Zostałem ja - Robin i mały klusek

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
pipilotti
Posty: 210
Rejestracja: pn lis 09, 2009 12:40 am
Lokalizacja: Krapkowice

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: pipilotti »

Urocze zwierzątka i piękne ujęcia! Cieszę się, że łączenie przebiegło sprawnie, a strupki to nie konsekwencja agresji.
Ze mną: Gryzia, Krecia, Toffi
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: Megi_82 »

O jaaaa, wycałuj nochala :D

GMR, powiadacie... wiedziałam, że to musi mieć swoją nazwę :D Mnie też chodzi po głowie... no bo skoro i tak w najbliższych planach większa klatka, to może już taka mega... no i wiecie, co ma taka wielka mieć tylko 2 lokatorki...:D
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: Eve »

No znalazłam Cię - trochę mi zajęło .. ;D
Wycałuj pychole, będę do Was zaglądać
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: harleyquinn »

Jesteśmy szczęśliwą rodzinką!! Ryanowi wszystkie prawie strupki są zagojone, nie pojawiają się nowe :) I jest super.
Trochę słodkich zdjęć z dzisiaj:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
Awatar użytkownika
madziastan
Posty: 1467
Rejestracja: śr lip 06, 2011 5:26 pm
Numer GG: 8345513
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: madziastan »

Piękności!
Może kiedyś...
Za TM: Mamusia, Córeczka, Robin, Miodynka, Majtki, Milky, Elenka, Lucynka, Mary, Szarik, Gryzia,Jamajka, Shelter, Mała (Gifa), Henio, Kropuś
Awatar użytkownika
margot1408
Posty: 350
Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:01 am
Lokalizacja: Warszawa/Łódź

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: margot1408 »

Czyścioszek ;D Wymizaj słodziaków!
[/color]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
Awatar użytkownika
jamajkaaa
Posty: 286
Rejestracja: czw lis 10, 2011 4:00 pm
Numer GG: 5917402
Lokalizacja: Lublin

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: jamajkaaa »

drugie zdjęcie wymiata ;D
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: dorloc »

jamajkaaa pisze:drugie zdjęcie wymiata ;D
Zgadzam się. Jest nieziemia ! W ogóle chłopaki są super. I te zdjęcia. Moje sobie nie dają takich robić. Zanim aparat się namyśli, to szczura już nie ma.
A szaraczek jest piękny. Jak będę miała większą klatkę, to koniecznie chcę właśnie taką szarą panienkę. Też się chyba załapałam na GMR-a. Wcześniej miałam dwie panny, teraz stwierdziłam, że będę trzy, bo gdzieś wyczytałam, że to najmniejsza optymalna ilość w stadzie. Ale już jakiś czas temu stwierdziłam i się z tym już pogodziłam, że musi być jeszcze jedna, ale konkretnie szara i na taką czekam. Trochę ogranicza mnie klatka, ale, jeśli nie uda mi się kupić tanio większej, to zawsze mogę dołączyć na górę moją starą szynszylówkę... Ale decyzja już zapadła :)
Lalala, mam GMR-a. Lalala...
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: harleyquinn »

dorloc pisze:
jamajkaaa pisze:drugie zdjęcie wymiata ;D
Zgadzam się. Jest nieziemia ! W ogóle chłopaki są super. I te zdjęcia. Moje sobie nie dają takich robić. Zanim aparat się namyśli, to szczura już nie ma.
A szaraczek jest piękny. Jak będę miała większą klatkę, to koniecznie chcę właśnie taką szarą panienkę. Też się chyba załapałam na GMR-a. Wcześniej miałam dwie panny, teraz stwierdziłam, że będę trzy, bo gdzieś wyczytałam, że to najmniejsza optymalna ilość w stadzie. Ale już jakiś czas temu stwierdziłam i się z tym już pogodziłam, że musi być jeszcze jedna, ale konkretnie szara i na taką czekam. Trochę ogranicza mnie klatka, ale, jeśli nie uda mi się kupić tanio większej, to zawsze mogę dołączyć na górę moją starą szynszylówkę... Ale decyzja już zapadła :)
Lalala, mam GMR-a. Lalala...
Dorloc, a ile mają Twoje szczurki? Bo wiesz, jak wzięłam Robina to był czarny jak węgiel... a teraz prawie biały! Zdecydowanie też "cierpię" na GMR. Haha, 15 grudnia zawitają do nas dwa szczurki :) O ile klatka przyjdzie i będzie wszystko w porządku :) Ja na początku jeden, póżniej drugi, bo MUSI być, a teraz... Haha, ale robię to też dla moich szczurków. Nie zawsze mam czas ich wypuscić na wybieg żeby sobie po pokoju pohasały. A jak będzie klatka większa i wiecej szczurków - myślę, że bedzie im lepiej :) Poza tym, to takie kochane zwierzątka...
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: dorloc »

Tasza i Tośka mają 3 m-ce i tydzień (jakoś tak), a Trish jest prawdopodobnie starsza od nich o jakieś dwa tygodnie.
A do nas niedługo dołączy moja wymarzona niebieska panienka !!!!!! Trafiło mi się całkiem niespodziewanie i strrrasznie się cieszę.
Ale na niej muszę poprzestać. Cztery wystarczą. :)
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
Awatar użytkownika
margot1408
Posty: 350
Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:01 am
Lokalizacja: Warszawa/Łódź

