KOSZTY utrzymania szczura

[kinga1991]

krwiopijka no spoko spoko . Nie dała bym sie ... chodziło o to bo wiesz znam wetów którzy tak wykorzystują ludzi . Kiedyś za głupie wyczyszczenie uszu kota zwykłumi wacikami płaciłam 30 zl a za zastrzyk na swieżb który normalnie kosztuje 5zł ja płaciłam 20... Dlatego jedna wizyta nie powinna kosztowac 30zł . To tylko wizyta . Płaci się za leki , zastrzyki , ale nie za to że idziesz na kontrole oni powiedzą , że coś nie tak przyjdź za tydzien i kasują 30zeta . Ja wiem jakie są wydatki . Kidy chorowała mi świnka morska wypłaciłam na nią 700 zl za zabiegi kuracje itp (miała niedowład tylnych łapek) , a z tego co wiem to szczury są chorowite więc licze się z kosztami . A co do tej karmy do daję domowe jedzonko płatki sama susze banany , pomidory itp i dałam mu kilka razy karmę Xtra Vital dla szczurów , ale Milan przyzwyczaił się do tej z Deko-Art i tamtej nie za bardzo chciał jeśc . Ale nie rozumiem tego ze biszkopty są nie zdrowe . Wszystko co kupuje biore pomysły z tego forum . To własnie tu piszą o jogurtowych biszkoptach , bananowych chrupkach itp. I jeszcze chyba żadnemu zwierzaczkowi nie zaszkodziły .

[krwiopij]

Jeśli chodzi o wetów, rozumiem. Niektórzy faktycznie przesadzają z cenami. Ale niestety nie zawsze ma się wybór i czasem płacić trzeba.

Jeśli zaś mówimy o biszkoptach, to nawet na forum zdania są podzielone. Generalnie nie powinno się podawać żadnych sztucznie barwionych smakołyków, niczego z dodatkiem konserwantów lub innych szkodliwych chemikaliów. Najlepiej jest karmić szczura naturalnymi, nieprzyprawianymi produktami.

[kinga1991]

Ok . To przestane mu dawać biszkopty choc szaleje za nimi. Zwiekszę swoją własna produkcję suszonych jabłek , bananów , winogron , marchewek , pomidorów koktajlowych , selera itp . Myslę , że wystarczy . Jakieś trzy dni temu kupiłam specjalnie do tego suszarkę do owoców i grzybów . Koszt 80zł ale to się zwróci . I warto było 3 godziny i całe jabłko banan i kilka kulek winogron całkowicie wysuszone . Extra sprawa

[krwiopij]

Wiem, też mam. Takie przekąski na pewno są zdrowe i do tego bardzo smaczne. Moje szczury też za nimi przepadają.

[PaulinaK]

No cóż... moje zdanie jest takie, że szczur jak każde zwierze które ma mieć zapewnione dobre warunki- kosztuje. Ja wprawdzie dla moich nie mam jakiś super- cud- najlepszych- extra warunków, ale staram się by miały jak najlepiej. Co do kosztów, to zdania są podzielone bo przecież jedni kupują takie jedzenie, inni inne, niektórzy takie smakołyki a inni również inne itp. Akurat moje koszty utrzymania 2 szczurów są min. takie:

karma Vitapolu - 3 zł (ogólnie na miesiąc nie starcza)
karmy innych firm- 3- 15 zł (zależy od wielkości)
kolby- około 6 zł. kilka sztuk
dropsy- 5 zł (przeważnie na miesiąc nie starcza)
żwirek "Benek" - 11 - 12 zł
'inne' (nowe miseczki, domki i różne takie pierdółki)- różnie

Co razem daje około 40 zł

Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam.

Co do weterynarza to akurat jeszcze nie miałam powodów by chodzić tam z moimi szczurami.

gadasz tylko dlatego, ze jestes mlodziutka i niewiele wiesz

Ekchem, mam nadzieję, że to było tylko do nich, bo nie lubię jak ktoś ma o mnie takie zdanie tylko ze względu na wiek.

