[KICHANIE] temat główny

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: nausicaa »

trzymam kciuki, żeby zadziałało.

moja wetka zawsze daje moim antybiotyk min 10dni, nawet przy takim małym kichaniu. szczur ma szybszy metabolizm i potrzebuje dłuższej terapii. jeśli wcześniej przestanie kichać i nie ma objawów, to choroba może być tylko zaleczona, a nie wyleczona, więc warto dokończyć całą kurację, żeby nie wróciła.
ja tak właśnie gentamycynę podawałam Wałeczkom, dłużej, chociaż objawów już nie było.
może zasugeruj to Twojemu wetowi?
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
Libellee
Posty: 212
Rejestracja: sob mar 12, 2011 2:44 pm
Lokalizacja: Gdańsk-Wrzeszcz

Re: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: Libellee »

Dziękujemy z Nastką za kciuki :)

Za 5 dni idę z nią znów do weterynarza, jeżeli do tego czasu będzie chociaż minimalna poprawa, oczywiście przedłużamy terapię.
Jeżeli zupełnie nic się nie zmieni, to pomyślimy o czymś silniejszym.
Dawka narazie jest tylko pięciodniowa, ponieważ weterynarz jest ostrożny-nie ma pewności czy to mykoplazmoza, a nie chce niepotrzebnie wyniszczać takiej drobince organizmu.
Rabin
Posty: 5
Rejestracja: pt lip 08, 2011 8:00 pm

Moje szczurki kichają czy to od ściółki?

Post autor: Rabin »

Witam, mam dwa młode szczurki. Zauważyłem, że kichają więc postanowiłem, że zmienie im rodzaj ściółki z wiórków na żwirek. Kupiłem o to ten żwirek(podaje jego opis ze strony internetowej)

Chico żwirek drewniany dla zwierząt 5L
Naturalna ściółka wyprodukowana z mikrowłókien drzewa sosnowego.Charakteryzuje się dużą wchłanialnością zapachów i wilgoci. Żwirek idealnie nadaje się do stosowania dla kotów, ptaków i gryzoni. Stosowanie: napełnić kuwetę lub klatkę kilkucentymetrową warstwą żwirku Opakowanie: worek 5 l

Wymieniłem to dwa dni temu,a szczurki dalej kichają, jakieś rady?
Przy mnie : Killer i Arni ;)
Veerena
Posty: 889
Rejestracja: ndz sie 16, 2009 1:22 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje szczurki kichają czy to od ściółki?

Post autor: Veerena »

Poczytaj forum :)
Fiona Filipinka -(Myszor) Felicity

[*]Freja [*]Ganja [*]Fifka [*]Frisbi [*]Fobia [*]Kropka [*]Fimi [*]Fiszka [*]Flo [*]Fibi
Awatar użytkownika
mini
Posty: 1825
Rejestracja: czw mar 10, 2011 11:09 am
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje szczurki kichają czy to od ściółki?

Post autor: mini »

To może być wszystko: przeciągi, stres, przeziębienie. Jeśli nie ma poprawy to najlepiej iść do weta.
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Rabin
Posty: 5
Rejestracja: pt lip 08, 2011 8:00 pm

Re: Moje szczurki kichają czy to od ściółki?

Post autor: Rabin »

ale ta ściółka może być powodem tego kichania?
Przy mnie : Killer i Arni ;)
Awatar użytkownika
mini
Posty: 1825
Rejestracja: czw mar 10, 2011 11:09 am
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje szczurki kichają czy to od ściółki?

Post autor: mini »

Wiesz, trudno nam coś powiedzieć i dobrze ci doradzić. Nie jesteśmy wróżkami..
Ja uważam, że mimo wszystko w takim przypadku najlepiej iść do weta. Niech osłucha szczury, a jeśli wszystko z nimi ok, to z nim możesz skonsultować sytuację.
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Awatar użytkownika
Kluska123
Posty: 3096
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 10:35 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje szczurki kichają czy to od ściółki?

