szczury.org

Czy szczurki mogą jeść suszone jagody goji? Nic nie znalazłam na ten temat...

Była gdzieś dyskusja na ten temat, sprawdzano toksyczność jagód goji na szczurach, badanie nie wykazało żadnej, jednak z tego co pamiętam to zaleca się raczej ograniczenie spożycia. Ja dodaję garstkę do karmy, raz na jakiś czas. U mnie są hitem, muszę przyznać.

Ja dałam swoim na spróbowanie po jednym, wcinały aż się uszy trzęsły.

można kupić chrupki kukurydziane bez żadnych dodatków i chemii. Co prawda smakują jak tekturka, ale szczurasy chętnie zajadają ;p

bo szczurki lubią wszystko co chrupie;d

hej, mam pytanie:

wlasnie wlozylam dziewczynom świeżuchne gałązki jabloni i zastanawiam sie czy te młode listki i zawiązki owocow mogą zostać czy je jednak usunąć ? bo mówiliscie ze w przypadku wierzby liscie sa ok a co z jabłonią?

Gałązki drzew owocowych są w porządku, pod warunkiem że nie pryskane lub dokładnie wyszorowane wodą i mydłem na przykład.
Ja dając gałązki na wszelki wypadek wyparzam je gorącą wodą (pasożyty, grzyby) ale w przypadku świeżych z listkami trochę je ten zabieg uszkodzi.

Witam!
Dwa dni temu nabyłam mojego pierwszego w życiu szczurka, karmię go mieszanką suszonych owoców, nasion i sprasowanych roślin (karma dla gryzoni) do tego oczywiście warzywa i owoce, a dzisiaj dostał nieco ugotowanego mięsa z kurczaka. Mam tylko pytanie, czy można szczurkowi dać kawałeczek pieczarki lub innego jadalnego grzyba? Mały wydaje się bardzo zainteresowany zapachem, ale boję się, że może mu zaszkodzić.

Nie podawaj grzybów. To akurat jest naprawdę doskonale zbędne, a dodatkowo nie zaleca się podawania.
I załatw szczurkowi towarzystwo tej samej płci, szczury nie mogą być trzymane pojedynczo.

z grzybami to fakt, grzybów szczurom nie podajemy i grzybów nie powinniśmy też podawac dziecom - mają coś wspólnego ;p

Skoro już wcześniej była mowa o suchych karmach to się wypowiem, że czasem lepiej chyba wymieszać to co się ma w domu niż dawać gotowce ze sklepu, w dodatku takie domowe mieszanki moje szczurasy zajadają chętniej
Zazwyczaj mam w domu vitapol, bo to jedyna karma którą u mnie sprzedają, czasem zamawiam z allegro beaphar xtra vital, który jest drogi więc mieszam go z vitapolem. W sumie i tak jakieś 70% wyrzucam bo chłopaki wyjadają tylko te lepsze kąski, których jest zdecydowanie mniej niż innych ziaren czyli zapychaczy zwiększających ilość karmy. Tak więc sama staram się wybierać te kawałki co im smakują i mieszam to np. z ryżem, grochem, kaszą gryczaną, ostatnio dosypuje kilka płatków tych takich dmuchanych ziarenek pszenicy w miodzie ale nie dużo bo to pewnie chemia, płatki kukurydziane (też nie dużo bo mam te w których skład wchodzi chemia), kilka kocich chrupek royal canin, pestki dyni, słonecznik, kruszę dwa dropsiki jogurtowe (takie niespodzianki ) i co tylko przyjdzie mi do głowy i znajdę w kuchni
Moim zdaniem jest to najlepszy sposób, i to rozmaite i oszczędne.

No, jak karmisz Vitapolem, to nic dziwnego Spróbuj zamawiać karmę przez internet - np. Vilmie Premium jest bardzo dobra i tania.

xSzczuras pisze: to się wypowiem, że czasem lepiej chyba wymieszać to co się ma w domu niż dawać gotowce ze sklepu, w dodatku takie domowe mieszanki moje szczurasy zajadają chętniej
(...) W sumie i tak jakieś 70% wyrzucam bo chłopaki wyjadają tylko te lepsze kąski, których jest zdecydowanie mniej niż innych ziaren czyli zapychaczy zwiększających ilość karmy.

