Strona 5 z 5

Re: Chwyt zwycięstwa (?)

: sob sie 07, 2010 1:32 pm
autor: Paul_Julian
Szczurki po to są dwa, zeby zajmowały się sobą :) My jesteśmy tylko od jedzonka, czystej ściółki i leczenia. Szczurek nie może sobie z nami pogadac, my go nie wyiskamy, nie wylizemy i kiedy szczurek chce sie bawić - to czlowiek spi, albo jest w szkole :( Szczurki nie mają cyklu dobowego tak jak człowiek. Jak są dwa to łatwo zaobserwowac relacje pomiędzy nimi- które sie lubią , które nie , które są rannymi ptaszkami i wstają na dzwiek miski, a które wolą przespać cały lduzki dzień.
Samotnego szczura można porównać do człowieka w wariatkowie czy więzieniu. Jest sam , w pokoju bez klamek... Dostaje jedzenie, wychodzi na spacer , czasem ktoś przyjdzie. To nie jest zycie.

Szczurki mozna ze sobą łaczyć , na to jest wiele sposobów , trzeba tylko chcieć dobra szczurka , a nie być egoistą.

A pomysł Zalbi z urodzinowym pozwoleniem na drugiego szczurka to rewelacja.

Re: Chwyt zwycięstwa (?)

: sob sie 07, 2010 6:15 pm
autor: Jelly123
No cóż... najbardziej denerwuje mnie to że moja koleżanka uważa, że szczury w jej domu były odkąd pamięta, a to by oznaczało, że wiedzą o nich co nieco. A tu nic. Nawet nie przekonasz. Jutro znów jedziemy na tą feralną Sielankę. Może jak zobaczy jakiegoś słodkiego malca to się złamie zupełnie spontaniczne... choć wiem że powinniśmy być przeciwni takim hodowlom.
A propo mojej mamy ma dla mnie trochę chore argumenty, w stylu: jeszcze się rozmnożą (co z tego że chcę 2 samczyki), jeszcze uciekną i rozwalą dom, po co ci dwa wystarczy jeden, gdybyś była rozsądna wzięłabyś jednego, myślisz że mnie przekonasz pokazując jakieś forum?!, jeden stwór to źle a dwa to katastrofa, jeszcze więcej roboty... Nic do niej nie przemawia, że ona tej zmiany nie odczuje WCALE, bo przecież nie mam jej na oczy pokazywać tych szczurów, że będą szczęśliwsze, że będą razem dorastać, jeść, spać, bawić się, będą śmielsze, że szczur potrzebuje szczura... Nic. Same "nie przesadzaj" i takie tam. Udowodniłam nie raz że jestem odpowiedzialna, np. zajmując się chomikami albo kotem, poza tym kilka lat zbierałam kasę i teraz mam tego całkiem dużo... Co mogę zrobić żebym miała dwa szczury? Mama na to coś w stylu: nic nie rób, zapomnij o szczurach, jak zwykle się na coś napaliłaś. Spróbowałam podchwycić i to, mówiąc że (hahaha) jakby mi się znudziły, to miałyby siebie. Znów nic.

A propo koleżanki, może zacytuję jej wypowiedzi sprzed chwili: Mój szczur jakoś żyje, nie przejmuj się tym, szczur ma się bawić z tobą, szczur to nie człowiek, mu to wystarcza...

Ha ha. Właściwie to zdecydowałam się na chomika xD

Re: Chwyt zwycięstwa (?)

: sob sie 07, 2010 8:34 pm
autor: Paul_Julian
A skąd Twoja kolezanka wie, ze "mu to wystarcza" ? Zapytaj się jej, może z nią gada po nocy. Typowy przykład nieodpowiedzialnosci. Ciekawe, czy jej dzieciom w przyszłości też rózne rzeczy "będą wystarczać" ...

Re: Chwyt zwycięstwa (?)

: sob sie 07, 2010 8:48 pm
autor: dusiaczek
Typowe gadanie ludzi, którzy zupełnie się na szczurach nie znają.To tak jak z moa babcia, kiedy byłam z nią ostatnio w auchanie i kupowałam karmę (8zł) a ona wyskoczyła "taka droga? przecież to tylko szczur". Ale jak ona sama papużki miała to dbała o nie aż w nadmiarze.

Re: Chwyt zwycięstwa (?)

: ndz sie 08, 2010 3:09 pm
autor: zalbi
chomiki też są fajne. przejrzyj listę hodowli rodowodowych syryjków - może jeszcze na wrocławską wystawę się załapiecie =)

Re: dominacja

: pt lis 05, 2010 10:51 am
autor: Lusia
hey. nie wiem czy dobrze trafiłam .;]
od jakiegoś czasu mój młodszy samczyk sika na starszego, ogólnie ten młodszy jest bardziej rozbrykany i to on tamtego zachce do zabawy itp. wydaje mi sie ze to oznaka dominacji, zostawienie swojego mocnego zapachu na tamtym. co o tym sądzicie?

Re: dominacja

: pt lis 05, 2010 11:21 am
autor: S.
Z jednej strony dominacja, a z drugiej ujednolicenie zapachu.
Szczury poznają czlonków stada po zapachu.

Re: dominacja

: pt lis 05, 2010 12:02 pm
autor: Lusia
czyli to całkowicie normalne? tak?
dzieki za odp;]