieniony pn lut 20, 2006 1:08 pm przez Dixi, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Aguśka
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z utrzymaniem równowagi

Post autor: ESTI »

[quote="Dixi"]rada: ogranicz podawanie serków homogenizowanych, mleka, jogurtów itp.... [/quote]
Teraz nie ograniczaj, bos szczur musi cos jesc, a najlepiej nich dostaje wszystko co tylko jest w stanie przelknac, czyli plynne jedzenie.
Obrazek
vedzion
Posty: 32
Rejestracja: ndz wrz 12, 2004 9:05 pm

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z utrzymaniem równowagi

Post autor: vedzion »

Z tym serkiem, to tak, że szczurcia je go najczęściej, bo chyba najbardziej lubi. ale dostaje też produkty Gerber -takie przetarte dla dzieci. Ząbki ma krótkie, nie są przerośnięte.
Do weta sie wybiorę jak najszybcie j mi się to uda. Dziś lub jutro najpóźniej. Zobaczymy co powie. Moje poprzednie szczurki żyły około 3 lat i niestety wszystkim pod koniec życia leciała porfiryna i kichały. Nie wiem, może to jakieś fatum i przynoszę tym szczurkom pecha.
W każdym razie zaraz dzwonię do weta i się tam wybiorę. Wiem, że troszkę zwlekałam z tym wszystkim, ale jak pisałąm umarła moja najlepsza przyjaciółka - Venia. Zmarła na raka, a ja nie mogłam jej niestety pomóc. Będę walczyć o szczuraska, tylko ona mi została i chcę, żeby była ze mną jak najdłużej. Czy to możliwe, że ona choruje ponieważ chorowały moje poprzednie szczurki - ma co prawda inną, nową klatkę i kupiłam ją po przeprowadzce do innego mieszkania.

Dziękuje za odpowiedzi, dm oczywiście znać co mi powiedział wet.
Agata :-)
gg 4322496
vedzion@op.pl

Moje szczęścia:
Vedzia- Alaskan Malamute- 19.10.1994
Myszka-Piszka- ------------- 16.08.2004 (data umowna)
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z utrzymaniem równowagi

Post autor: ESTI »

vedzion, poczytaj tematy o zapaleniu mozgu ---> spis tresci.
I szczerze mowiac skoro szczur jest w takim stanie, to nie zwlekalabym... bo moze nie dozyc wizyty, albo leczenie nie pomoze mu juz...
Obrazek
Dixi
Posty: 1171
Rejestracja: wt lis 16, 2004 4:24 pm

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z utrzymaniem równowagi

Post autor: Dixi »

Vedzion - najlepiej gdy wet obejrzy ogonka....my tu sobie możemy gdybać, ale czas płynie, a nie wiadomo co przyniesie kolejny dzień. Esti ma rację, jeśli szczur nic innego nie chce jeść to niech od biedy je te serki.....też nie pomyślałam....ehhh.....biegnij do weta jak tylko będziesz mogła i daj nam znać, co jest nie tak z Twoim ogonkiem....my się tu wraz z Tobą martwimy :(

Oby było okey....
Pozdrawiam,
Aguśka
vedzion
Posty: 32
Rejestracja: ndz wrz 12, 2004 9:05 pm

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z utrzymaniem równowagi

Post autor: vedzion »

Witam,
Przepraszam, że nie dawałam znać, co się dzieje po tak alarmującym poscie, ale dopiero teraz mam znów internet i mogę Was odwiedzać.
Byłam z moją szczurcią u weta. Niestety potwierdziło się , że to głównie objawy starości. Dostała echinaceę, cebion, coś na pasożyty (bo okazało się, że niestety coś ją gryzie, choć nie widać gołym okiem- są jajeczka). Mam masować jej tylne łapki, bo prawdopodobnie jej drętwieją. Mam jej dawać do jedzenia to co ma ochotę jeść - nic na siłę i dawać jej dużo miłości ( co czynię cały czas, bo bardzo kocham tą szczurzynkę). Najważniejsze, że nie cierpi i nie trzeba jej usypiać. Ma w spokoju dożyć swoich dni. Mam jednak mieć na uwadze, czy jej stan się nie pogarsza. Troszkę się uspokoiłam, ale i tak sie o nią boję.
Dziękuję Wam i pozdrawiam Was razem z moją Piszką.
Agata
Agata :-)
gg 4322496
vedzion@op.pl

Moje szczęścia:
Vedzia- Alaskan Malamute- 19.10.1994
Myszka-Piszka- ------------- 16.08.2004 (data umowna)
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z utrzymaniem równowagi

Post autor: limba »

Podpytaj weta o Mydocalm na te dretwiejace lapki. Jest to lek ludzki rozluzniajacy miesnie. Moj Kapunio ŚP go dostawal, i efekty byly bardzo dobre.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
vedzion
Posty: 32
Rejestracja: ndz wrz 12, 2004 9:05 pm

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z utrzymaniem równowagi

Post autor: vedzion »

Dziękuję, zadzwonię do weta w poniedziałek i zapytam.
Agata :-)
gg 4322496
vedzion@op.pl

Moje szczęścia:
Vedzia- Alaskan Malamute- 19.10.1994
Myszka-Piszka- ------------- 16.08.2004 (data umowna)
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z utrzymaniem równowagi

Post autor: limba »

Oczywiscie masowanie jak najbardziej wskazane. A i jeszcze dostawal Meloksam ale to przeciwbolowy (mial uraz kregoslupa), i Caniviton dzialajacy na chrzastki. Jesli Twoj wet by potwierdzil ze tak to daj mi znac bo zostalo mi troche zarowno Mydocalmu jak i Canivitonu (Kapunio nie dotrwal do konca kuracji :cry: ).
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Kola
Posty: 23
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 2:42 pm

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z utrzymaniem równowagi

Post autor: Kola »

Szczurek mojej kumpeli też tak miał. Leciała mu ta czerwona substancja z oczek i noska, nie mogła złapać równowagi a jak było pogorszenie choroby to była tak jakby sparaliżowana - czołgała się. Też nie mogła nic gryźć. jęzorek miała trochę sztywny, więc karmiona była jogurtami. No niestety ale została uśpiona bo się męczyła i coraz bardziej chudła. Ostatnio będąc u weterynarza z moją Kolcią pytałam o objawy tamtego szczurka (bo poprzedni lekarz nie wiedział co jej jest) 8i powiedziano mi ze najprawdopodobniej było to zapalenie opon mózgowych. Więc póki jeszcze nie jest tak źle idź z nią do lekarza - być może że jest to to samo ale nie jest za późno zeby ją wyleczyć.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”