[Ania26]

Srednio na 3 szczurasy:
- karma: około 10zł/miesiąc
- Ściółka około 10
- warzywa około 10
Razem 30 dychy, czyli po 10zł/miesiąc na szczurasa...
ale tak okazyjnie dochodzą inne wydatki:
- weterynarz: porada dotycząca ogonka, łapek to: 12-16 zł + leki 10-25 zł
- wycięcie guza (+antybiotyki i leki przeciwbólowe na tydzień) 75zł (u znajomej, po kosztach), niezależnie to około 100- 130 zł
- ponowne szycie niesfornego szczura w narkozie + kolejne leki przeciwbólowe i antybiotyki (30 zł - tu mam dane tylko po znajomości)
- uśpienie ze wczesniejszą narkoza 25 zł

[yss]

naprawa szkód, jakie narobił szczur w domu: 10 - 150 zł miesięcznie czasem trzeba kupić torebkę gipsu i poszpachlować, czasem tylko izolację do kabli, lutownicę, cynę, polutować i poowijać, czasem nową torbę podróżną, albo nowy koc, słuchawki, kapcie, gacie...

[Ania26]

No tak... zapomniałam o kablach ciuchach i torbach zbyt intensywnie spenetrowanych przez podopiecznych....
U mnie konkretnie: koc, spodnie, plecak, torebka, kable od głośników, telefonu i kabel sieciowy. To wszystko w ciądu kilku lat, więc wbrew pozorom, nie aż tak strasznie.

[Kora]

To się podzielę najnowszymi cenami utrzymania 2 ogonów :

- Ściółka- "Cats Dream" 7L. kupowane w Tesco - około 12,00zł ( przy klatce z 3 pietrami-1,2m wysokie starcza na 3 razy czyli około 2-3 mc)
- Pożywienie  suche -"Best Friend" paczka około 1 miesiąca 4,00zł
- Pożywienie- warzywa, owoce- zielenizna zimą -jabłka, marchew, brokuły, pietruszka, koper,papryka,seler,banany itp : ok 20zł na 2 miesiące; latem zbieramy i można oszczędzic
- Papier toaletowy - ściółka- około 1,50zł (moje uwielbiają)
- Pestki, orzechy - 20,00zł na 5 do 6 miesięcy jeśli dajemy na przykład tylko po 4 plastry suszonych bananów (by grubasy nie utyły a miały frajdę ;-))
- Jogurty itp.- jak jemy lecz nie przesadzamy
Świeża trawa - za darmo

Klatka- 100,00zł  - jeśli chcemy by ogony były naprawdę szczęśliwe ;-)
Dodatki kupne- około40,00zł - koszyczki, hamaki , domki itp- dla wybrednych a tak to polecam wyobraźnię, można stworzyc naprawdę cudo z patyków i desek

Ogólny koszt miesięczny bez poczatkowych zakupów nie wiekszy niż innych stworzeń około- 25,00zł (ale co tam rozpieszczamy maluchy ;-))

Ps.: Szczurasy są wyjątkowe, to stworzenia boskie dlatego jeśli się decydujesz na nie traktuj je z godnością i szacunkiem sobie należnym tak jal Ty bys chciał byc traktowany.

[doreczka82]

Ja mogę dodać swoje 5 groszy na temat kosztów utrzymania jednego ciura ( dlaczego jest sam ? o tym można poczytać w moich wypowiedziach w dziale "zachowania i nawyki"). Więc tak:
koszty początkowe:
Klatka: 150 zł (+ wyposażenie domek, rury, hamak, koszyki ok. 100 zł)
Transorter: 40 zl

Koszty miesięczne:
Kolby, ok 4-5 sztuk: ok. 15 zl
Karma podstawowa: w moim wypadku tylko firmy versele laga i beaphar podawane na zmianę, 2 opakowania po 500-600gram na miesiąc ok. 40 zl
Gerberki, 2-4 słoiczków: 10-15 zł
inne smakołyki : zioła, ciasteczka dla gryzoni ok. 20 zł
2-3 koce polarowe na szmatki do klatki ok 50 zł
ściółka 10 l: 35 zł

podsumowując:

Miesięczny koszt utrzymania jednego szczurka to ok . 150 zł, pod warunkiem, że ogon jest zdrowy i nie wymaga opieki weterynarza. Jest to koszt oczywiście zawyżony, ponieważ uwielbiam rozpieszczać mojego ogona

[zalbi]

hmmm.. na miesiąc?

