Strona 4 z 5

Re: Raz, dwa... i łyse trzy!

: śr gru 24, 2014 3:01 pm
autor: Megi_82
A u chłopaków to nie po prostu samczy łupież hormonalny? Pasowałby pomarańcz i tłustawe futro...
Zdrowia dla misiów, i wesołych świąt :-*

Re: Raz, dwa... i łyse trzy!

: pt gru 26, 2014 11:55 am
autor: harleyquinn
Dwa dni temu (czyli w Wigilię) postanowiłam wypuścić chłopaków na dwie godzinki, żeby sobie pobiegali, bo przecież póżniej będą cały czas siedzieć w klatce. Czarek z Enzo weszli do kanapy i tam ciągle byli. Usłyszałam nagle pisk, ale nie taki zwyczajny tylko raczej taki... inny niż zwykle - jakby się coś stało. Otworzyłam kanapę, wygoniłam ich. Enzo pobiegł do klatki. Patrzę, a jemu tak intensywnie krwawi oko, że aż miał całe zalane. Przez około minutę miał trzy takie jakby wylewy tej krwi. Podjechałam wczoraj do weterynarza na Brynowie, ma uszkodzoną rogówkę i siatkówkę. Dostaliśmy kropelki, ale ciągle ma przymrużone oczko i spuchnięty pyszczek po stronie chorego oczka. W sobotę idziemy na kontrolę, ale już u siebie, w Sosnowcu. Trzymajcie kciuki za biedaka.

Re: Raz, dwa... i łyse trzy!

: pn sty 05, 2015 9:03 pm
autor: harleyquinn
Wróciliśmy od weta dzisiaj. Leoś kilka razy jeszcze psiknie na dzień, mam nadzieję, że za kilka dni (jeszcze jesteśmy na antybiotyku) już mu przejdzie całkowicie. Najważniejsze jest to, że nie charczy mu w płuckach :) Oczko u Enzo w świetnej formie. Zakrapiamy tylko profilaktycznie do końca tygodnia i wszystko idzie w dobrym kierunku.

Wrzucamy kilka zdjęć :) O ile ktoś tu jeszcze zagląda.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Raz, dwa... i łyse trzy!

: pn sty 05, 2015 10:27 pm
autor: Megi_82
No ja przecie zaglądam! :) Fajno, że chłopy już zdrowe :)
Łaciaty łysol jest cudny po prostu :D Jakoś mnie one rozbrajają...:)

Re: Raz, dwa... i łyse trzy!

: wt sty 06, 2015 10:00 pm
autor: diana24
Zaglądać zaglądam, tylko czasu brak na odpisanie ;)
Dobrze, że powoli wszystko wraca do normy. Oby tak dalej ;)

Re: Raz, dwa... i łyse trzy!

: śr sty 07, 2015 10:07 pm
autor: Bethesda
Ja też zaglądam. Często gdzieś zaglądam, ale nic nie piszę, tak jakoś, może czas to zmienić :P
Chciałabym mieć takiego łysego szczurka, urocze są. Niestety u mnie w domu tylko ja tak myślę ;D
Pozdrowienia i dużo zdrowia dla szczurków!

Re: Raz, dwa... i łyse trzy!

: śr lut 25, 2015 10:29 am
autor: harleyquinn
U nas w porządku, kichanie u Leosia całkowicie wyleczone, Enzo z oczkiem też w porządku. W chwili wolnego wrzucę trochę zdjęć, bo mam ich baaardzo dużo. A tymczasem, przedstawiam nowego lokatora:

Obrazek

Obrazek

Nie wiadomo, co z niego będzie i dlaczego taki wyłysiały. Ale jego brat już zarasta futerkiem. Trafi do mnie jutro lub w niedzielę. Nie mam pomysłu na imię ::)

Re: Raz, dwa... i łyse trzy!

: śr lut 25, 2015 12:17 pm
autor: NyanNyan
Mi wygląda na Placka :D

Re: Raz, dwa... i łyse trzy!

