szczury.org

Ja mam podobna sytuacje z moimi szczurzycami - Zołza rzuca się na wszystko, co jej nasypię do miseczki, a jak dostają po kawałku wprost do paszczy , to szybko wpieprza swoje i leci zabrać Szprocie. Odkąd mieszkają razem, strasznie się roztyła Mieszkając sama była szczuplutka, żarcie znosiła do magazynu, dosłownie może tydzień czy dwa przed połączeniem zaczęła trochę więcej jeść. Nie mogę dawać mniej jedzenia, bo wtedy dla Szprotki nic juz nie zostanie, i tak ją cichcem dokarmiam, jak Zołza nie widzi
Może wynika to z wieku - Zołzunia i Placek mają już prawie rok i robią się coraz grubsi, mimo, że nie podaję im tuczących rzeczy (pestki dyni i słoneczniak dostają tylko w ramach przysmaku, sera żółtego nie daję, suchy chlebek sporadycznie, gerberka po łyżeczce). Placek wygląda już prawie jak Wiedźma Ple Ple z Fraglesów - kto oglądał, wie o co chodzi Staram się im zapewnić więcej ruchu, ale przebywając 8 godzin dziennie w pracy mam trochę ograniczone możliwości

Właśnie - moje szczurki, mimo, że jak daję im coś fajnego, to daję wszystkim tyle samo wyrywają sobie kąski tylko te inteligentniejsze czekają przy drzwiczkach aż sięgnę po następne kawałki i dam również im i tak jak tylko dostaną smakołyk w swoje łapki uciekają, żeby tylko ktoś im nie zabrał

(oglądaliście takie anime "Cowboy Bebop"? Odcinek chyba 11 - jak Spike zachomikował sobie homara w lodówce, żeby nikt inny mu go nie zjadł i o nim zapomniał - a po roku homar wyewoluował w małe, oslizgłe monstrum i zaczął atakować załogę Bebopa ;P )

Ja na szczęście sprzątam im klatki i nie dopuszczam żeby coś się tam zalęgło ale bywa, że znajduję niezidentyfikowane wpół zgniłe kawałki czegoś

Czy jak szczurek biega i tłuszcz na łapkach mu faluje to normalne ^^''? Nie dokarmiam szczurków "po cichu", bo szczerze mówiąc żaden nie wymaga dokarmiania Chciałam zawsze mieć duże i spasione pyszczki... i udało się :lol: Ale one są takie kochane - zawsze jak je biorę to tyrkają ząbkami, pulsują oczkami, liżą mnie, podgryzają i śpią u mnie na rękach nawet przez 3 godziny

Rety ile te moja szczury jedzą. 2 szczurki a jedzenia dokładnie tyle co kotka
STrasznie duzo szczurki jedzą , tylko po moich wcale tego nie widać, takie szczuplutkie, ale sierść błyszcząca jak lusterko

Moje tez okropnie zarloczne sa-kolba im starcza zaledwie na dwa dni.Kropka jest juz dorosla i nie je takich duzych porcji.W miseczkach zawsze maja sucha karme,a dodatki warzywno owocowo itp im dawkuje.Kropka owszem troche grubawa jest ale poniewaz mniej sie teraz rusza to sie nie dziwie.Male sa ok. mimo ze jedza naprawde duzo.

Myślę, że powinniście uzupełnić dietkę waszych szczurów ziółkami.... jak tyją to trzeba im zaserwować np. bulwę topinambura (działa jak środek dietetyczny) a ponadto ochroni je przed cukrzycą.......

Bulwa topinambura jest jednym ze składników produktu "Zioła i warzywa" HP - generalnie przeciwdziałają otyłości ...
czy np Mieszanka nasion Gryzonie - zapobiega stłuszczeniu wątroby (u szczurków też)]

i o ziółkach podstawowych też nie zapominajcie

[quote="Ewqa"]Moje żarłoki wcięły wczoraj 1/2 słoiczka dyni gerberka[/quote]też dałam moim dynie i co? moje DYNIĘ OLAŁY

ja mam inne zdanie niepowinny mieć cały czas jedzenia w misce bo to jest kompletnie niemozliwe ile im dasz tyle zjedzą dlatego te w małych ilosciach co pare godzin 3,4,5 to zalezy moim ile dam tyle zjedzą

