Strona 3 z 3

RE: niedowlad i powloczenie lapeczkami:((((

: pt cze 15, 2007 10:51 pm
autor: marrrtina
moja kochana tao:-(

maluszki juz wymiziane od Ciebie- missourek strasznie urosla..

dlatego wlasnie zapalenie mozgu wydaje mi sie malo prawdopodobne- zarowno Twoje szczurki jak i dziewczynki Fiolki nie wykazuja zadnych objawow, shiva rowniez ani przez chwile nie chorowala pomimo ze spala z nimi przytulona czy nawet sprzatala ich kupki (bo shiva ma swoje miejsce i jak maluszki narobia na poleczce, ona bierze bobka w pyszczek i zanosi do wychodka...;) niesamowite ale prawdziwe)
za cieplo... no nie wiem, momentami w domu jest mi zimno i ubieram bluze... a na zewnatrz upal... nie mam pojecia:-(

a jak szynszyl? Twoje dziewczyny juz jej nie maltretuja?

RE: niedowlad i powloczenie lapeczkami:((((

: pt cze 15, 2007 10:59 pm
autor: yss
szynszyl [w dowodzie - akwila] jest zadowolona z życia, nie stykam jej ze szczurami na zbyt długo - jak na trochę, wydają się ją tolerować/ignorować, ale na dłużej wzbudza w nich niezdrową ciekawość, zaczyna krzyczeć, jak ją wszystkie obwąchują i ucieka, a wtedy one mają odruch gonitwy......
będę je łączyć na wanilię - żeby straciły pewność siebie, nawkładam do ich klatki szmatek małej, samą małą owaniliowaną... musi coś wreszcie podziałać, bo jak nie, to będzie szczur do adopcji :/ na razie mieszka z sonią, ale chyba już niedługo :)

RE: niedowlad i powloczenie lapeczkami:((((

: sob cze 16, 2007 7:41 pm
autor: marrrtina
mam nadzieje ze Twoje potworki wreszcie przekonaja sie do kochanego szynszylka... szkoda by bylo oddawac ja znow do adopcji:-( przeciez na pewno sie do Ciebie przywiazala...

moje potwory sa juz w swietnej kondycji, o czym swiadcza dzikie harce i dalsze maltretowanie biednego fotela...
zauwazylam u nich wielki glod... wiedzy- kradna notatki i zakreslacze;)

po mojej sesji planuje zrobic sesje im- fotograficzna oczywiscie;)