25 pln - 1 opakowanie chipsi mais 10l
20 pln - rodzynki, pestki dyni, słonecznik, orzeszki, suszone owoce itd - kupowane do karmy
20 pln - gerberki w słoiczkach
6 - 8 pln - 1 opakowanie kaszki dla dzieci, np bobovita
10 pln - 1 - 2 opakowania kolb
5 pln - 1 opakowanie dropsów
10 pln - 1 opakowanie szczurzych ciasteczek np versele laga
5 pln - kilka rolek ręcznika papierowego
30 pln - karma podstawowa (suche jedzenie)
3 pln - pół paczki chlebka wasa
15 pln - jakieś mięsko do gotowania, warzywa i owoce itd, ale to już licząc tak osobno specjalnie dla nich

podsumowując:

Miesięczny koszt utrzymania jednego szczurka to ok . 150 zł

i miesięczny koszt utrzymania trzech/czterech szczurów wynosi 150 pln =P



nie licząc wizyt u weterynarza, klatki, dodatków w klatce itd.

klatka: 400 pln
koszyczki, rury, pięterka: 20 pln
materiał na hamaczki, gotowe hamaczki: 30 pln

to razem początkowo i jednorazowo 450 pln

[ridja devojka]

ale czy to czasem nie jest przesada? dawać szczurowi specjalnie dla niego kupowane gerberki - przecież można dać kawałek świeżych owoców i warzyw, bez żadnej obróbki; po co dawać gotowe, mielone dania, skoro można dać świeże, a szczurek pogryzie i przynajmniej porusza zębami.
albo dokupować mnóstwo dodatków do dobrej karmy... jeśli karma jest bogata w różnorodne składniki nie ma sensu dokupować mnóstwa orzeszków itp. nie mówię, że wcale, ale może bez przesady.
myślę, że takich rzeczy jak papier toaletowy, mięso czy warzywa nie ma co wliczać, bo to część naszego, ludzkiego jadłospisu (papier nie jadlospisu... ) i tak to kupujemy, i tak tego używamy i nawet nie zauważa się, ile zje szczur (jak ja kupuję marchewkę i np. jedną całą kroję i suszę dla szczurow "na potem" to nie odliczam jej cnowo od reszty marchewek )

licząc suchą karmę, ew. dodatki w postaci kolb czy dropsów oraz ściółkę kwota nie jest powalająca.
Ja np.:
żwirek - ok.10zł
karma Vitakraft - 10zł
kolby, dropsy itp. - niech też będzie 10zł

raz na jakiś czas wiadomo - poidełko, wapń, zioła (których i tak nie jedzą ); siana nie kupuję, bo Balbina kicha.

czyli 30 zł dla dwóch szczurów. oczywiście nie biorąc pod uwagę tych dodatkowych, kupowanych dużo rzadziej spraw.

6 - 8 pln - 1 opakowanie kaszki dla dzieci, np bobovita

ja sama jem kaszkę (nie za 8 zł ) i jak robię sobie to dam trochę szczurom. Po prostu łyżkę kaszki daję im na spodeczek i mają.

[tamiska]

Nie jest przesada dlatego, ze jak szczurek jest zbyt chudy lub chory i nie chce jesc to gerbery sa najlepsze i nutridrink (9 zl w aptece). Poza tym gerberki nie sa tylko z owocami i warzywami, a np z miesem itd. i sa zdrowe.

Nie wiem jakiej ty jakosci dropsy i kolby kupujesz, ze sa za 10 zl. Ja raz w miesiacu kupuje karmy i mieszam na 3 szczurki ok. 40 zl. Plus jak chce jakies smakolyki i kolby porzadne to 20 zl. Zwirek kupuje za 16-18 zlotych i starcza na miesiac.

Poza tym szczurki czesto pokichuja, wiec mam w domu vibovit, roboran h i raz na 2 mies zwykle ide do weta po scanomune (6 tabletek to kuracja na 5 dni i 18 zl).

