[MARTWICA] Strup, krwiak po zastrzyku - objawy i leczenie
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: [MARTWICA] objawy i leczenie
Słuchaj, po pierwsze jak ja szukałam u was dla siebie szczurki, nic nie było w Opolu, a nie pozwolę im się męczyć w podróży z Wrocka czy innego miasta. Po 2 to, że Szeryf kichał i się przeziębił wynikało z mojej przeprowadzki. A to, że dałam wam info o ranie, to chciałam się upewnić, czy rzeczywiście dobrze myślę, jako że uważam, że lepiej się znacie. Wiek podaje w przybliżeniu, bo wątpię by was interesował dokładny. Poza tym rozmnażanie jest instynktowne u zwierząt. Nie są jak ludzie, że robią to dla przyjemności, ale dla podtrzymania gatunku. To, że nie pozwalacie swoim zwierzaka, na coś co jest dla nich naturalne, to tak na prawdę WY je krzywdzicie. Ale to moje zdanie, i nie temat o rozmnażaniu. Dzięki za pomoc, teraz już sobie poradzę.
Re: [MARTWICA] objawy i leczenie
W tym miejscu prosze o zakończenie offtopu.
Dalszą dyskusje radze przenieść na pw.
Dalszą dyskusje radze przenieść na pw.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: [MARTWICA] objawy i leczenie
Wracając do właściwego tematu.
Jak może niekórzy z Was już wiedzą, leczyłam obie moje ciury Baytrilem jakieś 3 mies. temu. Obie miały martwice w kilku miejscach (antybiotyk był rozcieńczany). Smarowałam to różnymi specyfikami, min. Borasolem zgodnie z zaleceniami weta. Ranki od początku miały wyraźnie zaznaczone brzegi, dobrze się goiły i nie były rozdrapywane. U Loli nie ma po tym śladu, natomiast u Trootki w miejscach po martwicy sierśc jest jakby osłabiona i przerzedzona, a do tego znacznie krótsza. Na skórze nie ma blizn. Poza tym ciura jest zdrowa i bardzo aktywna.
Czy mieliście z czymś podobnym do czynienia? Czy ktoś z Was mógłby doradzic coś na wzmocnienie sierści w tych miejscach?
Jak może niekórzy z Was już wiedzą, leczyłam obie moje ciury Baytrilem jakieś 3 mies. temu. Obie miały martwice w kilku miejscach (antybiotyk był rozcieńczany). Smarowałam to różnymi specyfikami, min. Borasolem zgodnie z zaleceniami weta. Ranki od początku miały wyraźnie zaznaczone brzegi, dobrze się goiły i nie były rozdrapywane. U Loli nie ma po tym śladu, natomiast u Trootki w miejscach po martwicy sierśc jest jakby osłabiona i przerzedzona, a do tego znacznie krótsza. Na skórze nie ma blizn. Poza tym ciura jest zdrowa i bardzo aktywna.
Czy mieliście z czymś podobnym do czynienia? Czy ktoś z Was mógłby doradzic coś na wzmocnienie sierści w tych miejscach?
Lola [*][/size]
Trootka [*][/size]
Lola (pierwsza) [*][/size]
Trootka [*][/size]
Lola (pierwsza) [*][/size]
Re: [MARTWICA] objawy i leczenie
Niestety po martwicy może tak być. Moja Kyoko miała do końca życia dziurke w futerku.
Ja martwic niczym nie smaruje. Smarowałam raz i bawiłam sie tak chyba z miesiąc, jak nie ruszam goi sie w tydzień, duże w dwa.
Ja martwic niczym nie smaruje. Smarowałam raz i bawiłam sie tak chyba z miesiąc, jak nie ruszam goi sie w tydzień, duże w dwa.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: [MARTWICA] objawy i leczenie
Widziałam te miejsca u Trootki i jedyne, co mi przychodzi do głowy, to lekko podgrzany olej rycynowy. Ale on działa przeczyszczająco i nie wiem, czy nie zaszkodzi, jak szczura to zliże.
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Re: [MARTWICA] objawy i leczenie
Hma, Myszy raz się zdażyła spora martwica, ale ładnie przyschła, po tygodniu sama odpadła, a po kolejnym już zarosła sierścią. Niczym nie smarowałam.
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: [MARTWICA] objawy i leczenie
Dzięki,
smarowałam dziewczynom martwicę ponieważ tak zaleciła moja wet. Myślę,że gdybym tego nie zrobiła też w sumie zagoiłoby się dobrze i szybko, bo od początku ranki nie ropiały. Tylko ciekawa jestem od czego to zależy, że u jednego ciura (Lola, Mysza) sierśc odrasta i nie ma śladu, a u innego nie (Trootka, Kyoko).
