Strona 6 z 12

Re: Wszoły

: czw cze 21, 2012 10:03 pm
autor: kleopati
to ogon, uszka wszystko jest jak powinno. Alergia tez odpada, no nic poczekam i zobaczę, jutro kupie coś do przemywania tych ranek. Jak Amina ją iska to Koka popiskuje i dlatego mam wrażenie że ona jej te strupki zębami zdrapuje i od nowa się jej robią:\

Re: Wszoły

: czw cze 21, 2012 10:06 pm
autor: BlackRat
kleopati pisze:to ogon, uszka wszystko jest jak powinno. Alergia tez odpada, no nic poczekam i zobaczę, jutro kupie coś do przemywania tych ranek. Jak Amina ją iska to Koka popiskuje i dlatego mam wrażenie że ona jej te strupki zębami zdrapuje i od nowa się jej robią:\
Może i masz rację, na pewno jest to jakaś możliwość. Ale tak jeszcze tylko dodam, że Złośniczka alergię miała na trociny i na białko, więc musiałyśmy je ograniczyć w jedzonku.

Re: Wszoły

: pn cze 25, 2012 3:48 pm
autor: Vivil
BlackRat, co za historia :o Współczuję... Wiedziałam, że nie wolno dawać Frontline, ale nie wiedziałam, że to może mieć aż takie skutki! ::)
Jeżeli chodzi o pasożyty, to dobrym i sprawdzonym środkiem jest Stronghold. Jego wadą jest cena, ale jest bardzo skuteczny.

Re: Wszoły

: pn cze 25, 2012 3:57 pm
autor: BlackRat
U mnie od tej pory będzie tylko Iwermectyna, Biomectin i Insectin (za radą). Dostałam cholernie bolesną lekcję :(

Re: Wszoły

: pn cze 25, 2012 4:32 pm
autor: Vivil
Ale Stronghold też można podawać. To sprawdzona informacja od weta gryzoniowego, sama zresztą podawałam z bardzo dobrym skutkiem.

Re: Wszoły

: czw lip 19, 2012 6:21 pm
autor: cama
Kilka dni temu zauważyłam wszoły u mojego nowego szczurka. Niestety wydaje mi się, że trochę za późno i pomimo tego, że nie połączyłam jeszcze panienki z resztą stada, będzie konieczne leczenie wszystkich 6 szczurów. Wiadomo, puszczałam je razem na łóżku no i z tego co tutaj wyczytałam, sama mogłam przenieść to paskudztwo na resztę ogonów. Tutaj pojawia się problem. W najbliższym czasie nie mogę wybrać się do weterynarza ze względu na to, że sama tam nie dotrę, mam chorą nogę. Mój facet jutro wyjeżdża w delegację więc raczej mi nie pomoże. Nie chcę czekać i chciałabym zacząć coś robić już teraz zwłaszcza, że szkoda mi małej gniecącej się w transporterku, a nowa, większa klatka czeka już na nowe mieszkanki. :) Czy mogłybyście polecić mi jakiś środek, który mogę sama zamówić bez wychodzenia z domu? Nie wiem... Ten Fiprex w sprayu, o którym ktoś wcześniej pisał, Insectin czy coś takiego? Nie chcę siedzieć bezczynnie, a do czasu wizyty u weta może sama mogłabym coś zdziałać.

Re: Wszoły

: czw lip 19, 2012 7:13 pm
autor: kleopati
Napisz gdzie mieszkasz, mi zostało sporo insectinu to mogłabym ci podrzucić, jestem z Krakowa, moim pomógł:)

Re: Wszoły

: pt lip 20, 2012 9:09 am
autor: cama
Łee, mieszkam koło Gdańska. Skoro mówisz, że Insectin pomógł to może właśnie z nim spróbuję. Przejrzałam allegro i w sumie wychodzi nawet znacznie taniej od tego Fiprexu.

Re: Wszoły

: pt lip 20, 2012 10:28 am
autor: kleopati
A jest najmniej szkodliwy dla szczurków, to zamów i i nacieraj wszystkie szczurki raz na 3-4 dni, możesz im w tym czasie podawać coś na odporność z beta-glukanem.

