Strona 12 z 14

[LAPKI] zwichniecie

: ndz maja 22, 2005 4:29 pm
autor: Apple
W poniedziałek od razu pójdę z nią do weterynarza. Narazie zajada arbuza na świeżo wymienionej słomce.

[LAPKI] zwichniecie

: ndz maja 22, 2005 5:53 pm
autor: knautia
po wizycie zdaj relację, oki :?: mam nadzieję że będzie dobrze

[LAPKI] zwichniecie

: wt maja 24, 2005 8:48 pm
autor: Apple
Hey, sorki, że tak póżno odpisuję, ale miałam problemy z łączem :?
Otóż byłam z Klarą u weta, który stwierdził, że może to być naderwanie torebek stawowych. Dał jej zastrzyk działający przeciwbólowo i przeciwzapalnie przez tydzień oraz kazał czekać, bo nic wiecej zrobić nie może. A jak go zapytałam, czy będzie mogła ruszać stopami to powiedział, że naderwanie torebek leczy się tylko operacyjnie :/

[LAPKI] zwichniecie

: śr maja 25, 2005 8:34 am
autor: knautia
hmm... czyli, ze chociaż uraz się zagoi to bez operacji łapki i tak pozostaną niesprawne :?: bidulka :? napisz co dalej...

[LAPKI] zwichniecie

: śr maja 25, 2005 10:44 am
autor: Arbor Vitae
czy moge zapytac jak ow weterynarz stwierdzil to naderwanie?? poza tym, czy Twoj szczurek mial robiony rentgen ze zwroceniem uwagi na kregoslup? i w koncu, czy lekarz powiedzial Ci jak masz urzadzic klatke na czas niesprawnosci swojego pupila?
w przypadku takich urazow wsadzanie szczura w gips, czy inny opatrunek nie ma sensu bo zaraz tego opatrunku nie bedzie. dlatego leczenie polega na zostawieniu szczurka w spokoju, lub eutanazji jesli nic nie da sie wiecej zrobic. a jesli chodzi o operacje ortopedyczna u szczura..., coz, nie slyszalem o zadnej. w kazdym badz razie, jesli lekarz nie posunal sie do ostatecznosci to Ty musisz teraz zapewnic szczurowi jak najlepsze warunki do zdrowienia.
po pierwsze usun z klatki wszystkie sprzety, kratki, miseczki, zabawki, drabinki i pietra itd. po drugie obniz poidelko aby pobieranie wody nie bylo trudnoscia. po trzecie wywal siano trociny i zastap je lignina ktora trzeba bedzie czesto sprzatac - lignina jest miekka i nie bedzie powodowala urazow odparzen i innych przykrosci, zwlaszcza jesli szczur ciagnie za soba konczyny. po czwarte spedzaj ze zwierzakiem jak najwiecej czasu. Nie koniecznie musisz biedaka wyjmowac, ale wazne zeby byc blisko i jak najdluzej. po piate czekaj na poprawe o ile nastapi, jesli szczur bedzie cierpial, a leczenie nie przynosi poprawy, nie ma sensu dluzej go meczyc.

[LAPKI] zwichniecie

: śr maja 25, 2005 11:13 am
autor: Apple
hmm... czyli, ze chociaż uraz się zagoi to bez operacji łapki i tak pozostaną niesprawne bidulka napisz co dalej...
tak można było wywnioskowac z jego wypowiedzi :(
Arbor Vitae pisze:czy moge zapytac jak ow weterynarz stwierdzil to naderwanie?? poza tym, czy Twoj szczurek mial robiony rentgen ze zwroceniem uwagi na kregoslup? i w koncu, czy lekarz powiedzial Ci jak masz urzadzic klatke na czas niesprawnosci swojego pupila?
Dotykał jej tylko te łapki i powiedział, że ma duży obrzęk. Póżniej ją stukał po nich. Klara cały czas popiskiwała. Wet nie zrobił jej żadnego prześwietlenia, ani mi nic nie mówił jak mam urządzić klatkę, tylko się czepiał, że szczurek jest za gruby :?
Arbor Vitae pisze:w przypadku takich urazow wsadzanie szczura w gips, czy inny opatrunek nie ma sensu bo zaraz tego opatrunku nie bedzie. dlatego leczenie polega na zostawieniu szczurka w spokoju, lub eutanazji jesli nic nie da sie wiecej zrobic. a jesli chodzi o operacje ortopedyczna u szczura..., coz, nie slyszalem o zadnej. w kazdym badz razie, jesli lekarz nie posunal sie do ostatecznosci to Ty musisz teraz zapewnic szczurowi jak najlepsze warunki do zdrowienia.
po pierwsze usun z klatki wszystkie sprzety, kratki, miseczki, zabawki, drabinki i pietra itd. po drugie obniz poidelko aby pobieranie wody nie bylo trudnoscia. po trzecie wywal siano trociny i zastap je lignina ktora trzeba bedzie czesto sprzatac - lignina jest miekka i nie bedzie powodowala urazow odparzen i innych przykrosci, zwlaszcza jesli szczur ciagnie za soba konczyny.po czwarte spedzaj ze zwierzakiem jak najwiecej czasu. Nie koniecznie musisz biedaka wyjmowac, ale wazne zeby byc blisko i jak najdluzej. po piate czekaj na poprawe o ile nastapi, jesli szczur bedzie cierpial, a leczenie nie przynosi poprawy, nie ma sensu dluzej go meczyc
Na całe szczęście już nie ciągie łapek za sobą, tylko próbuje na nich chodzić. Co prawda stopy nie sa sprawne całkowicie, ale jakoś sobie szczurek radzi :) Wszystkie zabawki jej zabrałam i poidełko obniżyłam.

