Strona 20 z 21

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: pt cze 21, 2013 7:45 pm
autor: nienazwana
I żeby się szczuraki od siebie zaraziły nie trzeba bezpośredniego kontaktu. Mykoplazmy przenoszą się przez powietrze :-\

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: pt cze 21, 2013 7:47 pm
autor: sciurus vulgaris
Jutro lecimy do ASa na Składowej, więc na pewno powiedzą mi więcej niż dowiedziałam się dziś. Dziękuję za rady. Prawdę mówiąc jestem trochę wystraszona. To mój pierwszy kontakt z mykoplazmozą i martwię się o tego uchatka. :(


No to prawdopodobnie złapał ją od Babci ( :( ) .... Babcia miała mocne porfirynowanie, ale myśleliśmy, że to stres związany z przeprowadzką. Już nie sprawdzimy... :(

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: pt cze 21, 2013 7:53 pm
autor: Ogoniasta
W jaki sposób została zdiagnozowana Myko?? ;)

Mykoplazmy nie da się wyleczyć. Możesz leczyć to co wywoła (najczęściej choroby dróg oddechowych).

To co możesz robić to podnosić odporność szczura. Polecam beta glukan ( 1/10 kapsułki przez 7 dni, miesiąc przerwy i znowu 7 dni podawania - i tak ciągle ;) )

W jakim wieku jest szczurek??
Ja bym oczywiście adoptowała towarzystwo. ;) Jeżeli szczurek jest młody i silny to może żyć z myko do starości ;) Dużo zależy od Ciebie. Jaką będzie miał opiekę, jak będzie karmiony, jak zadbasz o odporność i warunki..i jakiego weta masz. ;)

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: pt cze 21, 2013 8:07 pm
autor: sciurus vulgaris
Hmm, myślę, że diagnoza została postawiona na podstawie obserwacji objawów. Badała także coś w jego pyszczku i nosek, nie jestem pewna, być może pobierała ślinę(?). Nie jest mi łatwo odpowiedzieć ponieważ byłam (i do tej pory jestem) mocno zaaferowana sprawą Babci Marysi :( Jutro idziemy do polecanego przez wszystkich weta żeby zrobić dokładniejsze badania. Jakie w ogóle są metody diagnozy? Kiedyś czytałam, że jedna nie określa w 100% czy to myko i trzeba zrobić inną. Ktoś podpowie?

Beta glukan rozumiem normalnie do nabycia w aptece, tak?

Szczurek ma rok (tak twierdził poprzedni właściciel i tak mniej więcej został określony jego wiek przez weta).

Nie podlega wątpliwościom ,że musi mieć kolegę. Ale chyba poczekamy żeby zobaczyć jakie efekty da kuracja antybiotykowa...

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: pt cze 21, 2013 8:19 pm
autor: Ogoniasta
Z tego co się orientuję, to w Polsce nie ma możliwości zdiagnozowania myko. Można wysłać materiał do Niemiec (??) i tam diagnozują. ;)
A obserwacja objawów w żaden sposób nie powie że to myko.

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: pt cze 21, 2013 8:20 pm
autor: sciurus vulgaris
No to co ja mam zrobić? Podawać antybiotyk/ nie podawać?

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: pt cze 21, 2013 8:23 pm
autor: Ogoniasta
Jeżeli szczur jest chory, to oczywiście podawać.

Co mu dolega?? Jakie ma objawy??

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: pt cze 21, 2013 8:30 pm
autor: sciurus vulgaris
Objawy zaobserwowane w ciągu ostatniego tygodnia to : zwiększona ilość "krwawych łez" , rano potrafią skleić oczko; więcej wycieków z noska; kichanie; szumienie/świszczenie przy oddychaniu (choć dopiero od dwóch dni, ale to sprawiło, że zdecydowaliśmy się na wizytę już dziś), ospałość i powolna reakcja na bodźce (nie odwraca już łebka jak go wołamy, a przynajmniej nie od razu) .
Czy to są objawy myko? Bo jak teraz pomyślę, to może to ja sama zasugerowałam pani doktor że to myko. Pasowalo mi do objawów, a ona po obejrzeniu malucha potwierdziła i zaleciła antybiotyk z obawy o płucka.