Post autor: Kluska123 »

Ściółka też może być powodem kichania ;) Zacznij od ściółki, będzie Ci łatwiej
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin

Do zobaczenia Skarby moje...
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje szczurki kichają czy to od ściółki?

Post autor: unipaks »

Proponowałabym w miejsce ściółki przez trzy, cztery dni wykładać dno ręczniczkami papierowymi, niearomatyzowanymi, najlepiej białymi i bez nadruków - kichanie może ustąpić. Nawiasem mówiąc, ściółka dla gryzoni z drewna drzew iglastych może wydzielać trujące związki fenolu, jeśli w toku obróbki nie poddana została właściwemu "potraktowaniu" i lepiej się upewniić co do tej używanej.Jeśli to początek infekcji, młodym może pomóc smarowanie pod noskiem majerankową maścią, parujący olejek Olbas w naczyniu z wodą gdzieś blisko klatki i po ćwiartce Rutinoscorbinu na łebka ( albo - wymiennie - po kropelce syropu Bioaron ) przez tydzień do 10 dni.
Ważne też jest, czy szczurki mają apetyt, są ożywione jak zwykle, czy sierść nie jest nastroszona a oczka i nosek z obwódkami porfiryny - wet po osłuchaniu zapisałby coś dla mlodych na wyzdrowienie
O kichaniu i ściółkach jest dużo na forum, skorzystaj z informacji oraz podpowiedzi tam zawartych, nie trzeba powielać wątków.
Twoim ogonkom życzę, by ucichły i cieszyły się dobrym zdrówkiem :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Rabin
Posty: 5
Rejestracja: pt lip 08, 2011 8:00 pm

Re: Moje szczurki kichają czy to od ściółki?

Post autor: Rabin »

Dzięki, tak zrobie tylko zamiast papieru włożę jakiś miękki materiał ;))
Przy mnie : Killer i Arni ;)
magdalena90
Posty: 41
Rejestracja: śr cze 15, 2011 4:19 pm

Re: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: magdalena90 »

Witam, moja 3 miesięczna Balbina od dzisiaj ma koleżanke. Młoda ma jakieś 3-4 tygodnie. Wzięłam ją od koleżanki i z małą wszystko było ok a teraz zauważyłam że ona kicha! Nie wiem czemu. Czy powinnam rozdzielić dziewczyny i z Małą pójść do weta? Proszę o szybką odpowiedz!
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: nausicaa »

możesz na wszelki wypadek iść do weta na kontrolę szczurki. poszukaj dobrego w Twoim mieście w dziale weterynarze. szczurek może kichać też przez stres albo ściółkę (trociny, sianko).
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
magdalena90
Posty: 41
Rejestracja: śr cze 15, 2011 4:19 pm

Re: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: magdalena90 »

Byłam u weta i okazało się że mała jest przeziębiona! Dostała zastrzyk i kapsułkę na wzmocnienie i już jej lepiej. Nadal troche kicha ale teraz myślę że to ze stresu. Bardzo strachliwa jest i Balbina trochę ją tarmosi.
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: nausicaa »

pamiętaj, że szczurek powinien dostawać antybiotyki przez min 10-12dni, bo ma szybki metabolizm, inaczej choroba będzie tylko zaleczona i szybko wróci. to, co dostała, to pewnie Catosal na wzmocnienie i steryd, który od razu poprawia stan szczurka, ale jest tylko leczeniem objawowym i nie zabija bakterii. więc jeśli szczurka będzie nadal chora i osowiała, to idź do weta po antybiotyk.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
magdalena90
Posty: 41
Rejestracja: śr cze 15, 2011 4:19 pm

Re: [KICHANIE] temat glowny

Post autor: magdalena90 »

Nie jest już osowiała, nie leży na boku cały czas tak jak ostatnio, biega, wspina się tylko że nadal się boi. Musi się przyzwyczaić do mnie, do Balbiny, do nowego miejsca.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”