[RUJA vel. RUJKA] po czym poznać? Kiedy pierwsza? itp
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
dziwne zachowanie
Szczury nie mają cieczki tylko ruję - różni się tym, że w tym okresie nie plamią. Ruję mają zazwyczaj co kilka dni - to znaczy co 3-4 dni... zdarzają się odchylenia, że co drugi dzień lub co tydzień...
Ja bym była skłonna pomyśleć, że zwyczajnie walczą o dominację albo... bawią się ze sobą - jeśli nie widać ran ani nie ma skrzeków (nie mylić z małymi pisknięciami} to całkiem możliwe. Młode szczurki (od kilku tygodni do kilku miesięcy) uwielbiają się bawić ze sobą - skaczą, wygląda jakby się podgryzały ale w rzeczywistości to tylko pozorne. Myślę, że na razie nie ma się co martwić i przejmować, póki nie zauważysz, że niektóre szczury są zastraszone, jakby bardziej sztywne przy dotyku czy zmienia się ich nastawienie do dochczasowego wypuszczania z klatki.
To prawda, że gdy jedna samica ma ruję to inne reagują - ale nie atakiem - jedna goni drugą i każda przybiera inne role. Samiczka z rują jest samiczką a ta druga udaje samca i próbuje pokryć swoją koleżankę z klatki.
Ja bym była skłonna pomyśleć, że zwyczajnie walczą o dominację albo... bawią się ze sobą - jeśli nie widać ran ani nie ma skrzeków (nie mylić z małymi pisknięciami} to całkiem możliwe. Młode szczurki (od kilku tygodni do kilku miesięcy) uwielbiają się bawić ze sobą - skaczą, wygląda jakby się podgryzały ale w rzeczywistości to tylko pozorne. Myślę, że na razie nie ma się co martwić i przejmować, póki nie zauważysz, że niektóre szczury są zastraszone, jakby bardziej sztywne przy dotyku czy zmienia się ich nastawienie do dochczasowego wypuszczania z klatki.
To prawda, że gdy jedna samica ma ruję to inne reagują - ale nie atakiem - jedna goni drugą i każda przybiera inne role. Samiczka z rują jest samiczką a ta druga udaje samca i próbuje pokryć swoją koleżankę z klatki.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
-
- Posty: 95
- Rejestracja: czw mar 11, 2004 2:16 pm
dziwne zachowanie
..."jeśli nie widać ran ani nie ma skrzeków (nie mylić z małymi pisknięciami "...jak brzmia te skrzeki??moje dziewczynki sypiaja razem i po dwoch dniach prawie nie bylo piskow,momo ze dosyc czesto "walcza",jednak czasem ktoras z nich wydziera sie jak opetana,jakby miala zdarte gardło(takim troche przepitym glosem),najkrocej by to mozna bylo okreslis mianem wlasnie skrzeku,jednak nie ma sladow ran,ani innych niepokojacych objawow-jak wiec to mam interpretowac??[/quote]
dzi?kuj?
Dziękuję za fachową poradę. Nigdzie w literaturze nie znalazłam informacji na ten temat. W czasie tych "zabaw" najczęściej to jedna z nich przejmuje rolę dominującą, więc chyba masz rację, mówiąc że walczą o miejsce w stadzie. Ta druga czasami wydaje się być przygaszona, ale to ona jest "odkrywcą" w tej parze - pierwsza zapuszcza się na jeszcze nie zbadane tereny, a ta która dominuje w "bitwach" jest spokojniejsza i nigdzie sie nie zapuszcza poza znane sobie tereny. Chyba podzieliły się rolami. Będę dalej obserwować. Dzięki raz jeszcze.
dziwne zachowanie
Skrzek to taki bardzo ochrypły i dość niski dźwięk... to szczurowy okrzyk bojhowy - tak jakby próba zastraszenia wroga. Moje szczurasy wydają takie dźwięki w kryzysowych sytuacjach, gdzie jeden drugiego goni i zapędza w kąt... Dokładnie tak, jakby miały zdarte gardło.
Nie muszą być ślady - szczur broni się w ten sposób - zapewne mu się to udaje mając na uwadze fakt braku zadrapań
Nie muszą być ślady - szczur broni się w ten sposób - zapewne mu się to udaje mając na uwadze fakt braku zadrapań
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
RUJA vel. RUJKA
[quote="krwiopijka"]ja dopiero wczoraj zaobserwowalam podobne zachowanie u mijej szczury... kida siedziala na klatce tuz nad diablem i tak rozkosznie poruszala lebkiem... :lol: wygladala przesmiesznie... :lol:[/quote]
Może to przeczytała dopiero wczoraj?