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za porady i zaangażowanie w imieniu swoim i Klarci :)

[LAPKI] zwichniecie

: śr maja 25, 2005 9:06 pm
autor: knautia
nie za ma co :) niech tylko Klarcia zdrowieje, uważaj na nią :)

chora ?apka

: pt cze 17, 2005 2:48 pm
autor: Martina_88
Niedawno zauważyłam, że moja szczurcia ma wygięty palec w tylniej łapce.. Na początku myslałam że jest złamany, ale po obserwacji stwierdziłam że raczej nie. Wyskoczył jej tam jakiś bąbel (być może palec jest spuchniety, ale bardziej to przypomina jaby coś tam miała). Dotykałam jej to i chyba ją to nie boli, biega, skacze jak zawsze... jutro wybieram sie do weta, ale wie ktoś co to może być?? Dodam że chyba ma tam rope ale nie jestem pewna, bo jeżeli chodzi o choroby wszelkiej maści to sie kompletnie nie znam.. :roll:

[LAPKI] zwichniecie

: pt cze 17, 2005 3:21 pm
autor: Arbor Vitae
To bardzo mozliwe ze to ropien, albo krwiak. Jezeli ta "kulka" jest mala, a szczur czuje sie dobrze, nie traci apetytu i biega sobie w najlepsze to proponuje zrobic oklady z sody (2 - 3 razy dzinnie po 10 minut), rumianek do picia, tak przez 2 dni. Oczywiscie szczurowi sie to nie spodoba, wiec trzeba go do okladow przytrzymac dosc stanowczo. Jesli nie bedzie zmiany na lepsze, lub ta zmiana powiekszy sie do jutra wieczorem koniecznie idz do weterynarza. Jesli zmiana jest sporo (adekwatnie do ciala szczurka) udaj sie do niego nawet juz dzis.

[LAPKI] zwichniecie

: sob cze 18, 2005 7:27 pm
autor: Anusia
Całkowicie się zgadzam z moim przedmówcą !!!

[LAPKI] zwichniecie

: sob cze 18, 2005 8:02 pm
autor: ESTI
I jak ze szczurciem?
Bo jeśli to krwiak z ropą, to powinno przejść po okładach i bąbel powinien pęknąć. Wszystko powinno się ładnie zagoić.

[LAPKI] zwichniecie

: ndz cze 19, 2005 9:21 am
autor: Martina_88
Byłam u weta ale go nie było, wściekłam sie jak nie wiem, bo ostatnio mam mało wolnego czasu, bede musiała iść we wtorek. Więc wróciłam do domu i wzięłam sie za okłady, o mało co sie nie zabiłam o stojak z płytami razem ze szczurcią, przez mojego głupkowatego psa(gwałcił pluszowego goryla :roll: i to mnie wprowadziło w stan osłupienia)wracając do okładów to po dłuższych walkach stwierdziłam, że nie dam sobie z tym rady, mój największy sukces to 10 sekund.... a tak właściwie to ona zachowuje sie normalnie, jak zawsze, jej to w ogóle nie przeszkadza, zwłaszcza że to jest tylko mały bąbel i na całe szczęści sie zmniejszył...czy to sie zagoi samo?? czy jednak bede musiała dalej stosować terapie sodową??

[LAPKI] zwichniecie

: ndz cze 19, 2005 9:29 am
autor: Anusia
Narazie próbuj stosować te okłady, z tego co wiem to choćby 30 sekund i już taki okład pomaga, moż uda się zlikwidować guzka samymi okładami, a jeżeli nie to konieczna będzie pomoc weta - trzymamy kciuki

[LAPKI] zwichniecie

: ndz cze 19, 2005 9:48 am
autor: Martina_88
ok. dzięki bardzo. Dalej ją będę męczyć :twisted:, mam nadzieję że jej to zniknie, bo z doświadczenia wiem że nasz wet to sie bardziej zna na psach i kotach niż na szczurkach, ale może coś by poradził, a jak nie to bede musiała jechać do oświęcimia

Chora noga :(

: sob sie 20, 2005 3:01 pm
autor: Lolek_2110
Witam. Kira od dzisiaj (w sumie juz od wczoraj :D) nie staje na jedna nozke i ma ja skulona caly czas. W ponidzialek ide do weta aby ja obejzal. Ale moze wy macie jakies pomysly jak jej zlagodzic bol przez niedziele??

Przenoszę do odpowiedniego działu/edit [ESTI] mod