Dodano po 2 minutach:

ajeszcze zpomnialam dodac ze jak im dam jedzonko i juz zjedza ,chociaz mają napełnione brzuszki i tak trzymaja pordki w kratach i co kołonich ktos przejdzie prubuja jak najdalej je wyciągnąc z poza krat

moje jedzenie maja caly czas i nie racjonuje im tego... co dwa dni jest dopelnienie miseczki a co 4dni to czego nie zjedza jest wyrzucane do karmnika dla ptakow

moje jak tylko kogos widza biegna do drzwiczek i to nie dlatego ze chca jest ale dlatego ze chca na rece

jak dla mnie wydzielanie jedzenia nie ma sensu bo moje malce i tak nie zjadaja wszystkiego na raz, kiedy chca ida i chrupia... do tego sa przyzwyczajone - wiedza ze zawsze znajda w misce cos dobrego do jedzenia wiec nie wpychaja w siebie, tylko jedza ile chca...
mysle ze gdybym wydzielala im porcje zywnosciowe wtedy by sie napychaly kiedy tylko dostalaby jedzenie - z obawy ze juz nie bedzie jedzenia....

Ja robie jak sachma,wsypuje świerze jedzonko do misek,jak sa już resztki to daje ptaszkom :jezorek: I wsypuje nowe.Moje maja cały czas ziarno w miseczkach,wiec moga jeść kiedy chca,tylko zwykłe żarcie to im daje z ograniczeniami :krzywy:

jak ty im dajesz pokarm co 4dni to ile w tej twojej misce sie tego miesci.Moje jak wstają wtedy im daje jedzonko tylko na noc dostają pełną miche suchcego pokarmu,a rano to raczej chlebek,gerberki,seka zółtego,jabłka,kaszki itp

mam dosc duza miske i co dwa dni dosypuje jedzenie a co cztery dni wyrzucam zawartosc miseczki i wrzucam nowiutkie jedzonko miseczka jest zawsze pelna po brzezki po za tym maja kolby i jeszcze jedna miseczke (tez zawsze pelna) na jedzonko gotowane (warzywka miesko, obiadki dla niemowlat, surowe owoce i warzywa, jogurty,serki,przeciery,kaszki itp)

ja daje wszystko wieczorem, ale przewaznie i tak musze wywalic troche zeby dorzucic nowe zarelko jak na dwa lakomczuchy to szybciej pochlaniaja kolbe niz ziarenka i gotowane

no własnie mi przypomnialas o kolbach skończyła im sie dwa dni temu ,a ja jeszcze w zapasie mam drugą

Mam wrażenie że Kacperek za dużo je :? Nawet jeśli nasypę pełną miseczkę karmy na drugi dzień jej nie ma (zostaje kilka ziarenek) Ale przecież nie mogę się patrzeć na głodnego szczurcia. :| Nie wiem ile jedzonka mu dawać. Pomóżcie!

Temat juz istnieje. Łącze. (limba81)

ile szczurek ma miesiecy? moze teraz rosnie, a jak rosnie to musi duzo jesc :lol: Kami pochlania wszystko co wpadnie jej w lapki, ale nie tyje jakos drastycznie... duzo biega i wszystko szybko spala

Rany teraz to i ja zstanawiam sie czy moje pysiaczki nie za duzo jedza i czy nie za bardzo je dokarmiam.
Rano wsuwaja pare listków mlecza potem dostaja gotowany ryz lub kuskus z dodatkiem gerberka choc nie za kazdym razem, jak jem serek dostaja kawalek bialego serka lub buleczki posmarowanej np odrobina masełka poza tym caly czas maja ziarenka dla szczurkow w miseczce lub platki nestle z owocami.Wieczorem dostaja jeszcze owoce i warzywa ale po kawałeczku/ marchew, jabłko.ogorek no i pomidorek.
Kurcze nie wiem czy nie za duzo ale sama nie moge sie opanowac zeby im nie dac jak mam cos co wiem, ze bedzie im smakować.Ograniczac czy rozpieszczac ?