szczury.org

a powiedzcie mi - czy moj schemat wypuszczania szczurka jest ok? (pierwszy post w topicu) czy aby nie za krotko ?

Wiesz tak jak niektorzy napisali wypuszczanie szczurasow na dluzsze przygody ma swoje wady :] Wiec tak okolo 4 godzin dziennie spokojnie starcza, i biorac pod uwage ze czasem podejdziesz pod klatke i sie pobawisz ze szczurasem :]

'wystarczy' to dosc wzgledne pojecie... bo co szczuras na to? wiem, ze nie kazdy ma warunki, wiec nikogo nie chce krytykowac, ale osobiscie wydaje mi sie, ze im wiecej szczur ma wolnosci, tym jest szczesliwszy...

a u mnie jest roznie,biegaja ile sie da,24 h nie moga bo jeszcze musza sie podzielic czasem z mysza i papugami(no cyba ze ja jestem caly czas w pokoju i mam je na oku).Zamykam je na noc,bo Maja straszy zamkniete w klatce papugi przebiegajac kolo nich jak slodko spia..Gryzelda wiecej czasuspedza w klatce,za to Maja biegalaby caly czas-niedawno przez tydzien przychodzila do klatki tylko na moment by chwycic jakies jedzonko i juz jej nie bylo

juz raz chcialem ja wypuscic na 24 h i w nocy mi pogryzla kable do kompa

zatem nalezy owinac kable specjalnym ochraniaczem... u mnie wszystkie sa w takich gietkich rurach..

Peszel się nazywa i można zakupić w markecie budowlanym.

ooo wlasnie... ja zapomnialam nazwy i musialam jakimis wymyslnymi opisami sie posluzyc... :lol: dzieki, ESTI...

Moje szczuraski (3 dziewczyny) + 1 kapturek biegają sobie po pokoju, przedpokoju i łazience. Wszystko mam oczywiście szczuroszczelne, tzn. pomieszczenia są bezpieczne dla zwierzaków. Pyszczek biega sobie zwykle kilka godzin, ale czasami jak ma otwartą klatkę nie ma ochoty wychodzić. Wczoraj znalazłam go w klatce u dziewczyn (oczywiście nie puszczam ich razem, on był w pokoju a one w przedpokoju).Zadziwiają mnie szczurze umiejętności, bo klatka stoi na wysokiej komodzie i raczej nie ma się tam jak dostać z podłogi. Natomiast Doyenne, Malina i New są jeszcze małe i biegają tylko pod moim okiem, średnio 2 godziny dziennie.

ja swoje staram się puszczać co dziennie wieczorem, ale tylko po moim pokoju, no i czasem na 1h czasem na dwiem a czasem nawet na 5 i myślę, że im to wystarcza

ja niestety nie mieszkam sama... wiec w tygodniu puszczam Osame kiedy tylko moge i kiedy nie bedzie to przeszkadzalo moim wspolkokatorkom... za 2 godziny dziennie zawsze ma biegania... to takie miniumum... zazwyczaj jednak udaje mi sie wiecej

za to na weekendy wyjezdzam... albo do rodzicow (jak dzis) albo do chlopaka... i w weekendy (kiedy nie ma przym nie moich wspollokatorek :twisted: ) to biega praktycznie caly dzien

Ponieważ mam pytanie do tematu pozwolicie, że się wtrące.Bo ja niedługo mam szczura i mam dylemat czy póścić go tak żeby mogł sobie biegać dowolnie po pokoju czy nie, ponieważ wedłóg mojej mamy Ziutek może się gdzieś zaklinować lub uciec i wogule nie wrócić.Ale jakby zgłodniała to by wyszła no nie???

raczej tak, ale radzę Ci najpierw np. posiedzieć z nią w wannie i oswoić zanim puścisz ją luzem...

A czemu akurat w wannie :?: :?: :?:

bo w wannie masz pewność że będzie łazić po Tobie, a nie ucieknie np. za łóżko no i z wanny raczej nie wyjdzie... załóż bluzę z szerszymi rękawami żeby ogonek się zmieścił i oswajaj