Bo szczęście szczurzy ogon ma...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
ssylvusia: dajemy szczurasom DOM którego może w innym przypadku by nie miały. Osładzamy ich krótkie, uszaste i ogonkowe życie. Tego się trzeba trzymać Szczury wiele nas uczą, a my je kochamy. Płacimy za to, gdy odchodzą, ale moim zdaniem warto. Pozdrawiam ciepło
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
ssylvusia bardzo mi przykro Ale pomyśl, dałaś z siebie wszystko żeby miał jak najlepsze życie.
Szczury zza Odry: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=46541 czyli poznajcie moje niemieckie stadko!
Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
3maj się mocno, dużo sił życzę
Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
Dzięki dziewczyny, nikt tak jak Wy nie zrozumie, co przeżywamy po odejściu każdego kolejnego ogona
Stanęłam teraz w trudnej sytuacji, bo planowałam zrobić sobie przerwę w doszczurzaniu. Chciałam trochę odpocząć, podładować bateryjki, ale został nam jeszcze Moris i w tym momencie to on jest najważniejszy. Mimo tego, że wcześniej zapierałam się, że jak zostanie jeden z chłopaków, to poszukam mu najwspanialszego stada pod słońcem u kogoś innego, nie potrafię tego zrobić. No nie potrafię i koniec kropka
Dlatego lada chwila przybędzie do nas piękny pan w wieku Morisia, ale żeby nie zapeszać nic więcej póki co nie napiszę
Stanęłam teraz w trudnej sytuacji, bo planowałam zrobić sobie przerwę w doszczurzaniu. Chciałam trochę odpocząć, podładować bateryjki, ale został nam jeszcze Moris i w tym momencie to on jest najważniejszy. Mimo tego, że wcześniej zapierałam się, że jak zostanie jeden z chłopaków, to poszukam mu najwspanialszego stada pod słońcem u kogoś innego, nie potrafię tego zrobić. No nie potrafię i koniec kropka
Dlatego lada chwila przybędzie do nas piękny pan w wieku Morisia, ale żeby nie zapeszać nic więcej póki co nie napiszę
Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
czekamy zatem na nowego i zdrowia dla Was
Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
jest? jest już Pan? jak tam?
Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
Jest, jest, jest! Mój piękny Są już pierwsze zdjęcia, ale guzik widać
Żeby nie było tak uroczo, czeka nas na dzień dobry kastracja. Chłopaczek ma problem z jednym z jajek i będziemy się ciachać w pierwszym możliwym terminie
Śliczny chłopak z niego, pochwalimy się nim na dniach, a przy okazji dziękuję Maszce za kolejnego przystojniaka
Żeby nie było tak uroczo, czeka nas na dzień dobry kastracja. Chłopaczek ma problem z jednym z jajek i będziemy się ciachać w pierwszym możliwym terminie
Śliczny chłopak z niego, pochwalimy się nim na dniach, a przy okazji dziękuję Maszce za kolejnego przystojniaka
Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
ssylvusia a pomysł na imię już masz?
Szczury zza Odry: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=46541 czyli poznajcie moje niemieckie stadko!
Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
Wszystko w porządku, chłopak jest cały i zdrowy... no prawie cały, bo jajek brak
Okazało się, że lewe jądro było niewykształcone w pełni i prawe "pracowało za dwóch". Najprawdopodobniej obciążenie to spowodowało powstanie nowotworu na prawym jądrze. Całe szczęście twór nie był nigdzie poprzerastany i udało się go usunąć w całości razem z jajkami, tak więc jesteśmy dobrej myśli
Już się nie mogę doczekać żeby chłopcy zamieszkali w jednej klatce, pierwsze spotkania wyglądają obiecująco, nie powinniśmy mieć wielkich problemów z łączeniem. A i całkiem nowe wyposażenie klatki czeka, aż miśki będą mogli być już razem, także przebieram z nogi na nogę i odliczam dni do zdjęcia szwów
Okazało się, że lewe jądro było niewykształcone w pełni i prawe "pracowało za dwóch". Najprawdopodobniej obciążenie to spowodowało powstanie nowotworu na prawym jądrze. Całe szczęście twór nie był nigdzie poprzerastany i udało się go usunąć w całości razem z jajkami, tak więc jesteśmy dobrej myśli
Już się nie mogę doczekać żeby chłopcy zamieszkali w jednej klatce, pierwsze spotkania wyglądają obiecująco, nie powinniśmy mieć wielkich problemów z łączeniem. A i całkiem nowe wyposażenie klatki czeka, aż miśki będą mogli być już razem, także przebieram z nogi na nogę i odliczam dni do zdjęcia szwów
Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
to dobrze że jest ok, byle goił się ładnie i szybko mógł połączyć z kolegą czekamy na wieści i więcej zdjęć
Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
Dzień dobry, przybywamy z kilkoma zdjęciami już po połączeniu Niestety nękają nas problemy pokastracyjne (paskudne ropnie), ale pomalutku ze wszystkiego się wygrzebujemy W nagrodę za bezproblemowe łączenie dostaliśmy nowe mebelki i wieeeelki pokój dostosowany do wybiegów tylko dla nas!
Biały vel. Biszkopt vel Kopcik (niestety w dalszym ciągu nie możemy zdecydować się na imię dla naszego pięknego beżyka )
Moris
I nowe mieszkanko (tak, wiem wyjątkowo męskie kolory )
Pozdrawiamy!
Biały vel. Biszkopt vel Kopcik (niestety w dalszym ciągu nie możemy zdecydować się na imię dla naszego pięknego beżyka )
Moris
I nowe mieszkanko (tak, wiem wyjątkowo męskie kolory )
Pozdrawiamy!