*biedactwo ostatnio zachorowało (coś neurologicznego - bardzo mocne zaburzenia równowagi) i była faszerowana sterydem + antybiotyk.
smarowałam dziewczynom martwicę ponieważ tak zaleciła moja wet. Myślę,że gdybym tego nie zrobiła też w sumie zagoiłoby się dobrze i szybko, bo od początku ranki nie ropiały. Tylko ciekawa jestem od czego to zależy, że u jednego ciura (Lola, Mysza) sierśc odrasta i nie ma śladu, a u innego nie (Trootka, Kyoko).
Dziś będę u weta na kontroli z Lolą *, więc przy okazji zapytam i o olej i o efekt, o którym piszeszWidziałam te miejsca u Trootki i jedyne, co mi przychodzi do głowy, to lekko podgrzany olej rycynowy. Ale on działa przeczyszczająco i nie wiem, czy nie zaszkodzi, jak szczura to zliże.
*biedactwo ostatnio zachorowało (coś neurologicznego - bardzo mocne zaburzenia równowagi) i była faszerowana sterydem + antybiotyk.
Lola [*][/size]
Trootka [*][/size]
Lola (pierwsza) [*][/size]
Trootka [*][/size]
Lola (pierwsza) [*][/size]
Re: [MARTWICA] objawy i leczenie
U mojej albinki powstały martwice po Baytrilu i niestety zostały łyse placki. Teraz znowu była leczona i znowu ma martwicę, smaruję jej żelem Solcoseryl ale nie widzę różnicy między tym a jak nie smarowałam w ogóle.
Re: [MARTWICA] objawy i leczenie
Widocznie ma dużą skłonność. Rozcieńczasz antybiotyk? U nas pomogło.Naixinka pisze:Teraz znowu była leczona i znowu ma martwicę,
Jeśli i to nie daje rezultatów pozostają zastrzyki domięśniowe. Ja tak teraz lecze Paskude, bo inaczej zostają jej dziury Już chyba lepszy troche większy ból przy zastrzyku (choć mam wrażenie, że Paskuda w ogóle ich nie czuje) niż późniejsze efekty podskórnych.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: [MARTWICA] objawy i leczenie
zalezy od glebokosci martwicy, jesli martwica jest plytka zostaja cebulki i siersc odrasta jesli gleboka przydatki skory czyli wlasnie mieszki wlosowe tez ulegaja marwicy i nie ma co potem produkowac wlosa.
Re: [MARTWICA] objawy i leczenie
Nina, zastrzyki robi dr Piasecki, więc prawdę mówiąc nie wiem czy rozcieńcza czy nie, ale o martwicach mu mówiłam.
Re: [MARTWICA] objawy i leczenie
Mi rozcieńczył jak go poprosiłam. Dostałam rozrobiony Baytril do domu, po 7 zastrzykach nie było ani jednej martwicy a po każdej nierozrobionej był strup.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: [MARTWICA] objawy i leczenie
niektorzy weci nie maja przekonania do rozcienczania - mi sie sprawdzalo zawsze
Re: [MARTWICA] objawy i leczenie
W piątek Frappa dostała dwa zastrzyki u weta, enro i nie wiem, co jeszcze. Po kilku godzinach miejsce iniekcji było koszmarnie rozdrapane. Obecnie, po 3 dniach, ranka ma wielkość pięćdziesięciogroszówki, rozdrapana skóra zaczyna się już goić, ale pośrodku rany jest najzwyczajniejsza w świecie dziura, pod którą widać chyba warstwę mięśniową. Dziura ma średnicę ok. 0,5 cm. Szczur tego specjalnie nie drapie, ale niestety zahacza przy czyszczeniu futerka.
Rana jeszcze wczoraj wyglądała tak:
Obecnie mam wrażenie, że dziura się lekko powiększyła. Czy sam chitopan wystarczy? Czy może jakieś bardziej radykalne środki są potrzebne?
Rana jeszcze wczoraj wyglądała tak:
Obecnie mam wrażenie, że dziura się lekko powiększyła. Czy sam chitopan wystarczy? Czy może jakieś bardziej radykalne środki są potrzebne?
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Re: [MARTWICA] objawy i leczenie
to jest mala martwica
moj poglad a martwice niezakazona jest jeden
nie robic nic
ldzie czesto zapominaja ze , natura wyposarzyla kazdy organizm w nauralna zdolnosc do gojenia. Jesli proces przebiega sobie bez powiklan ( zakazenie) spokojnie mozemy dac ranie zabliznic sie samej.
moj poglad a martwice niezakazona jest jeden
nie robic nic
ldzie czesto zapominaja ze , natura wyposarzyla kazdy organizm w nauralna zdolnosc do gojenia. Jesli proces przebiega sobie bez powiklan ( zakazenie) spokojnie mozemy dac ranie zabliznic sie samej.