Może to przeczytała dopiero wczoraj?
RUJA vel. RUJKA
moje dziewuchy tak się polecają mojemu psu śmiesznie to wygląda a sunia patrzy na nie jak na wariatki Biedny Shadow musi się wtedy obejsc samkiem bo probuje sie wtedy wydostac z klatki do dziewczyn
RUJA vel. RUJKA
U myszki było podobnie... jej suczka Bajka traktuje szczurki jak dzieci, a szczurki ją jak samca :lol: Ja tego nie praktykuję... cóż... Dora jakby miała traktować szczurki jak dzieci to zamiast szczurków miałabym naleśniki...
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
RATTERIA.W.INTERIA.PL
wy ci innego, oni co innego....
byłam u pani weterynarz, bardzo dobrej- leczyła moje wszystkie zwierzątka i napisałam temat "kastracja". Pamyślałam,że pujde ze Skipi do niej. I opowiedziałam jej całą historię szczurków moich i powiedziała "Do 6 miesiąca życia mogą być azem" Bo ich narządy rozrodcze nie są jeszcze na tyle rozwinięte,żeby mieć małe" I jej posłuchałam bo jej ufam. :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
RUJA vel. RUJKA
Ona NIE MA RACJI
na forum były juz przypadki bardzo młodego szczurka w ciąży
więc radziłabym jednak Ci je rozdzielić
jeżeli nie chcesz mieć młodych :roll:
a pani weterynarz najzwyczajniej sie na tych ziwerzątach po prostu nie zna :evil:
na forum były juz przypadki bardzo młodego szczurka w ciąży
więc radziłabym jednak Ci je rozdzielić
jeżeli nie chcesz mieć młodych :roll:
a pani weterynarz najzwyczajniej sie na tych ziwerzątach po prostu nie zna :evil:
RUJA vel. RUJKA
w wieku 6 miesiecy samiczka jest w idealnym stanie do zajscia w ciaza, a plodna jest duzo wczesniej!
Wspolczuje takiej DOBREJ i OBEZNANEJ pani wet. Ja bym podziekowala za wszelkie uslugi....
Wspolczuje takiej DOBREJ i OBEZNANEJ pani wet. Ja bym podziekowala za wszelkie uslugi....
Bestyj; Cessi; Kruca vel Foczka; Myszorek; Suska; Baryłka; Nerwusek... .. .
RUJA vel. RUJKA
szczrze odradzam zatem chodzenie do tej pani ze szczurkami... jesli gada takie glupoty w tak podstawowej sprawie, to obawiam sie, ze w bardziej skomplikowanych przypadkach nie poradzi sobie w ogole... :?
mlode szczurki _powinny byc rozdzielone w 5 tygodniu zycia_... nieraz juz zdarzalo sie, za malutka szczurka wzieta ze sklepu byla w ciazy, bo sprzedawca nie wiedzial, ze szczurki dojrzewaja tak szybko...
mlode szczurki _powinny byc rozdzielone w 5 tygodniu zycia_... nieraz juz zdarzalo sie, za malutka szczurka wzieta ze sklepu byla w ciazy, bo sprzedawca nie wiedzial, ze szczurki dojrzewaja tak szybko...
RUJA vel. RUJKA
hje hje! a ja jestem ciekawa co powie swojej corce jak bedzie miala 16lat i bedzie chciala pojechac na wakacje z chlopakiem :> "Baw sie dobrze corus, mloda jestes wiec nic Ci nie grozi!" Buahaha!
Bestyj; Cessi; Kruca vel Foczka; Myszorek; Suska; Baryłka; Nerwusek... .. .
RUJA vel. RUJKA
no to ja już w końcu nie wiem - razem czy nie??
Ojej ale sie porobiło...............................................................
Może spróbuje u innego weta...
Ojej ale sie porobiło...............................................................
Może spróbuje u innego weta...
RUJA vel. RUJKA
Wszysycy już napisali, że pani wet nie ma racji. Oddziel szczurki jeśli znowu je połączyłaś i módl się żeby samica nie była w ciąży.
A tak na marginesie możesz podać kontakt tej pani? [najlepiej w dziale weterynarze]
A tak na marginesie możesz podać kontakt tej pani? [najlepiej w dziale weterynarze]
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
RATTERIA.W.INTERIA.PL