szczury.org

do mysłowić ? nie ma sprawy hehe mam tam babcie...a panienke dam ci za darmo

tylko oddawaj szczurki do takich domów, gdzie ktoś ma już stadko lub będzie brał dwa..

Najlepiej zostaw dla Lori jedną dziewczynkę do towarzystwa. Szczur potrzebuje kolegi lubi koleżanki, inaczej nie są zaspakajane jego podstawowe potrzeby

I zostaw jednego samca dla szczura kuzyna, jego też nie może być samotny.

A poza tym jak maluchy beda mialy ok 4 tyg to rodziel je plciami bo samiczki znow zostana zaplodnione przez braci, ktorym zstapia sie jadra.

Heh mam podobny problem. Mam 8 dni samicę (która miała być samcem) i Jak jeszcze tydzień temu wogóle nie miała sutków to dzisiaj zauważyłem że nagle je ma :/ Brzuszka nie ma ale troche się robi okrągła. Była z jednym samcem w klatce a i ona jest młodziutka bo ma około 2 miesięcy :/

Niestety mam ten sam problem ..mam juz od dwóch tyg samiczke jest młodziutka też chyba ma około 2 miesiecy ...i ostatnio zauwazyłam ze strasznie powiekszyły jej sie sutki.Bradzo duzo je praktycznie to wgl nie odchodzi od karmnika i nie zaprzecze że urusł jej brzuszek i to dość spory.BARDZO duzo też śpi ostatnio dałam w konciku papier toaletowy a ona go wziła i dała do swojego ulubionego miejsca i sobie gniazdko zrobiła .Nigdy taka nie była.Dopiero od paru dni strasznie zrobiła sie leniwa i żarłoczna .Ide z nia w poniedziałek do weterynarza ale nie tylko z tego wzgledu że może ona być w ciazy ale też ze dziwnie mi prycha i to dosc głosno .

Mnie zastanawia podobna rzecz. Kupiłam Jazz dwa tygodnie temu, i kilka dni temu zauważyłam, że ma bardzo okrągły brzuszek... W sklepie była trzymana z samcami, nie miały one co prawda jeszcze widocznych jąder - w każdym razie, nie trzy które oglądała sprzedawczyni szukając dla mnie samiczki, bo za resztę niestety reczyć nie mogę... Na wszelki wypadek szczurka dostała sianko i szmatki na gniazdo, szmatkami jest całkiem zainteresowana, siankiem mniej W ogóle, jest strasznie aktywna, wszędzie jej pełno, a poza tym skubie każdy materiał, czego wcześniej nie robiła... Aha, jeszcze jedno - od jakichś dwóch dni, kiedy ją wypuszczam, sika mi na łóżko - nic wielkiego, tylko kilka kropelek, zresztą mi to specjalnie nie przeszkadza - ale chciałabym się dowiedzieć, czy ciąża może powodować też takie zachowanie? Byłabym wdzięczna za odpowiedzi od kogoś bardziej doświadczonego To by mi na pewno pomogło ustalić, czy mam rację co do stanu mojej szczurci, czy tylko jak zwykle przesadzam
Zapomniałabym dodać - sprawdziłam przed chwilą, jej sutki są nieco bardziej wyraźne niż były...

Żadne z opisanych wyżej przez ciebie objawów nie zdarzają się u niezaciążonej szczurki. Aktywność, skubanie - jest normalne, nawet i bez rujki, posikiwanie to znaczenie terenu, jeśli sutki będą b. widoczne, brzuszek okrągły i da się wyczuć maluchy palcami to możesz mieć 100% pewność. Ciąża szczura trwa ok. 3 tygodni, więc gdy minie ten czas i nic się nie zdarzy powinno być OK.

Dzięki, czyli wszystko powinno się wyjaśnić w tym tygodniu... Zapomniałam wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy. Czytając ten temat natknęlam się na wypowiedź o leżeniu szczurki rozciągniętej na brzuszku. Przypomniało mi się, bo Jazz własnie tak teraz śpi.
Co do badania brzuszka palcami. Jej brzuch jest taki... miękki. Nie wiem, jakie wrażenie sprawia w dotyku brzuszek 'zaciążonej' samiczki.

Przy okazji... jak zachowuje się samiczka tuż przed porodem? Siedzi cały czas w gnieździe? Popiskuje? A może jest niespokojna i nie może znaleźć sobie miejsca?

Zależy od samiczki. Może być niespokojna, przenosić gniazdo, popiskiwać. A może być też spokojna i tylko pochłaniać niewyobrażalne ilości jedzenia

Zdjęcia Wandy. Przepraszam za jakość.

http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos- ... 0735_n.jpg
http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos- ... 7538_n.jpg
http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos- ... 0280_n.jpg

Ostatnio bardzo przytyła. Podejrzewam ciążę...

Ja osobiście nie widze tam brzuszka ciażowego. To maluch, nie dziw sie, ze tyje szybko

Dziewczyny,podejrzewam ciąże u jednej z moich dam. mam ja od 20stycznia chyba. zabrałam ją z okropnego zoologa.siedziała z samcem ;/ samiczka miała niby 3/4 miesiące. od razu bałam się że może jest zaciążona. Pistacja od niedawna,cały czas popiskuje,a to jak ją koleżanka myje czy nawet jak się bawią,wiecznie popiskuje..może dla zasady tak popiskuje nie wiem.ogolnie jest wielkim przytulaskiem,cycuchy wystaja i to nawet bardzo.brzuch może nie jest ogromniasty,ale jest zaokrąglony..na razie nie widze zeby sie zabierała za gniazdo. papierki wciągają do domku tak jak zawsze.ale mowie nie pokoi mnie ten brzuch i to ciągłe jej popiskiwanie,nawet jak sie ja dotyka ;p jesli urodzi maluchy,to byc moze na dniach ;/ hmm jesli sie urodza..co zrobić z kluseczkami?nie wiem czy w tym zoologu siedziała z samcem z miotu czy nie.nie mam nawet warunków żeby Pistacje dać do innej klatki.mysle o uspieniu maluchów,chociaż nie łatwo mi to przyjdzie ;( czy samiczka musi mieć pozostawiona jakąś ilość maluchów?żeby np pozostający pokarm nie wywołał jakiegoś zapalenia,jesli nie bedzie karmic?