Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Archiwalne adopcje (udane i nieudane) i archiwalne narodziny

Moderator: Junior Moderator

Yrsa
Posty: 270
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:45 pm
Kontakt:

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Post autor: Yrsa »

Mój boże... jakie słodkie są te maluszki i takie fotogeniczne! :D Jak ja ci zazdroszcze... moje maluszki już lada dzień zostaną rozdane...
ADA
Posty: 112
Rejestracja: pn paź 13, 2003 11:38 am

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Post autor: ADA »

Sama słodycz :lol:
Ale jak w spokojny, świąteczny poniedziałek przyszła moja przyjacióka obejrzeć maleństwa i okazało się, że jest ale tylko Lilka, to właśnie miałam stan przedzawałowy. Rozebrałam szafkę, obmacałam Kicię - jest bardzo drobna więc jak by połknęła :wink: Helusię to napewno bym poczuła, włożyłam rękę do żołądków moich psów, zwymyślałam męża, nafukałam na Dorotę, dostałam histerii, następnie zamknęłam wszystko co się dało zamknąć, w tym mojego syna, w drugim pokoju, zabroniłam oddychać pozostałym. Ponieważ glumali i chrumkali to wyparłam się przyjaciółki i zaczęłam obmyślać treść pozwu o rozwód, następnie przystąpiłam do całkowitego demontażu mebli i w tym momencie HELUSIA WYSZŁA SOBIE z niedomkniętej szafki mojego męża, ot tak poprostu CUKIERECZEK :twisted:
Yrsa
Posty: 270
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:45 pm
Kontakt:

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Post autor: Yrsa »

HAHAHAHAHAHA!! Ale się uśmiałam... a Twój mąż chyba się az tak nie śmiał jak zaczynałaś pisać pozew o rozwód. ;)

Ja nie mogę spać przez małe szczurzaki. Ciągle biegają po klatca, a ona jest luźna w środku i pręty się o siebie obijają. Diablica postanowiła przegryźć się przez kraty i mam niezły szczurzy repertuar. :)

Dziewczyny, dzwońcie do mnie, jeśli chcecie sie umówić na odbiór szczurzaka. Ja niestety mam zablokowany telefon, ale postaram sie dzisiaj kupić kartę.

Zjawa - bardzo proszę o kontakt. Nie wiem czy masz zamiar zabrać szczurkę czy nie. Jeśli nie, to oddam ja komuś innemu. :roll:
mataforgana
Posty: 1399
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 7:10 am

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Post autor: mataforgana »

Yrsuś, a co z tą mała diablicą dla Grzybka? :(

niestety teraz zupełnie nie mam kasy i żadnej opcji, żeby przyjechac do wawy, ani nawet żeby zafundować komuś bilet i poprosić o transport :( Grzyb bardzo bardzo czeka, a ja nie wiem co zrobić...
BEZSZCZURZEWIE
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Post autor: Nisia »

Mataforgana, widziałam ją wczoraj, jak pojechałam po Henię. Niezły charakterek ;) Poza tym Henia na przykład (podejrzewam, że Twoja diablica też) nie boi się ręki, co nie zmienia faktu, że spokojnie nie usiedzi. I spokojnie je z ręki.
Som kofane te maluchy, no!
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Post autor: krwiopij »

mataforgana, a vega? ona regularnie do lodzi jezdzi... co weekend chyba... :)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Yrsa
Posty: 270
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:45 pm
Kontakt:

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Post autor: Yrsa »

Z tego co wiem, to jest bardzo prawdopodobne, że przyjedziemy do Łodzi z Łukaszem, ale musimy mieć na paliwo. Ja wypłatę dostaję do 14 każdego miesiąca, więc najpóźniej wtedy przyjedziemy. No chyba, że jakoś inaczej to załatwimy, np. pożyczysz nam kase a ja ci oddam jak dostanę wypłatę. Wtedy moglibyśmy przywieźć małą w piatek wieczorem w tym tygodniu.

Krwiopijko, z tego co wiem, to vega nie może przywieźć mataforganie szczurki.
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Post autor: krwiopij »

zauwazylam wlasnie w innym temacie... :oops: nie chce nic obiecywac, ale jest cien szansy, ze ja bede w ten weekend w warszawie... to naprawde nic pewnego, ale byc moze bede ja moglabym sluzyc za transport...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Cathycash
Posty: 308
Rejestracja: pt paź 15, 2004 6:35 pm

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Post autor: Cathycash »

A tak na marginesie, ciągnąć dalej temat hurtowni - kto jedzie za jakąś godzine ze mną? :D
Może coś kupić na swoją firmę, jadę metrem i autobusem ;)
żegnam szanowne towarzystwo
Yrsa
Posty: 270
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:45 pm
Kontakt:

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Post autor: Yrsa »

cathycash... ja dzisiaj siedzę w pracy do 20. Zreszta i tak mam tylko 30 zł aż do następnej wypłaty :(

krwiopijka - jakby co to skontaktujemy się telefonicznie i umówimy się na odbiór zwierzaka. A jak nic nie wyjdzie to będziemy urabiać rodziców Łukasza zeby dali nam autko.

mataforgana - nie martw się, na pewno coś się wymyśli. :)
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Post autor: Nisia »

Cathycash, ja bym pojechała, ale gdzieś za 2 tygodnie.... Albo wcześniej mamę pourabiam, żeby się zgodziła, aby zarejestrować się na jej firmę. Wszak sama na pomysł trzymania szczurka i widok klatki w pokoju powiedziała: Musisz kupić większą. :D
Yrsa
Posty: 270
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:45 pm
Kontakt:

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Post autor: Yrsa »

DO ZJAWY

Wysłałam już info na pw, ale ogłaszam to również publicznie.

Jeśli zjawa do 14 kwietnia nie da znaku życia i nie napisze czy i kiedy bierze małą czarną husky, wtedy będę zmuszona oddać ją komuś innemu. Najprawdopodobniej dostanie ją Nisia, o ile się zdecyduje. Bardzo możliwe, że na jakiś czas szczurzynka pomieszka u Nisi żeby być razem z Henią, gdy jej druga siostrzyczka pojedzie do mataforgany.

Piszę to żeby potem nie było jakiś nieporozumień...

A jeśli ktoś ma namiar telefoiniczny do zjawy, to bardzo proszę o podanie mi go na pw.


dop.

Zjawa zadzwoniła do mnie, że cały czas chce maluszka, więc wszytsko jest już OK. :)
KasiaK
Posty: 34
Rejestracja: pt lut 04, 2005 11:05 pm

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Post autor: KasiaK »

melduję,że moje chłopaki swietnie, Bulinek wydaje się być bardziej ożywiony i chyba zadowolony z nowego kolegi [chociaż często musi pokazać kto tu rządzi;)]. Arni jest grzeczny i bardzo kochany, nie lubi się jeszcze przytulać, ale myślę,że z miesiąc i polubi tak jak Buli.Biegają razem po pokoju, maluszek narazie trzyma się blisko klatki i łóżka, ale dziś był już z Bulinkiem z biurkiem;)
Niestety drzemka w ciągu dnia jest już zupełnie niemożliwa kiedy chłopaki są wypuszczone- popatrzyłam, że jeden śpi na półce, a drugi w łóżku więc chciałam wykorzystać moment na drzemkę-ledwo się położyłam, już 2 potwory a to do oka, to do ucha łapią za wargi- ehh :roll: nie ma spania;)
pozdrawiam
Banshee
Posty: 355
Rejestracja: wt maja 11, 2004 12:19 pm

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Post autor: Banshee »

Wstyd przyznac ale ja bylam w ten weekend w Łodzi >< Tylko ze nie mialabym jak odebrac szczurka od Yrsy dla Mataforgany bo w praktyce nie mialam zahaczac o Warszawe wcale. Tylko bezposrednio sunac na Łodz. Anyway. JESLI nikomu transport nie wypali, na 10000% wybieram sie znowu w rejony Krwiopijki i Mataforgany 15 kwietnia.

W poniedzialek odebralam swoje ogony z "hotelu" u Asi i zarzadalam zwrotu mojego malucha a nie tej wielkiej kluski ktora dostalam ;P Strasznie urosla przez tydzien mojej nieobecnosci. Jednak mam maly problem z łączeniem jej z reszta. Loki ma ja gdzies. Babcia Rubi dala malej niezla przepierke a ta mala menda Fryga uzarla ja do krwi.... Wychodzi na to ze mloda musi dorastac jakos osobno...A jak bedzie juz odpowiednio umiala zadbac o siebie wtedy znowu... Na razie rozpieszczam ja jak tylko sie daje. Maly slodziak...
Robocze imie mlodej to Luka. :]
Yrsa
Posty: 270
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:45 pm
Kontakt:

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)

Post autor: Yrsa »

Nie martw się Banshee. Jak ja dostałam małą Szprotkę, to też nie było mowy o połączeniu jej z Diablicą. Również skończyło sie to pogryzieniem do krwi, a teraz obie leżą przytlone pod jedną szmatką. :D

Trzeba baaardzo powolutku oswajać i chyba rzeczywiście nejlepiej będzie połączyć je w jakiejś nowej klatce, gdzie najpierw powinna mieszkać mniejsza szczurzyczka. :)


A jeśli chodzi o transport do Łodzi to zapraszam tutaj --> http://www.szczury.org/viewtopic.php?t=5613&highlight=
Ostatnio zmieniony śr kwie 06, 2005 12:29 pm przez Yrsa, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Adopcji i Narodzin”