Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
A ja troszkę zboczę z tematu i zapytam: czy Geralt jest wypuszczany na spacery, jeśli tak, to na jak długo? Jak wygląda jego typowy dzień życia?
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Re: Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Oczywiście że jest wypuszczany.
Teraz, kiedy jest zimno hasa sobie po zabezpieczonym mieszkaniu lub śpi u mnie na kolanach- zależnie od jego woli.
W lato uprawiamy razem ,,jogging'', on na smyczy a ja obok. Widać że to uwielbia.
Na jak długo, to zależy. Znaczy, cały czas kiedy jestem w domu to jestem z nim- odrabiam lekcje, czytam, odpoczywam.
A na dzień składa się to wszystko powyżej.
Teraz, kiedy jest zimno hasa sobie po zabezpieczonym mieszkaniu lub śpi u mnie na kolanach- zależnie od jego woli.
W lato uprawiamy razem ,,jogging'', on na smyczy a ja obok. Widać że to uwielbia.
Na jak długo, to zależy. Znaczy, cały czas kiedy jestem w domu to jestem z nim- odrabiam lekcje, czytam, odpoczywam.
A na dzień składa się to wszystko powyżej.
Re: Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Mam więc nadzieję, że w domu jesteś częściej niż poza domem Geralt klatkę ma drastycznie małą, powinien być w zasadzie cały czas poza nią. Musisz jak najszybciej kupić coś większego. Poszukaj na allegro, poczytaj ogłoszenia na forum. Jeśli okaże się, że nie masz pieniędzy, a mama nie sfinansuje zakupu, musisz pomyśleć nad znalezieniem Geraltowi nowego domu... Przykre, ale prawdziwe - on się naprawdę męczy sam i do tego w takiej klatce... Trzymam kciuki, by wszystko skończyło się szczęśliwie.
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Re: Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
A ja tak ogolnie doszpisze coś na temat trzymaniu więcej szczurków niż jednego.
Przyznam ze na poczadku miałam jednego maluszka i wcale nie myślałam o drugim . Myślałam ze dwa będą śmierdziały , bo wiadomo więcej siuśków . I ze nie będą mnie potrzebowały(tego najbardziej się bałam).
Jednak po przeczytaniu lektury forum doszłam do wniosku ze mój Dickens męczy się sam.
Dostałam drugiego szczurka i okazało się że wcale tak nie śmierdzi .
Dickens zachowuje się tak samo w stosunku do mnie jak wcześniej gdy tylko mnie widzi od razu wbiega mi po nogach by posiedzieć zemną . Uwielbia mizianie , głaskanie taki mój pieszczoch. Milton jest inny mam wrażenie ze jestem mu obojętna ale też do mnie przychodzi , nie lubi się miziać ale ja i tak go pieszczę może w końcu się przyzwyczai.
Wielkim plusem jak dla mnie w posiadaniu dwóch szczurków jest to ze jak jeden śpi ja mogę popieścić drugiego.
Zauważyłam też różnice w zachowaniu Dickensa od kiedy ma kumpla jest bardziej energiczny nie taki smutasek jak na początku.
No i na pewno jest mu cieplutko bo słodko się przytulają gdy śpią i iskają. Nie żałuje ze mam dwa maluszki widać ze są razem szczęśliwe.
Przyznam ze na poczadku miałam jednego maluszka i wcale nie myślałam o drugim . Myślałam ze dwa będą śmierdziały , bo wiadomo więcej siuśków . I ze nie będą mnie potrzebowały(tego najbardziej się bałam).
Jednak po przeczytaniu lektury forum doszłam do wniosku ze mój Dickens męczy się sam.
Dostałam drugiego szczurka i okazało się że wcale tak nie śmierdzi .
Dickens zachowuje się tak samo w stosunku do mnie jak wcześniej gdy tylko mnie widzi od razu wbiega mi po nogach by posiedzieć zemną . Uwielbia mizianie , głaskanie taki mój pieszczoch. Milton jest inny mam wrażenie ze jestem mu obojętna ale też do mnie przychodzi , nie lubi się miziać ale ja i tak go pieszczę może w końcu się przyzwyczai.
Wielkim plusem jak dla mnie w posiadaniu dwóch szczurków jest to ze jak jeden śpi ja mogę popieścić drugiego.
Zauważyłam też różnice w zachowaniu Dickensa od kiedy ma kumpla jest bardziej energiczny nie taki smutasek jak na początku.
No i na pewno jest mu cieplutko bo słodko się przytulają gdy śpią i iskają. Nie żałuje ze mam dwa maluszki widać ze są razem szczęśliwe.
Tu jesteśmy - http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=24856
Re: Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Karenn ja mam 7 szczurów i też nie śmierdzi wszystko zależy od tego jak często im sprzątasz.
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
My mamy w tej chwili 16 w jednej klatce i też nie śmierdzi. Kwestia sprzątania i doboru podściółki.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
O rany ! 16 ja bym chciała jeszcze jednego pupila. Rozglądam się na forum czy może ktoś z moich okolic miałby do oddania. Kiedyś ktoś napisał ze od jednego do 10 kto wie może i u mnie to się sprawdzi.
