Strona 38 z 41

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: ndz sie 09, 2009 7:32 pm
autor: isia28
moja szczurzyca nagle zaczela sie bardzo drapac juz nie wiedzialam co z nia robic nie bylo widac pasozytow a miala rany na calych pleckach. dawalam jej wapno bo myslalam ze to uczulenie.az wkoncu rano cala siersc miala pokryta bialymi jajeczkami doslownie caly grzbiet . pasozytow nadal nie bylo widac dopiero po wykapaniu plynem na pchly dla psow zaczely sie ruszac bylo ich mnostwo nie moge zrozumiec jak wczesniej ich nie widzialam .okazalo sie ze to wszoły prawdopododnie z trocin . teraz jest w trakcie leczenia frontline i wydaje mi sie ze sie juz nie ruszaja

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: czw sie 13, 2009 1:12 pm
autor: alken
z tego co słyszałam, to frontline może być śmiertelnie niebezpieczny dla małych zwierząt.
jeśli się mylę to proszę o sprostowanie

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: czw sie 13, 2009 1:14 pm
autor: susurrement
dokładnie tak jak napisała alken.
dużo bezpieczniejsza jest ivermektyna.

Dziwne robactwo

: wt sie 25, 2009 4:31 pm
autor: megi
Witam, otóż zauważyłam u mojego młodego szczura samca takie dziwne jakby biało-kremowe robactwo na jądrach w okolicy odbytu, nie przypominało to robaków, wyglądało bardziej jak okruszki, jakiś brud albo coś... jednak delikatnie się poruszało [machało nóżkami?!], takie jakby skupisko żyjątek... Przetarłam chusteczką i wyrzuciłam do toalety...co to może być? Najpóźniej jutro rano będę u weterynarza. I czy np ciemna plama na jądrach to coś normalnego?

Połączone z istniejącym tematem. /Agata

pchły ,prosze o pomoc..

: pn paź 12, 2009 11:28 am
autor: toktumi
witajcie,
podejrzewam u moich maluchów phły,zwlaszcza,ze zauwazylam kilka na podlodze.piszecie tu o ivermektynie i jesli to faktycznie najlepszy sposób na pasozyty to gdzie mogę ja nabyc?czy w sklepie ja znajde?a może istnieja jeszcze jakies srodki,które znacie i polecacie.?czy standardowe kropelki do pokropienia karku dla psa czy kota,ktore mozna kupic w sklepie(tylko w zmniejszonej dawce oczywiscie) nadawałyby się? dzieki za odpowiedz.milego dnia,alez lejeeee...

Połączone z istniejącym tematem. /Agata

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: pn paź 12, 2009 3:49 pm
autor: Oleczka
Ja proponuje wizyte u weta. On najlepiej dobierze proporcje leku do wagi zwierzaka. Dla kotow i psow uzywa sie paru kropel to wiadomo, proporcje dla szczurka musialy by byc minimalne. Skad masz szczurki? dlugo je masz ? Jesli masz je ze sklepu i sa zapchlone to moga miec rowniez pasozyty wewnetrzene.... lepiej zeby zobaczyl je wet

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: sob lis 14, 2009 6:08 pm
autor: katarzyna
no i sama nie wiem co robić.
Biały od jakiegoś czasu ma takie przerzedzone futerko na dole pleców (nie tuż przy ogonku, u ludzi powiedzielibyśmy ze na lędźwiech). Miałam wątpliwości czy ma zaczeriwienioną skórę, czy to przez to, że poprostu lepiej widać skórę.
Mialam zrobić zdjęcie, ale oczywiście musieli się pobić, więc pojawiły się strupki. Jestem pewna, że to od pobicia (przynajmniej większość), bo dzień wcześniej nie było żadnych.
Zauważyłam też, że na bródce ma hmm bąbelka / wypukłość czerwoną, ale z futerkiem, a poza tym nic ani na łapkach, ani przy ogonku ani przy uszach. Może drapie się częściej niż wcześniej, ale nie jest to ani jedno miejsce ani czynność przeszkadzająca w zabawie, nie widziałam, żeby wygryzał bardziej plecki. Dziś przeglądałam mu futerko i zauważyłam miejscami suchszą skórę lub jakby biały łupież, miejscami nie jestem pewna, czy to kawałki strupka po walce, czy czarne kropeczki.
Czarny nie wykazuje żadnych takich objawów.
Przedwczoraj ograniczyłam im białko (dostaja wiec ryz i gerberki warzywne) [chcę sprawdzić, czy to nie przebiałczenie właśnie] i sucha karme (taką jak zwykle).
używam drewnianego żwirku (od początku) i ręczników papierowych wymienianych codzinnie.
Najgorszym problemem będzie ewentualna kąpiel, ponieważ oboje dostają paniki na dźwięk lanej wody i na widok wody w większej ilości niż na miseczce (nigdy ich nie kąpałam pod wodą - w skrajnych przypadkach używam takich chusteczek jak dla niemowlaków, nidy nie miały po nich zadnych uczuleń), boję się zrobić im krzywdę (dokładając stresu), zwłaszcza że nie wiem, czy faktycznie taka kąpiel jest konieczna.