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: pt cze 21, 2013 8:40 pm
autor: Ogoniasta
Myko nie daje objawów jako takich. Objawy dają choroby które pojawiają się przez myko.

Mała najprawdopodobniej ma zapalenie płuc albo coś wyżej póki co. Niekoniecznie wywołane myko.
Antybiotyk musi dostawać.

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: pt cze 21, 2013 8:42 pm
autor: sciurus vulgaris
Czy jest jakaś różnica w leczeniu zwykłego zapalenia a tego wywołanego myko?

I jeszcze jedno: przeczytałam gdzieś, że szczurek z objawami mykoplazmozy przy odpowiednim leczeniu jest w stanie dożyć późnej starości. Na co powinnam zwracać szczególną uwagę? Na swojej liście mam już specyfiki wzmacniające odporność jak ww echinacea. no i wibowitki do poidełka. Coś jeszcze polecacie?

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: pt cze 21, 2013 8:43 pm
autor: ol.
To z grubsza objawy zapalenia dróg oddechowych. Tak jak dziewczyny pisały nie można stwierdzić myko na podstawie objawów, zresztą nie ma to większego znaczenia bo i tak lecząc infekcję, którą myko wywołało działa się najczęściej lekami, które również i na myko działają; różnica jest taka, że o ile infekcję wtórną wyleczy się do końca, tak myko można tylko "przygasić" w organizmie.
Ale martw się na wyrost myko, jedna infekcja jeszcze myko nie czyni. Leczcie te płuca i oskrzela i dbaj o odporność szczura:)

Wrócę tylko jeszcze:
sciurus vulgaris pisze:Zalecono mi podawanie 1 kapsułki DOXYCYCLINUM dziennie z zastrzeżeniem odstawienia wszelkiego białka.
1 kapsułki jakiego konkretnie leku ? ile w tej kapsułce jest substancji czynnej ?
pytam, bo nie kojarzę takiej formy doksycykliny, której dla szczura nie trzeba by dzielić na dość malutkie porcje;/
sprawdź dla ostrożności dawkowanie...

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: pt cze 21, 2013 8:51 pm
autor: sciurus vulgaris
przepraszam!!! to przejęzyczenie, mialo byc jednej DAWKI ??? Którą wyliczono mi na ok. 3 mg (szczurek waży 530g), . a lek nazywa się doxycycline (?)

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: pt cze 21, 2013 8:53 pm
autor: sciurus vulgaris
a pigułki mają 100 mg bodajże! O.O

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: pt cze 21, 2013 9:03 pm
autor: ol.
aaa, to w porządku :)

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: pn gru 02, 2013 4:17 pm
autor: Ruda52
Cześć,
to znowu ja...

Wydaje mi sie, że Cola ma myko albo ALERGIE na nie wiem co, bo wszystko co mogloby ją uczulić, wyeliminowałam, nawet ciuchów nie pluczę w plynie, bo myślałam, że to przez to.


Szczerze wam powiem, że już nie mam siły...
Dwa tygodnie temu pojechały do koleżanki na DT, dostawały przez 10 dni echinacee( bo Cola miała czasem świszczący oddech) i do poidła vibovit.

Któregoś dnia pogorszyło się jej, doszłedł wyciek z nosa, Sonia podawała ogonom SOMUCOL, lek, który wyleczyłby przeziębienie.
Niestety u Coli dalej to samo.
zdecydowałam sie jej podać antybiotyk
CHLORAMPHENICOL PALMITATE
Cola waży teraz 253 gramy, więc dalam 10 kropli dziennie,5 rano i 5 wieczorem. Tak mnie wiecej obliczyłąm, bo jak Cola ważyła 125 gram to miała 4-5 kropli dziennie.

Dajcie mi znać, czy dobrze zrobiłąm
Moja wetka jest na urlopie do stycznia:(((((((((((((((((((



z gory dzieki