Co do smrodku to ja używam żwirku drewnianego i sprzątam dwa razy dziennie więc nie ma bata śmierdzieć nie będzie.
Co do smrodku to ja używam żwirku drewnianego i sprzątam dwa razy dziennie więc nie ma bata śmierdzieć nie będzie.
Tu jesteśmy - http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=24856
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
ja mam w jednej klatce aktualnie 16, a ogólnie w pokoju 18. nie śmierdzą. wiadomo, czuć jest i oczywiście bardziej wyczuje ktoś kto z nimi na codzień nie przebywa. ale częste sprzątanie załatwia sprawę
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Podziwiam was tyle Szczurków cudownie jest pewnie je wszystkie przytulać .
Tu jesteśmy - http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=24856
Re: Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Hey.
Ja jestem za trzymaniem szczurkow razem w sensie nie jeden a dwa chociaz. Jak moja Fifi sie pojawila to byla strasznie lapsowata bala sie wszystkiego stuku puku masakra ciagle tylko by spala albo lezala w lozku jak juz wyszla. gryzienie kabli tez wchodzilo w gre. Jednak jak kolezanke jej sprawilam to odrazu odrzyla dziewucha. I wcale nie smierdza jak sie zmienia dosyc czesto to wrecz pachna ;p;p a w kosztach niczym sie nie rozni od jednego szczurka dlatego tez za 2 tygodnie trafi do mnie szczurcia z adopcji tu z forum ;p bedzie im weselej jak Fifi sie schowa do lozka to didi bedzie mogla sie z nia bawic ;p
ps. ja tez myslalam ze bede miala tylko jednego szczurka ale naczytalam sie i nie chcialabym zeby malutka byla nie szczesliwa nawet jak poswiecisz jej wiele uwagi to jednak nie to samo co przyjaciel z tego samego gatunku :*
Pozdrawiam.
Ja jestem za trzymaniem szczurkow razem w sensie nie jeden a dwa chociaz. Jak moja Fifi sie pojawila to byla strasznie lapsowata bala sie wszystkiego stuku puku masakra ciagle tylko by spala albo lezala w lozku jak juz wyszla. gryzienie kabli tez wchodzilo w gre. Jednak jak kolezanke jej sprawilam to odrazu odrzyla dziewucha. I wcale nie smierdza jak sie zmienia dosyc czesto to wrecz pachna ;p;p a w kosztach niczym sie nie rozni od jednego szczurka dlatego tez za 2 tygodnie trafi do mnie szczurcia z adopcji tu z forum ;p bedzie im weselej jak Fifi sie schowa do lozka to didi bedzie mogla sie z nia bawic ;p
ps. ja tez myslalam ze bede miala tylko jednego szczurka ale naczytalam sie i nie chcialabym zeby malutka byla nie szczesliwa nawet jak poswiecisz jej wiele uwagi to jednak nie to samo co przyjaciel z tego samego gatunku :*
Pozdrawiam.
[*] Fifi, Didi Eli z nami już nie ma lecz w sercach zawsze pozostaną [*][/b]
Re: Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
ah i wiele rzeczy sie od siebie ucza ;p
np u mnie didi nauczyla sie od Fifi gryzc kraty jak jeszcze byly w malutkiej klatce ale najlepsze jest to ze Didi za bardzo nie wiedziala jak to riobic i nie gryzie pretow tylko tak wklada pret w pysk ale naparza zabkami heh smiesznie to wyglada ;p;p wstreciuszek jeden no ;p
np u mnie didi nauczyla sie od Fifi gryzc kraty jak jeszcze byly w malutkiej klatce ale najlepsze jest to ze Didi za bardzo nie wiedziala jak to riobic i nie gryzie pretow tylko tak wklada pret w pysk ale naparza zabkami heh smiesznie to wyglada ;p;p wstreciuszek jeden no ;p
[*] Fifi, Didi Eli z nami już nie ma lecz w sercach zawsze pozostaną [*][/b]
Re: Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Psy to też zwierzęta stadne. I chyba niewielu z nas umie szczekać czy machać ogonem... ale nadal rzadko się spotyka żeby ktoś miał 2 lub więcej psów. Czy to oznacza, że jak się bierze jednego psa, to lepiej nie brać wcale? Bo nie bardzo kapuję dlaczego wziąść jednego psa to norma, a jednego szczurka to grzech...
Re: Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
a pomyślałas o tym, że psy są aktywne w dzień? tak, jak człowiek?Effie pisze:Psy to też zwierzęta stadne. I chyba niewielu z nas umie szczekać czy machać ogonem... ale nadal rzadko się spotyka żeby ktoś miał 2 lub więcej psów. Czy to oznacza, że jak się bierze jednego psa, to lepiej nie brać wcale? Bo nie bardzo kapuję dlaczego wziąść jednego psa to norma, a jednego szczurka to grzech...
a szczur jest aktywny nocą?