Pasożyty-co robić

: pn lis 23, 2009 2:22 pm
autor: koko-1995
Mój szczurek jest młody i zobaczyłam u niego dzisisj jak brałam go na ręce takie malutkie chodzące brązowe robaczki. Znaczy nie wiem czy one się ruszają czy ja mam jakieć przewidzenia bo one są bardzo małe.wzięłam szmatkę i przejechałam nią po futerku i te robaczki zostały na tej szmatce . Wiecie co to może być albo jak sie tego pozbyć. Proszę o pomoc i szybkie odpowiedzi.

Zmieniłam tytuł na bardziej czytelny/ mod. Telimenka

Re: Co to jest

: pn lis 23, 2009 2:41 pm
autor: Magamaga
To są pasożyty - wszy, wszoły lub coś innego. Pomóc może tylko wizyta u weterynarza i podanie leków na pasożyty np. Ivermektyny.

Re: Co to jest

: pn lis 23, 2009 2:50 pm
autor: Rhenata
pomoc tez może jak poczytasz o pasożytach na forum i metodach leczenia,niektórzy weci podają np frontline a może on być nawet bardzo szkodliwy dla szczurka ,wiec poczytaj najpierw i upewnij się co wet daje

Re: Co to jest

: ndz lis 29, 2009 6:22 pm
autor: isia28
na pewno wszoły i jak nie zrobisz z nimi raz porzadku to beda powracaly i bardzo utrudnialy zycie. moje złapały z trocin . rozne specyfiki stosowal wet i dopiero frontline pomogl . wazne sa zastrzyki przeciwzapalne .

Re: Co to jest

: ndz lis 29, 2009 11:44 pm
autor: krwiopij
W kwestii stosowania Frontline u szczurów jest dużo wątpliwości i generalnie nie jest to zalecany środek - łatwo można nim szczura otruć (co niestety już się zdarzało). Na pasożyty skuteczna (i bezpieczna, jeśli wet dobrze wyliczy dawkę) jest iwermektyna. Można podać ją w zastrzyku, ale lepiej jest wetrzeć odpowiednią ilość w skórę na karku szczurka - to bezbolesna i bezpieczna metoda.

Re: Co to jest

: czw gru 03, 2009 2:05 pm
autor: koko-1995
Już nic nie pomoże wet mi zabił szczurka:(
Powiedział że to powinno zadziałać i że nic innego nie ma a do innego mama nie chciała jeźdźić.
Szczurek nie żyje:(

Re: Co to jest

: czw gru 03, 2009 8:57 pm
autor: Paul_Julian
Bardzo mi przykro :( To okropne , jak sie zaufa lekarzowi i zwierzę umrze :(
A czy wiesz , co lekarz podał ? Może masz jego nazwisko , adres ? Choć w ten sposób można przestrzec innych :((

Re: Co to jest

: pn gru 07, 2009 2:52 pm
autor: krwiopij
Bardzo mi przykro, koko-1995. Śmierć takiego maleństwa z powodu niedouczenia weterynarza nigdy nie powinna była się wydarzyć... :'( Jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, zadzwoń do lecznicy i poinformuj ich, że Twoje maleństwo umarło po podaniu leku - żeby w przyszłości nie otruli innego ogonka.