Podczas leczenia 3 szczurow na zapalenie pluc wydalam ponad 300 zl. Na jednego ciezko chorego poszlo nastepne 200 zl. Za kastracje plus pozniejszy ropien i kuracje dalam 200 zl. Za operacyjne usuwanie ropnia i powiklania dalam nastepne 250 zl. itd. itd. A to wszystko w ciagu ponad 6 mies wydalam na szczuraski.

Nikt mi nie powie, ze to sa tanie zwierzeta, chyba ze ktos karmi je vitapolem i jakimis resztkami ze stolu, a za sciolke uzywa siano lub trociny za 3 zl ktore uczulaja i nie chodzi z wierzakiem do weta lub zwierzaki sa mlode. U mnie do 1roku zycia nie bylo problemow.

[Nina]

Hmm, u mnie troche tego jest...
Weźmy pod uwage marzec:
karma 35litrów - 100zł (robie sama, więc wychodzi taniej)
gerbery ok. 10słoiczków (chore szczury więc musiały jeść) - ok. 40zł
Nutridrinki ok 8 butelek - 65zł
Ściółka 2 worki Chipsi mais - 50zł

Samo podstawowe utrzymanie czyli w sumie tylko jedzenie (bez tego co dostają z ludzkiego jedzenia, czyli wszelkie warzywa, owoce, mięso, ryż, makaron, itp) i ściółka (której u mnie idzie mało bo szczury mają tylko małe kuwetki w klatkach) to u nas 255zł.
Na samo leczenie Paskudy w ciągu tygodnia wydałam ok 250zł. Eutanazje to kolejne 70zł.

Ogólnie szczury nie są kosztownymi zwierzętami, ale trzeba pamiętać o tym ile pieniędzy pochłania ewentualne leczenie...

[RattaAna]

zgodzę się, że koszt utrzymania kilku ZDROWYCH szczurków nie musi być szczególnie wielki, choć np. u mnie przy samej wymianie ściółki raz w tygodniu właśnie ona zżera większą część budżetu; jedzenie - mimo że używam dobrej urozmaiconej karmy (trochę zaoszczędzam zamawiając kilkunastokilowe wory, które starczą na wiele miesięcy), codziennie albo co drugi dzień podaję im albo kaszkę ryżową, gerbera, albo coś co sami jedliśmy, jak kasza czy ryż albo makaron wymieszany z odrobiną oleju słonecznikowego - po prostu nasze ogony są do tego przyzwyczajone i jak zdaży się dzień, gdy nie dostaną nic extra w miseczce, widać wyraźne rozczarowanie w ich oczach . I uważam, że oprócz suchej ziarnowej karmy powinny dostawać coś mokrego i cieplejszego. Owszem, gerbery można zrobić własnym sumptem, ale np. ja nie mam na to zazwyczaj czasu, więc częściej kupuje gotowe, niż sama robię.

Problem z kasą może się pojawić w porze jesienno-zimowej, gdy wzrasta ryzyko przeziębień (a wiadomo jak łatwo u szczura przechodzi to do zapalenia oskrzeli czy płuc), że już nie wspomnę o kosztach przy szczurach starszych niż 1,5 roku (przy założeniu, że wcześniej nie musieliśmy usuwać guzów itp.). Wtedy kasa płynie strumieniem i nawet ciężko jest mi zliczyć ile może pójść w jednym miesiącu na leczenie (sam rtg to spory wydatek, zależy jeszcze oczywiście od lecznicy). Zwłaszcza, że jak to zazwyczaj bywa, nieszczęścia chodzą parami i jak zachoruje nam jeden ciur, za chwilę dochodzi kolejny i następny; jak zachodzi konieczność separacji osobnika musisz dokupić nową mniejszą klatkę (jeśli do tej pory nie miałeś), nie zawsze jest akurat w okolicy ktoś, kto ma wolną do pożyczenia.

Reasumując- przy starszym stadku należy liczyć się z wydatkiem kilkuset zł na 1 szczura, mówię tylko o samym leczeniu.