: sob lut 28, 2015 1:53 pm
autor: harleyquinn
Maluszek przyjeżdża do nas jutro w okolicach 19 :) Jestem tak podekscytowana, nie mogę się doczekać! Prawdopodobnie te łączenie przebiegnie znacznie dłużej, zwłaszcza, że w następnym tygodniu mam pełno poprawek i nie wiem, czy będę w stanie chłopaków wypuszczać, a co dopiero jeszcze z nowym malcem, żeby mieć na wszystkich oko. Także raczej przez tydzień będę zmieniać szmatki i dopiero w weekend zrobię wspólny wybieg. Niestety wyjątkowa sytuacja. Tak chłopaki biegają cały czas, nawet jak się uczę. W każdym razie zobaczymy :) Znając mnie, i tak znajdę czas na coś poza nauką...

Już się odzwyczaiłam od takich kruszynek, moje chłopaki to takie duże są :) Enzo, niby czteromiesięczny, ale równie duży, jak Leoś i Czarek. Pewnie przez miesiąc maluch będzie bezimienny, zanim ja wpadnę na jakieś imię... Trzymajcie kciuki ;)

Re: Raz, dwa... i łyse trzy!

: sob lut 28, 2015 8:42 pm
autor: Eithne
Jakie słodkie chłopaki :D śliczne, i w dodatku są w wieku Daisy i Sweety, rozrabiaki ,to taki wiek, młodość ma swoje prawa :D .

Re: Raz, dwa... i łyse trzy!

: sob lut 28, 2015 10:00 pm
autor: Diego<3
XD
XD
Cudowne szczurki! Małe i słodkie ogonki ;)

Re: Raz, dwa... i łyse trzy!

: ndz mar 01, 2015 9:51 pm
autor: harleyquinn
Maluszek jest już ze mną :) Jest... kurcze, jest naprawdę mały! Urodził się 13.01 a jest malutki, jak myszka. Enzo był większy w wieku 4 tygodni. No, mam nadzieję, że to nic dziwnego, po prostu taki jest :) Zdjęcie mam tylko jedno, ale nie chciałam go straszyć. Zaraz po przyjeździe trochę pochodził po klatce, a później zasnął. No i jest taki półłysy :) Ma jakby przerzedzone futerko. Jest ciekawski, daje się dotykać, pogryza moje palce, ale w ręce złapać się nie da. Dam mu trochę czasu.

Re: Raz, dwa... i łyse trzy!

: wt mar 03, 2015 6:55 am
autor: diana24
Też tak zareagowałam jak przyjechała do mnie Plamka :) Bałam się ją wziąć na ręce ;)
Aktualnie jest wzrostowo prawie jak Iskierka więc znowu szykuje mi się duża samica :P
Jak idzie wybieranie imienia? ;)

Re: Raz, dwa... i łyse trzy!

: wt mar 03, 2015 10:49 am
autor: harleyquinn
Żadnego kompletnie postępu niestety. Pewnie odczekam trochę, zobaczę, jaki jest i coś mi wpadnie do głowy :)

Ogólnie zaszalałam wczoraj i postanowiłam zapoznać ich wszystkich. Lizanie jajek przez pierwsze piętnaście minut, a potem... w sumie mieli go gdzieś. Wyszorowałam wiec klatkę i wsadziłam wszystkich. Stresowałam się, czy nie wyjdzie, ale pomimo, że może wystawiać całą głowę poza pręciki, ale jakoś nie wychodził... Mam nadzieję, że tak zostanie :D

No i w sumie nic emocjonującego się nie wydarzyło. Poza tym, że maluch cały czas je ;D Niestety śpią osobno, ale mam nadzieję, że to się zmieni i go przyjmą do siebie :) Z Enzo też tak było, minął tydzień zanim było jakiekolwiek nim zainteresowanie.

Re: Raz, dwa... i łyse trzy!

: ndz mar 08, 2015 10:08 pm
autor: harleyquinn
Jest u nas przełom ;D! Misie już śpią razem! Niestety nie wiem, jak zachowują się w stosunku do siebie poza klatką i w ogóle w niej też... ze względu na to, ze nie było mnie dwa dni w domu. Ale przynajmniej śpią ze sobą i wiem, ze już go zaakceptowali. Aż mi smutno było patrzeć, jak maluch śpi osobno na hamaku tak sam... No i przez te dwa dni straasznie urosły mu jajka ;D Miło jest mi to ponownie obserwować, haha.

Także pozdrawiamy jednym zdjęciem :)

Obrazek