Re: Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Idąc takim tokiem rozumowania:
a wiecie, że człowiek to zwierzę stadne? I musi żyć w stadzie? Trzymanie jednego dziecka to zbrodnia na dziecku. Trzeba trzymać je w stadach, mogą być różnopłciowe, ale minimalnie 2.
Porównywanie zwierząt do siebie jest bez sensu. Pies a szczur... a może tak by jakoś porównać szczura do ryby? albo np agamy brodatej. Agama może być trzymana w stadzie samiec+2 samice, to ja nie rozumiem czemu szczur (samiec) nie może być trzymany z 2 samicami.
a wiecie, że człowiek to zwierzę stadne? I musi żyć w stadzie? Trzymanie jednego dziecka to zbrodnia na dziecku. Trzeba trzymać je w stadach, mogą być różnopłciowe, ale minimalnie 2.
Porównywanie zwierząt do siebie jest bez sensu. Pies a szczur... a może tak by jakoś porównać szczura do ryby? albo np agamy brodatej. Agama może być trzymana w stadzie samiec+2 samice, to ja nie rozumiem czemu szczur (samiec) nie może być trzymany z 2 samicami.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Re: Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
W naturze raczej stada nie składają się z samych samic czy samców. W naturze nie ma takiej rzeczy jak "niechciana ciąża".
Czytając wasze posty jestem w stanie zrozumieć, że chcecie zapewnić waszym szczurom jak najbardziej zbliżone do naturalnych warunki, bo w takich pies, agama czy szczur są, wiadomo, najszczęśliwsze. Ale nie jestem w stanie zrozumieć tych tekstów w stylu "jak chcesz mieć jednego szczurka to lepiej nie mieć go wcale, bo nie jesteś w stanie go przytulić jak drugi szczur czy porozmawiać z nim w szczurzym języku"... I tu muszę przyznać, że analogia do psa jest jak najbardziej trafiona. Masz psa? A szczekałaś kiedyś do niego? A machałaś do niego ogonem? A obwąchałaś mu odbyt kiedyś? No widzisz... a drugi pies by tak zrobił. Myślisz że szczur w twoim towarzystwie czuje się bardziej samotny niż pies? Masz warunki na 2 szczury, fajnie. Masz warunki na 16 (osobiście to nie mogę tego zrozumieć... ja lubię i psy i szczury i inne, ale na 16 to bym się nie zdecydowała) to jeszcze fajniej. Ale myślę, że trzymanie jednego szczura to dokładnie to samo, co trzymanie jednego psa. Czyli trzeba poświęcić mu więcej czasu.
I owszem, człowiek to też zwierze stadne. Jak popłyniesz na bezludną wyspę to też się staniesz osowiała, dostaniesz depresji i w końcu ześwirujesz. Chyba że znajdziesz jakąś alternatywę, żeby nie czuć się samotna. Ale zapewniam Cię, że jeśli przez pół roku będziesz zasypiać sama w łóżku, ale codziennie widywać się z ludźmi w szkole czy w pracy, czy gdzie tam jeszcze chodzisz, to nie dostaniesz kuku, bo te kontakty Ci mniej lub bardziej wystarczą...
Troszkę psychologii... Ludzi, psów, szczurów... psychologii agam nie wyłożę, bo nie jestem w temacie.
Czytając wasze posty jestem w stanie zrozumieć, że chcecie zapewnić waszym szczurom jak najbardziej zbliżone do naturalnych warunki, bo w takich pies, agama czy szczur są, wiadomo, najszczęśliwsze. Ale nie jestem w stanie zrozumieć tych tekstów w stylu "jak chcesz mieć jednego szczurka to lepiej nie mieć go wcale, bo nie jesteś w stanie go przytulić jak drugi szczur czy porozmawiać z nim w szczurzym języku"... I tu muszę przyznać, że analogia do psa jest jak najbardziej trafiona. Masz psa? A szczekałaś kiedyś do niego? A machałaś do niego ogonem? A obwąchałaś mu odbyt kiedyś? No widzisz... a drugi pies by tak zrobił. Myślisz że szczur w twoim towarzystwie czuje się bardziej samotny niż pies? Masz warunki na 2 szczury, fajnie. Masz warunki na 16 (osobiście to nie mogę tego zrozumieć... ja lubię i psy i szczury i inne, ale na 16 to bym się nie zdecydowała) to jeszcze fajniej. Ale myślę, że trzymanie jednego szczura to dokładnie to samo, co trzymanie jednego psa. Czyli trzeba poświęcić mu więcej czasu.
I owszem, człowiek to też zwierze stadne. Jak popłyniesz na bezludną wyspę to też się staniesz osowiała, dostaniesz depresji i w końcu ześwirujesz. Chyba że znajdziesz jakąś alternatywę, żeby nie czuć się samotna. Ale zapewniam Cię, że jeśli przez pół roku będziesz zasypiać sama w łóżku, ale codziennie widywać się z ludźmi w szkole czy w pracy, czy gdzie tam jeszcze chodzisz, to nie dostaniesz kuku, bo te kontakty Ci mniej lub bardziej wystarczą...
Troszkę psychologii... Ludzi, psów, szczurów... psychologii agam nie wyłożę, bo nie jestem w temacie.