Zostałem ja - Robin i mały klusek
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Urocze zwierzątka i piękne ujęcia! Cieszę się, że łączenie przebiegło sprawnie, a strupki to nie konsekwencja agresji.
Ze mną: Gryzia, Krecia, Toffi
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
O jaaaa, wycałuj nochala
GMR, powiadacie... wiedziałam, że to musi mieć swoją nazwę Mnie też chodzi po głowie... no bo skoro i tak w najbliższych planach większa klatka, to może już taka mega... no i wiecie, co ma taka wielka mieć tylko 2 lokatorki...
GMR, powiadacie... wiedziałam, że to musi mieć swoją nazwę Mnie też chodzi po głowie... no bo skoro i tak w najbliższych planach większa klatka, to może już taka mega... no i wiecie, co ma taka wielka mieć tylko 2 lokatorki...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
No znalazłam Cię - trochę mi zajęło ..
Wycałuj pychole, będę do Was zaglądać
Wycałuj pychole, będę do Was zaglądać
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Jesteśmy szczęśliwą rodzinką!! Ryanowi wszystkie prawie strupki są zagojone, nie pojawiają się nowe I jest super.
Trochę słodkich zdjęć z dzisiaj:
Trochę słodkich zdjęć z dzisiaj:
- madziastan
- Posty: 1467
- Rejestracja: śr lip 06, 2011 5:26 pm
- Numer GG: 8345513
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Piękności!
Może kiedyś...
Za TM: Mamusia, Córeczka, Robin, Miodynka, Majtki, Milky, Elenka, Lucynka, Mary, Szarik, Gryzia,Jamajka, Shelter, Mała (Gifa), Henio, Kropuś
Za TM: Mamusia, Córeczka, Robin, Miodynka, Majtki, Milky, Elenka, Lucynka, Mary, Szarik, Gryzia,Jamajka, Shelter, Mała (Gifa), Henio, Kropuś
- margot1408
- Posty: 350
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:01 am
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Czyścioszek Wymizaj słodziaków!
[/color]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
drugie zdjęcie wymiata
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Zgadzam się. Jest nieziemia ! W ogóle chłopaki są super. I te zdjęcia. Moje sobie nie dają takich robić. Zanim aparat się namyśli, to szczura już nie ma.jamajkaaa pisze:drugie zdjęcie wymiata
A szaraczek jest piękny. Jak będę miała większą klatkę, to koniecznie chcę właśnie taką szarą panienkę. Też się chyba załapałam na GMR-a. Wcześniej miałam dwie panny, teraz stwierdziłam, że będę trzy, bo gdzieś wyczytałam, że to najmniejsza optymalna ilość w stadzie. Ale już jakiś czas temu stwierdziłam i się z tym już pogodziłam, że musi być jeszcze jedna, ale konkretnie szara i na taką czekam. Trochę ogranicza mnie klatka, ale, jeśli nie uda mi się kupić tanio większej, to zawsze mogę dołączyć na górę moją starą szynszylówkę... Ale decyzja już zapadła
Lalala, mam GMR-a. Lalala...
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Dorloc, a ile mają Twoje szczurki? Bo wiesz, jak wzięłam Robina to był czarny jak węgiel... a teraz prawie biały! Zdecydowanie też "cierpię" na GMR. Haha, 15 grudnia zawitają do nas dwa szczurki O ile klatka przyjdzie i będzie wszystko w porządku Ja na początku jeden, póżniej drugi, bo MUSI być, a teraz... Haha, ale robię to też dla moich szczurków. Nie zawsze mam czas ich wypuscić na wybieg żeby sobie po pokoju pohasały. A jak będzie klatka większa i wiecej szczurków - myślę, że bedzie im lepiej Poza tym, to takie kochane zwierzątka...dorloc pisze:Zgadzam się. Jest nieziemia ! W ogóle chłopaki są super. I te zdjęcia. Moje sobie nie dają takich robić. Zanim aparat się namyśli, to szczura już nie ma.jamajkaaa pisze:drugie zdjęcie wymiata
A szaraczek jest piękny. Jak będę miała większą klatkę, to koniecznie chcę właśnie taką szarą panienkę. Też się chyba załapałam na GMR-a. Wcześniej miałam dwie panny, teraz stwierdziłam, że będę trzy, bo gdzieś wyczytałam, że to najmniejsza optymalna ilość w stadzie. Ale już jakiś czas temu stwierdziłam i się z tym już pogodziłam, że musi być jeszcze jedna, ale konkretnie szara i na taką czekam. Trochę ogranicza mnie klatka, ale, jeśli nie uda mi się kupić tanio większej, to zawsze mogę dołączyć na górę moją starą szynszylówkę... Ale decyzja już zapadła
Lalala, mam GMR-a. Lalala...
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Tasza i Tośka mają 3 m-ce i tydzień (jakoś tak), a Trish jest prawdopodobnie starsza od nich o jakieś dwa tygodnie.
A do nas niedługo dołączy moja wymarzona niebieska panienka !!!!!! Trafiło mi się całkiem niespodziewanie i strrrasznie się cieszę.
