Strona 5 z 183
Re: Pawłowe szczursieny
: wt sty 05, 2010 4:31 pm
autor: Paul_Julian
Taaaa , a w kiblowym kąciku całe góry suchego chlebka i innych skarbów
Ale ona nic nie ma , ona nie dostała i dlaaaczeeeeegoooooo ....
Re: Pawłowe szczursieny
: wt sty 05, 2010 4:36 pm
autor: Paul_Julian
A wogole to Florce zeszła jedna martwica , a drugą przypadkiem wczoraj zerwałem . Jestem zły sam na siebie , bo chciałem jej kawałek strupka odciąc ( zawsze tak robiłem , bo wtedy przypadkiem go nie zahaczy i nie zerwie) , a ona się przestraszyła trzasku obcinaczki do paznokci i się ruszyła i cały strup sie zerwał .
Na szczescie krwi nie ma , posmarowałem solcesyrolem (bo rywanol szczypał , a tego w żelu nie mogę znalesc) . Wkurza mnie to , ze bedzie miała łysy placek na łopatce , bo to była najwieksza martwica . Ta co to najpierw myslałem , ze to ugryzienie . Grrrrrr!!!!
Martwicom- nie !
Re: Pawłowe szczursieny
: śr sty 06, 2010 5:02 pm
autor: Paul_Julian
Re: Pawłowe szczursieny
: śr sty 06, 2010 7:57 pm
autor: sssouzie
Paul_Julian pisze:sie okazało, że Kredka tylko udaje nieoswojoną Co chwila przybiegała pacnąć mnie nosem w ucho (siedziałem na podłodze , one biegały po łózku) . A jak zawołałem , to wybiegła zza firanki
i w takich momentach się je najbardziej kocha- bo niby nic, a to jednak się dla tych paskud coś znaczy
Paul_Julian pisze:Musze pochowac kaktusy
musiałam się dobrą chwilę zastanowić JAK- i już oczami duszy widziałam kolczaste trumienki
do mnie właśnie na nieszczęście przywędrowała armia kaktusów, i innych kwiatów, bo niby najcieplej u mnie w pokoju.
ale i najniebezpieczniej
muszę pilnować, żeby sobie nawzajem krzywdy nie porobiły..
a z tą martwicą..hmm, przykre to przykre..u nas też mała łysinka jest- ale ona drobna i niewidoczna.. a taki plac "rynkowy" potrafi rzeczywiście być przykry..dobrze, że tylko wizualnie..
Re: Pawłowe szczursieny
: śr sty 06, 2010 8:00 pm
autor: sssouzie
no i zapomniałam księcia pochwalić !
pięęękny kapturzasty mężczyzna
jak internet łaskawie będzie chodził bez zarzutu obejrzę go sobie bliżej
(albo nie, bo wtedy będę na bank zazdrościć
)
Re: Pawłowe szczursieny
: czw sty 07, 2010 10:20 am
autor: *Delilah*
Fajny kastracik Ci się szykuje
Pewnie babiszcza się ucieszą z nowego gwałciciela;)
Re: Pawłowe szczursieny
: sob sty 09, 2010 10:08 pm
autor: sssouzie
eh, jak ten 15 powooooli się zbliża...
pokazuj swoje szczury ninja! bo sołza stęskniona, jakby to jej własne były!
Nicponie dawaj! Florkę! i Kredkę ołówkową też daj!
popisz coś o pannicach, no nie wierzę, że nic się nie dzieje!
jak są ninja, to pewnie mają dużo do roboty
Re: Pawłowe szczursieny
: sob sty 09, 2010 10:10 pm
autor: sssouzie
dlaczego ja tak szybko wciskam "wyślij" ?
zapomniałam zapytać, ile miesięcy ma kastracik?
(no i imię- ma jakieś, będzie miał jakieś?muszę o nim jakoś imiennie myśleć;))
Re: Pawłowe szczursieny
: sob sty 09, 2010 10:50 pm
autor: Paul_Julian
Ja mam fotki na komórce, i aż strach je ściagac , bo mój pc jest w takim stanie , że czasem nawet kliknę ikonkę pulpitu i sie zawiesi . A co dopiero odpalić program , czasem nawet sie wywali przy otworzeniu dysku C
Więc tylko fotki robię . A co sie dzieje to pisze u Ciebie tez , no
A kastracik bedzie miał na imie Kropek ( jakos tak mało mysląco coś u mnie co do imion) .