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: margot1408 »

harleyquinn pisze:Dorloc, a ile mają Twoje szczurki? Bo wiesz, jak wzięłam Robina to był czarny jak węgiel... a teraz prawie biały! Zdecydowanie też "cierpię" na GMR. Haha, 15 grudnia zawitają do nas dwa szczurki :) O ile klatka przyjdzie i będzie wszystko w porządku :) Ja na początku jeden, póżniej drugi, bo MUSI być, a teraz... Haha, ale robię to też dla moich szczurków. Nie zawsze mam czas ich wypuscić na wybieg żeby sobie po pokoju pohasały. A jak będzie klatka większa i wiecej szczurków - myślę, że bedzie im lepiej :) Poza tym, to takie kochane zwierzątka...
Na pewno będzie im lepiej, fajniej się bić w czwórkę ;) . Nawet jak się poobrażają na siebie to zawsze zostanie ktoś żeby się przytulić. A kiedyś widziałam Serdelka iskaną jednocześnie przez 3 siostry...
[/color]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: harleyquinn »

dorloc pisze:Tasza i Tośka mają 3 m-ce i tydzień (jakoś tak), a Trish jest prawdopodobnie starsza od nich o jakieś dwa tygodnie.
A do nas niedługo dołączy moja wymarzona niebieska panienka !!!!!! Trafiło mi się całkiem niespodziewanie i strrrasznie się cieszę.
Ale na niej muszę poprzestać. Cztery wystarczą. :)
Haha, tylko siebie oszukujesz, chociaż ja też mówię sobie na razie STOP :D! Do mnie ktoś dołączy 15 grudnia ^^. Trzymam kciuki, aby łączenie przebiegło dobrze i czekam na relację!
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: harleyquinn »

margot1408 pisze:
harleyquinn pisze:Dorloc, a ile mają Twoje szczurki? Bo wiesz, jak wzięłam Robina to był czarny jak węgiel... a teraz prawie biały! Zdecydowanie też "cierpię" na GMR. Haha, 15 grudnia zawitają do nas dwa szczurki :) O ile klatka przyjdzie i będzie wszystko w porządku :) Ja na początku jeden, póżniej drugi, bo MUSI być, a teraz... Haha, ale robię to też dla moich szczurków. Nie zawsze mam czas ich wypuscić na wybieg żeby sobie po pokoju pohasały. A jak będzie klatka większa i wiecej szczurków - myślę, że bedzie im lepiej :) Poza tym, to takie kochane zwierzątka...
Na pewno będzie im lepiej, fajniej się bić w czwórkę ;) . Nawet jak się poobrażają na siebie to zawsze zostanie ktoś żeby się przytulić. A kiedyś widziałam Serdelka iskaną jednocześnie przez 3 siostry...
Ojeeej, jak słodziutko! Martwi mnie tylko to łączenie, ale mam nadzieję, że będzie okay :)
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: dorloc »

Dzięki. Ja też się boję tego łączenia. Co prawda raz już łączyłam, ale trudno to nazwać doświadczeniem w tej kwestii. A poza tym dziewczyny były wtedy młode, miały jakoś powyżej miesiąca. A tu będzie maluch i trzy i półmiesięczne baby i jedna prawie czteromiesięczna. Będę na pewno strasznie się bała, żeby jej nie pogryzły, albo jeszcze co gorszego... Mam nadzieję, że będą grzeczne, bo nie wydają mi się specjalnie agresywne, chociaż Tośka cały czas za wszystkimi lata i ciągle je informuje, że to ona tu dominuje... Chyba ma obsesję na tym punkcie... Ale nie ma jakichś wielkich kłótni, więc mam nadzieję, że malutką przyjmą dobrze... Na pewno będę co chwila panikować i przeżywać wszystko na forum...
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.

Post autor: harleyquinn »

dorloc pisze:Dzięki. Ja też się boję tego łączenia. Co prawda raz już łączyłam, ale trudno to nazwać doświadczeniem w tej kwestii. A poza tym dziewczyny były wtedy młode, miały jakoś powyżej miesiąca. A tu będzie maluch i trzy i półmiesięczne baby i jedna prawie czteromiesięczna. Będę na pewno strasznie się bała, żeby jej nie pogryzły, albo jeszcze co gorszego... Mam nadzieję, że będą grzeczne, bo nie wydają mi się specjalnie agresywne, chociaż Tośka cały czas za wszystkimi lata i ciągle je informuje, że to ona tu dominuje... Chyba ma obsesję na tym punkcie... Ale nie ma jakichś wielkich kłótni, więc mam nadzieję, że malutką przyjmą dobrze... Na pewno będę co chwila panikować i przeżywać wszystko na forum...

Bede przezywac razem z Toba! Do mnie dojdą dwa maluxchy, więc licze na to, ze młode ogony sie podporządkują. U mnie też nie ma wieksych zgrzytów tylko Robin ma adhd i zdecydowanie dominuje. Kiedy u Ciebie łączenie?
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”