Ale na niej muszę poprzestać. Cztery wystarczą.
A do nas niedługo dołączy moja wymarzona niebieska panienka !!!!!! Trafiło mi się całkiem niespodziewanie i strrrasznie się cieszę.
Ale na niej muszę poprzestać. Cztery wystarczą.
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
- margot1408
- Posty: 350
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:01 am
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Na pewno będzie im lepiej, fajniej się bić w czwórkę . Nawet jak się poobrażają na siebie to zawsze zostanie ktoś żeby się przytulić. A kiedyś widziałam Serdelka iskaną jednocześnie przez 3 siostry...harleyquinn pisze:Dorloc, a ile mają Twoje szczurki? Bo wiesz, jak wzięłam Robina to był czarny jak węgiel... a teraz prawie biały! Zdecydowanie też "cierpię" na GMR. Haha, 15 grudnia zawitają do nas dwa szczurki O ile klatka przyjdzie i będzie wszystko w porządku Ja na początku jeden, póżniej drugi, bo MUSI być, a teraz... Haha, ale robię to też dla moich szczurków. Nie zawsze mam czas ich wypuscić na wybieg żeby sobie po pokoju pohasały. A jak będzie klatka większa i wiecej szczurków - myślę, że bedzie im lepiej Poza tym, to takie kochane zwierzątka...
[/color]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Haha, tylko siebie oszukujesz, chociaż ja też mówię sobie na razie STOP ! Do mnie ktoś dołączy 15 grudnia ^^. Trzymam kciuki, aby łączenie przebiegło dobrze i czekam na relację!dorloc pisze:Tasza i Tośka mają 3 m-ce i tydzień (jakoś tak), a Trish jest prawdopodobnie starsza od nich o jakieś dwa tygodnie.
A do nas niedługo dołączy moja wymarzona niebieska panienka !!!!!! Trafiło mi się całkiem niespodziewanie i strrrasznie się cieszę.
Ale na niej muszę poprzestać. Cztery wystarczą.
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Ojeeej, jak słodziutko! Martwi mnie tylko to łączenie, ale mam nadzieję, że będzie okaymargot1408 pisze:Na pewno będzie im lepiej, fajniej się bić w czwórkę . Nawet jak się poobrażają na siebie to zawsze zostanie ktoś żeby się przytulić. A kiedyś widziałam Serdelka iskaną jednocześnie przez 3 siostry...harleyquinn pisze:Dorloc, a ile mają Twoje szczurki? Bo wiesz, jak wzięłam Robina to był czarny jak węgiel... a teraz prawie biały! Zdecydowanie też "cierpię" na GMR. Haha, 15 grudnia zawitają do nas dwa szczurki O ile klatka przyjdzie i będzie wszystko w porządku Ja na początku jeden, póżniej drugi, bo MUSI być, a teraz... Haha, ale robię to też dla moich szczurków. Nie zawsze mam czas ich wypuscić na wybieg żeby sobie po pokoju pohasały. A jak będzie klatka większa i wiecej szczurków - myślę, że bedzie im lepiej Poza tym, to takie kochane zwierzątka...
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Dzięki. Ja też się boję tego łączenia. Co prawda raz już łączyłam, ale trudno to nazwać doświadczeniem w tej kwestii. A poza tym dziewczyny były wtedy młode, miały jakoś powyżej miesiąca. A tu będzie maluch i trzy i półmiesięczne baby i jedna prawie czteromiesięczna. Będę na pewno strasznie się bała, żeby jej nie pogryzły, albo jeszcze co gorszego... Mam nadzieję, że będą grzeczne, bo nie wydają mi się specjalnie agresywne, chociaż Tośka cały czas za wszystkimi lata i ciągle je informuje, że to ona tu dominuje... Chyba ma obsesję na tym punkcie... Ale nie ma jakichś wielkich kłótni, więc mam nadzieję, że malutką przyjmą dobrze... Na pewno będę co chwila panikować i przeżywać wszystko na forum...
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
dorloc pisze:Dzięki. Ja też się boję tego łączenia. Co prawda raz już łączyłam, ale trudno to nazwać doświadczeniem w tej kwestii. A poza tym dziewczyny były wtedy młode, miały jakoś powyżej miesiąca. A tu będzie maluch i trzy i półmiesięczne baby i jedna prawie czteromiesięczna. Będę na pewno strasznie się bała, żeby jej nie pogryzły, albo jeszcze co gorszego... Mam nadzieję, że będą grzeczne, bo nie wydają mi się specjalnie agresywne, chociaż Tośka cały czas za wszystkimi lata i ciągle je informuje, że to ona tu dominuje... Chyba ma obsesję na tym punkcie... Ale nie ma jakichś wielkich kłótni, więc mam nadzieję, że malutką przyjmą dobrze... Na pewno będę co chwila panikować i przeżywać wszystko na forum...
Bede przezywac razem z Toba! Do mnie dojdą dwa maluxchy, więc licze na to, ze młode ogony sie podporządkują. U mnie też nie ma wieksych zgrzytów tylko Robin ma adhd i zdecydowanie dominuje. Kiedy u Ciebie łączenie?