Tak wyglądał na początku pazdziernika , jest młodszym bratem Kredki ( Kredka jest z miotu wczesniej)
Nie mam pojęcia ile jest róznicy pomiędzy miotami .
Re: Pawłowe szczursieny
: sob sty 09, 2010 10:55 pm
autor: klimejszyn
jejku jaki śliczny.. ja też chcę kastracika ! czekam aż tylko pojawi się kastrat do adopcji i jestem pierwsza
Re: Pawłowe szczursieny
: sob sty 09, 2010 11:32 pm
autor: Rhenata
słodki..rozpuszczam się, kropek pasuje...
taki czarno biały i śliczny tłuścioszek z niego
Re: Pawłowe szczursieny
: ndz sty 10, 2010 12:09 am
autor: sssouzie
Paul_Julian pisze: A co sie dzieje to pisze u Ciebie tez , no
no piszesz, piszesz- myślałam, że mi się uda coś więcej jednak wyłudzić
Kropek...łojojojoj jaki on cudaśny na tych zdjęciach...czemu one tak szybko wyrastają?
a co do:
Paul_Julian pisze:( jakos tak mało mysląco coś u mnie co do imion)
no wiesz, hmm, witamy w szeregach
a jednocześnie ja chyba lubię właśnie takie mało wymyślne imiona, takie tradycyjne z podwórza (burek-kicia-niunio
)
bo bliższe- czasem czytam imiona, które ewidentnie ładne są, ale nie wiem czy jak bym miała do takiej mojej parszywki ładnie się zwrócić..to..to śmiech na sali
tak sobie myślę, że jeśli kropek jest braciszkiem młodszym Kredki, to ..się będą najbardziej tłuc- jak brat z siostrą
Re: Pawłowe szczursieny
: ndz sty 10, 2010 12:34 am
autor: Paul_Julian
Kropek już wyrósł , u góry sa jego terazniejsze foty
U nas spokój , nic nowego nie wymysliły. Poprzewracały mi kubki na biurku i spróbowały czy wiewiórkowe włosie do malowania modeli jest smaczne ( moje pędzelki 000 za kilka złotych sztuka !) i czy świeczka tez dobra ( stara swieczka , to chyba naturalna parafina ).
Nie cierpię jak się gramolą na kubki , bo wywracają . Kiedyś miałem miseczkę z drobiazgami to regularnie po niej przebiegały
I fajnie sie biega po kaloryferze ( mam taki płaski, 2 blachy ) i po krawedzi łózka . Szczury akrobaty.
I super fajnie się wciska za biurko gdzie są 2 cm wolnego miejsca .... Taaak . Uwielbiam jak Florka tam wejdzie i nie chce wylezc ...
Re: Pawłowe szczursieny
: ndz sty 10, 2010 8:43 am
autor: Sheeruun
Poprzewracały mi kubki na biurku i spróbowały czy wiewiórkowe włosie do malowania modeli jest smaczne ( moje pędzelki 000 za kilka złotych sztuka !)
Hahaa, skąd ja to znam, tyle że u mnie łupem padają kredki, których w moim pokoju jest od groma.. A co tam, mogą se żreć, byle mi Derwentów nie dotykali, bo będę złyyy..
I super fajnie się wciska za biurko gdzie są 2 cm wolnego miejsca .... Taaak . Uwielbiam jak Florka tam wejdzie i nie chce wylezc ...
U mnie jest tak samo! Najgorzej, jak nad czymś akurat pracuję, wyjdę po herbatę, a jak wracam któryś siedzi na biurku, rysunek zasiuśkany.. i weź tu takiego skrzycz jeszcze, przecież to to tak się patrzy, tym wzrokiem...
Widzę, że nowy lokator przybędzie, dziewczynki będą zadowolone
Wyściskaj je ode mnie, nya!
Re: Pawłowe szczursieny
: ndz sty 10, 2010 1:11 pm
autor: Paul_Julian
WYsciskane będą jak tylko wstaną . Na razie Nicponia wyszła napchać kałdunek resztą kaszki z wczorajszego wieczora:D
Przewróciły mi doniczkę z uschniętym kwiatkiem . WIedziałem, ze kiedyś go wywalą , bo sobie krzywo stał . Słyszę hałas , a potem Kredka i Nicponia wieją , aż sie kurzy. Ukochałem , bo przerazone.
Potem sobie zaległem na biurku. Myślę sobie "ciekawe co zrobią " .
I co zrobiły? Nic ! Tupały wokół mnie , widziałem spod przymkniętych oczu Kredkowe uszy . Olały mnie całkowicie(na szczescie nie dosłownie) .