szczury.org

Nie mysle ze to ok.Ja tez daje mniej wiecej tak samo

Czy to nie przesada zeby szczurkowi nie dawać orzechów?? Mi sie wydaje to troche głupie bo chyba jeszcze żaden szczurek nie umarł z powodu orzecha?? Rozumiem ze nie mozna dawać zaduzo swierzych orzechów włoskich ale suszonych??!! Nie przesadzajcie że nawet andruta nie mozna ludzkiego tylko specjalny bo ma mniej tłuszczu!! Nie przesadzajcie choc troche radosci sie mu od zycia należy. A nie tylko dieta.

mysle ze kazdy hodowca ma umiar i wie kiedy jest czegos za duzo.

Łączę posty/edit mod

Masz racje-chodzo o to zeby nie zaszkodzic.Ja nie wiedzac ile ktos daje orzechow ostrzegam zapobiegawczo-poprostu niektorzy moga nie wiedziec ze cos w nadmiarze szkodzi ich pupilom.Ja nie jestem swieta-czasem i moje zjedza cos niedozwolonego-np.miodowe koleczka(takie do mleka)grunt zeby wiedziec ile czego i znac umiar

Ja Dzidzi daje do gryzienia sucha bulke, chlem wysuszony, czasami orzecha jakiegos dam.. kolby Dzidzi tez wcina.. i jakos nie zauwazylem problemow z zabkami - nigdy nic mi nie narzekala ze ma za dlugie )

Kawal suchej bułki.

max_misiu masz przecudną szczurcie :lol:

jak calyczas jest wapienko albo suchy chlebek to niepowinno byc problemu, z ozechami lepiej uwazac, zeby sobie szczuras zebow nie polamal

czy ktoś z Was przycina ząbki sam w domu? Jeśli tak, to czym? Jestem pewna, że moja szczurka - która najprawdopodobniej ma ową cholerna wade zgryzu i ząbków nie sciera (jutro ide ponownie do weta,żeby to zweryfikować), da sobie obcinać w domu. Będzie musiała sobie dać - pazurki już jej sama obcinam, ząbki tez będe. Musze sie tego nauczyć, bo u weta to ona prawie schodzi na zawał... ostatnie obcinanie zajelo nam ze 20 minut, bo się strasznie wyrywała...

o to zapytaj weta, moze przez niego da sie kupic uzadzonko do obcinania, bo domowych sposobow to raczej nkie ma zeby to nie pazorki

bałabym się sama obcinać zęby.. zdarzały się przypadki złamania szczęki... :?

kwestia wprawy, jak wet ja nauczy to powinno byc spoks, a przy wadzie zgryzu tzreba czesto przycinac

[quote="Fam"]kwestia wprawy, jak wet ja nauczy to powinno byc spoks, a przy wadzie zgryzu tzreba czesto przycinac[/quote]

no, wolałabym, zeby nie było potrzeby... ale wygląda na to (sroda kolejna wizyta, tym razem u dra Kurskiego na Grzybowskiej. Ponoć spec od zębów, taki gryzoniowaty dentysta) ze będzie trzeba...

a na razie - Kukers nie je nic suchego. tylko troche kaszki bebiko i jogurtu....

boje się o nią...

3mam kciuki za malutką, napisz co powie wet

[quote="Fam"]3mam kciuki za malutką, napisz co powie wet[/quote]

jasne! napisze.

a na razie nie poddajemy się. Mała już nakarmiona poranna kaszka i dalej śpi (rano jest zawsze niezbyt chętna do wszelakich rozrywek, ale widać byłą głodna, bo liz za lizem wyjadła małą miseczkę rzadkiego bebiko z vibovitem). A ja mysle skąd wytrzasnąć 50 zeta, hehe...

Fam, dzięki za wsparcie!

w ogóle - to forum jest świetne. Tyle informacji i tylu fantastycznych szrzuromaniaków. I tyle wsparcia - jestem tu od kilku dni i dostałam od Was dużo pozytywnej energii. Dzięki!

tak pieniadze to problem, ale napewno cos wykombinujesz, wkoncu szczurke kochasz co nie, nie da sie nie kochac takiego malenstwa slodkiego

mam szczurki od niedawna i wsumie nie wiem czy moje nie maja wady zgryzu jak to rozpoznac?