Strona 15 z 15
Re: Brzydki zapach - klatka
: pt kwie 12, 2013 10:06 pm
autor: sisay
Słuchajcie mam mały problem... wysprzatałam cała klatkę, wymyłam półki, wymieniłam szmaty, żwirek, umyłam kuwetę i nadal mi zalatuje dosyć mocno z jednej strony
chyba nie musze nikomu opowiadac jak ten zapach drażni
zwłaszcza ze klatka stoi zaraz obok komputera, przy którym siedzę.
Gdzie jeszcze może śmierdzieć??? Ściana za klatką? pręty?
Re: Brzydki zapach - klatka
: pt kwie 12, 2013 11:11 pm
autor: natureminemka
Ja bym źródła raczej szukała nosem ; ) Obwąchaj wszystko dookoła, powinnaś zlokalizować skąd najbardziej 'wieje'. U mnie na prętach w miejscach, w których czasami szczurkom zdarza się siknąć robi się taki 'szorstki' osad, jakby mocz skrystalizowany. Zapach tego jest nieprzyjemny jeśli się dokładnie nie wyszoruje. Obejrzyj klatkę, chyba, że pręty z pewnością są wyszorowane. Podłoga wokół i ściana za też mogą przesiąknąć jeśli klatka jest wysoka i szczurki siusiają gdzieś z góry ; ) Moje też zrobiły sobie w rogu pokoju toaletkę, zamiast biegać do klatki żeby się załatwić robiły na podłogę, a, że miejsce dość zakryte to nie szło tego zauważyć dopóki nie zaczął zapach przeszkadzać
Re: Brzydki zapach - klatka
: pt kwie 12, 2013 11:16 pm
autor: sisay
prętów nie szorowałam... faktycznie widac zacieki na ścianie za klatką :/
klatka jest wysoka, dwie połączone piętrowo w sumie mają 120 cm. Ciężko mi ją odsunąć bo wypełnia cały mebel, chyba nie przemyślałam usytuowania tej klatki
cóż będe się uczyć na błędach...
Co zrobić żeby one tam nie sikały, matko nie ogarnę tego...
Re: Brzydki zapach - klatka
: sob kwie 13, 2013 5:50 am
autor: EratoTiaTuatha
U mnie świetnie sprawdza się cerata, ale to zależy jak masz usytuowaną tę klatkę. W miarę dyskretnie przyczepiłam do ściany i komody pod klatką i wokół białą, nie rzucającą się w oczy ceratę i przynajmniej mam ten luksus że ewentualne zapaszki i inne niespodzianki dadzą się razem z nią usunąć
Tylko jeden problem - szczurasy kochają psuć ceratę, szeleści im i generalnie prowokuje już nawet nie tyle do gryzienia co do gotowania jej szczurzego armageddonu - musisz albo przyczepić ją tak żeby się nie ruszała i nie kusiła, albo zostaw te dwa-trzy centymetry między klatką a ścianą żeby paskudniki nie mogły sięgnąć
Może w twojej sytuacji nie będzie to lek na całe zło, ale przynajmniej smrodek nie będzie ci się wgryzał w ścianę bo to ciężko usunąć
Re: Brzydki zapach - klatka
: sob kwie 13, 2013 8:41 am
autor: natureminemka
A masz może kuwetę dla nich gdzieś przy górze? Jakby miały raczej większość nieczystości by w niej zostawiały ; ) a z samej góry na dół pewnie nie chce im się biegać w razie konieczności;)
Re: Brzydki zapach - klatka
: sob kwie 13, 2013 11:12 am
autor: sisay
No więc tak, ściana za klatką to ściana od regału, taka dykta. Myślałam już nawet o powieszeniu tam podkładu higienicznego
po ceracie by ściekało, a w podkład wsiąknie, może tak będzie lepiej?
Półka jest dosyć wąska więc nie mam jak odsunac klatki, już i tak wystaje trochę poza półkę z przodu.
Wczoraj postawiłam im dwie kuwetki z pudełek po lodach. Jedną postawiłam na tej półce na której najczęściej się załatwiają. Coś tam w nich niby jest, ale w standardowych miejscach tez zasikane i zakupane
Śmierdziele okropne z tych szczurów
Re: Brzydki zapach - klatka
: sob kwie 13, 2013 12:12 pm
autor: Malachit
W sklepach typu castorama można kupić takie plastikowe plansze, nie wiem jak to nazwać, takie pseudo-kafelki lub cegiełki które przykleja się np. nad zlewem w kuchni czy kuchenką - łatwo to się myje i jest dość praktyczne (gdzieś ktoś na forum o tym już pisał, ale nie mogę znaleźć, jak ktoś wie, jak to się nazywa niech napisze
)
Re: Brzydki zapach - klatka
: sob kwie 13, 2013 12:50 pm
autor: smeg
http://allegro.pl/arkusz-folia-pcv-pcw- ... 24110.html - ja sobie zamówiłam taką folię, jest sztywna i jakby plastikowa, nie foliowa. Dobrze się nadaje do zabezpieczenia ściany za klatką
niemiły zapach
: ndz paź 20, 2013 9:57 am
autor: dziewanna666
Kiedyś miałam szczury, niestety odeszły
i jakiś czas temu zatęskniłam za ogonkami. Przemyślałam dokładnie sprawę i jestem gotowa na zakup dwóch samczyków. Jednak nie jestem sama w domu, mój prawny opiekun nie zgodził się na takie zwierzę
przez nieprzyjemny zapach wydobywający się s klatek. I tu nasuwa się pytanie co można zrobić by zniwelować smród ??
ps mam zamiar wżywać drewnianego żwirku i nauczyć ogonki załatwiać się do kuwety (to chyba ułatwi sprawę, ale moja mama mówi że i tak będą śmierdziały
)
Połączone z istniejącym /Malachit
Re: Brzydki zapach - klatka
: ndz paź 20, 2013 10:26 pm
autor: Arau
Mam dwóch samców i ich zapach w klatce, poza okresem dojrzewania (krótkim) w niczym nie jest gorszy od regularnie sprzątanej kociej kuwety. A nie szoruję im klatki codziennie, raz na tydzień, dwa tygodnie, zleży jak nabrudzą. Podstawowe zasady higieny, wymiana ściółki, przecieranie półek/koszyczków, odpowiednio duża klatka, kuwetkowanie i regularna wymiana mebelków wystarczą, żeby szczurów nie było w ogóle w domu czuć. Same w sobie są czyściutkie, myją się jak koty. Siuśki, przy dobrym żywieniu też nie capią.
Do zniwelowania ewentualnego zapachu są sposoby wymienione w temacie, np pochłaniacze zapachów - węglowy "lodówkowy" przy klatce czy koci proszek do kuwet w klatce, czy po prostu odpowiednie podłoże...