Wiesz, cały Twój post wygląda jak klasyczny trolling, i tak bym go odebrała, gdyby nie to, że już jakiś czas jesteś na forum.
Ziarna to podstawa szczurzej diety, a nie żadne "zapychacze" zwiększające ilość, litości...
Po drugie - masz jakiekolwiek pojęcie o bilansowaniu karmy, czy tak sobie tylko radośnie dosypujesz tego i owego "co ma się w domu"?
Po trzecie, ładnie wyglądałaby dieta moich szczurów, gdybym karmiła je tylko tym, co jedzą najchętniej. Dmuchane ziarna w miodzie, dropsiki, płatki jak sama twierdzisz "z chemią"... no fantastycznie. Przypomina mi się zaraz pewien szczur, który u jednej z opiekunek jadł tylko chleb i czekoladę "bo nic innego nie lubi"

Wyrzucanie karmy... wiesz, żadne zdrowe zwierzę nie zagłodzi się, mając w misce jedzenie, więc nie bardzo rozumiem. Można oczywiście rozpieścić stado i przyzwyczaić, że jak nie zjedzą/wywrócą miskę/nasikają do niej, to opiekun da coś lepszego, ale nie wydaje mi się to rewelacyjnym pomysłem.
Karmienia Vitapolem nie komentuję, ale co to za argument, że tylko to sprzedają, przecież jest dużo innych karm, w internetach można kupić wszystko.

smeg pisze:No, jak karmisz Vitapolem, to nic dziwnego Spróbuj zamawiać karmę przez internet - np. Vilmie Premium jest bardzo dobra i tania.

Poszukam, dzięki

Megi_82 pisze:

xSzczuras pisze: to się wypowiem, że czasem lepiej chyba wymieszać to co się ma w domu niż dawać gotowce ze sklepu, w dodatku takie domowe mieszanki moje szczurasy zajadają chętniej
(...) W sumie i tak jakieś 70% wyrzucam bo chłopaki wyjadają tylko te lepsze kąski, których jest zdecydowanie mniej niż innych ziaren czyli zapychaczy zwiększających ilość karmy.

Wiesz, cały Twój post wygląda jak klasyczny trolling, i tak bym go odebrała, gdyby nie to, że już jakiś czas jesteś na forum.
Ziarna to podstawa szczurzej diety, a nie żadne "zapychacze" zwiększające ilość, litości...
Po drugie - masz jakiekolwiek pojęcie o bilansowaniu karmy, czy tak sobie tylko radośnie dosypujesz tego i owego "co ma się w domu"?
Po trzecie, ładnie wyglądałaby dieta moich szczurów, gdybym karmiła je tylko tym, co jedzą najchętniej. Dmuchane ziarna w miodzie, dropsiki, płatki jak sama twierdzisz "z chemią"... no fantastycznie. Przypomina mi się zaraz pewien szczur, który u jednej z opiekunek jadł tylko chleb i czekoladę "bo nic innego nie lubi"

Wyrzucanie karmy... wiesz, żadne zdrowe zwierzę nie zagłodzi się, mając w misce jedzenie, więc nie bardzo rozumiem. Można oczywiście rozpieścić stado i przyzwyczaić, że jak nie zjedzą/wywrócą miskę/nasikają do niej, to opiekun da coś lepszego, ale nie wydaje mi się to rewelacyjnym pomysłem.
Karmienia Vitapolem nie komentuję, ale co to za argument, że tylko to sprzedają, przecież jest dużo innych karm, w internetach można kupić wszystko.

Jak już wspomniałam, oprócz tego, że dosypuje 'tego i owego' to w misce znajduje się normalna karma, a ziarna, które są w vitapolu przykładowo po prostu zostają na samym dnie i chłopaki mają je głęboko w D. Napisałam również, że wsypuje im słonecznika czy chociażby pestki dyni i są to ziarna które zjadają chętnie. Wspomniałam także że daje małe ilości tych 'chemicznych' rzeczy no ale bez przesady, to tylko płatki! Nie rozumiem skąd ten atak, chociażby o Vitapol skoro mieszam go z inną karmą i domowymi rzeczami. Większość składników które dosypuje są standardowo w mieszankach innych użytkowników. Nie żywią się również samą suchą karmą, przecież dostają owoce, warzywa itp. itd.! Krzywdy bym im nie zrobiła i jak już wspomniałaś jakiś czas na forum jestem i przeczytałam sporo na temat żywienia.

Ja Cię nie atakuję. Same fakty. Akurat słonecznik i dynia nie wchodzą w zakres ziaren podstawowych, ale oczywiście w umiarze są zdrowe i nie znam ogona, który ich nie lubi.
W misce u mnie też różne rzeczy zostawały - więc nie ma dosypki, póki nie zjedzą. 15-20g karmy na łeb na dobę i nie ma, że nie zjedzą... właśnie dlatego, że zależy mi, żeby ich podstawowa karma była w miarę zbilansowana, a nie, że wyjedzą tylko chrupki, płatki i pestki, a reszta leży.