Re: Wszoły

: ndz lip 22, 2012 8:43 pm
autor: olewka
A ja dzisiaj przeżywam ponowny atak wszołów... Pierwszy raz nie ogarnęłam sytuacji w porę, bo Batman nie drapała się specjalnie często, ot- raz, dwa razy dziennie- a potem nagle zauważyłam czerwone, ruszające się paskudztwa na jej białej sierści. Wet kazał mi wtedy sypać insectinem i jednorazowe nacieranie pomogło, wytępiłam wszystkie czerwoniaki. Na wszelki wypadek Pysię też przetarłam.
Batman niestety zmarła miesiąc później ze starości, a osieroconej Pysi adoptowałam Mysię. Teraz Pysia, już ponad dwuletnia też miała wszoły, ale teraz zauważyłam je jeszcze w fazie białego "łupieżu" i znowu zastosowałam terapię insectinem na obu dziewczynach, ale mam pytanie: czy to znaczy, że Pyśka choruje? Nie mam pomysłu, skąd te paskudztwa mogły się wziąć, używam co prawda trocin, ale mrożę je zgodnie ze wskazówkami żeby wszystko wytępić, sprzątam co 1-2 dni, nie mam innych zwierzaków.
Jutro zabiorę obie dziewczyny do weta na przegląd chyba :( mam traumę, bo u Batmana wszoły były początkiem końca, boję się, żeby Pyśka nie miała podobnie :(

Re: Wszoły

: pt sie 17, 2012 8:01 am
autor: gosja1
Czytam sobie z nudów forum i nie zauważyłam, że to już nieco stary temat, ale odkopuję, bo ważne jest, aby zaznaczyć, że:
FIPREX = FRONTLINE. Oba zawierają fipronil i prawdopodobnie oba są tak samo szkodliwe dla małych zwierząt.

U moich ogonów wszoły pojawiły się nagle i dopiero Pani weterynarz mi wyjawiła, że jest możliwość, że były cały czas gdzieś w otoczeniu, może w sianie, a może przyniosłam szczurki już z jajami, ale szczury przy większym stresie straciły odporność i wtedy wszoły zaczęły się mnożyć jak szalone. Nie wiem, czy to jest możliwe ;) Bo byłam w szoku, ze w ogóle ogonki mają wszoły.
Wszoły mogą też wrócić gdy się niedokładnie wysprząta, ale do tego podchodziłabym z ostrożnością, bo w sumie u nas w mieszkaniu jest wiele zakamarków, szpary w parkiecie czy pod listwami (stare mieszkanie) i myłam co prawda podłogi rozcieńczonym Domestosem, ale na pewno nie udało mi się dotrzeć we wszystkie miejsca. Od roku wszoły nie wróciły, więc myślę, że dość skutecznie się ich pozbyłam. Możliwe, że swoje działanie pozytywne mógł mieć środek kupiony w zooplusie Exner Petguard, którym spryskiwałam regularnie otoczenie klatki.
http://www.zooplus.pl/shop/gady/pokarm_ ... icze/30764

Re: Wszoły

: pt paź 19, 2012 9:57 pm
autor: mosiamm
Chciałam podzielić się w tym temacie moją przykrą historią...

Otóż moje dwa szczuraski (Jose i Pablo) leczone były na wszoły Insectinem w pudrze, niestety ta metoda nie skutkowała, mimo że sypałam bardzo często i codziennie czyściłam klatkę oraz wszystkie akcesoria.
Zdecydowałam się więc na wizytę u dr Debisa w Gdyni. Jako, że zawsze mu ufałam to i tym razem zdałam się na niego. Podszedł do sprawy profesjonalnie, ponieważ wziął próbkę sierści by dokładnie określić czy to na pewno wszoły czy może coś jeszcze. Wykonał ogonkom zastrzyk z PARAMECTIN. NIestety zdaje mi się, że nie przyłożył się do odmierzenia dawki.. Waga obu szczurków była zróżnicowana (Jose raczej chudziutki, Pablo pryz kości).
Efekt jest taki że.. po 5 dniach znalazłam Jose bez ducha:( nie wiem czy to przez ten zastrzyk. możliwe że mogło mu doskiwerać coś innego (wszoły dość długo gościły na jego ciałku), w grudniu (tak samo jak Pablo) skończyłby 2 lata. Więc możliwe że była to też kwestia wieku... NIe mniej chciałabym wiedzieć czy spowodowane to mogłobyć PROSECTINEM. nie spotkałam się na forum z tym lekiem. więc pytam. może ktoś coś wie. w skład wchodzi iwermektyna.
Za parę dni powinnam iść na powtórny zastrzyk i nie wiem co robić... NIestety tym razem pójdę już tylko z jednym maluchem..

Re: Wszoły

: pt paź 19, 2012 10:28 pm
autor: Paul_Julian
Ivermektyna jest bezpieczna i najbardziej popularna. PARAMECTIN też ma Ivermektynę i daje sie chyba najmniejsza mozliwa dawkę.

Re: Wszoły

: sob paź 20, 2012 8:49 am
autor: unipaks
Bardzo rzadko, ale jednak zdarza się coś niedobrego po podaniu Ivermektyny w zastrzyku, tak mieliśmy z naszą Dżumą, omal nie zeszła - to było coś w rodzaju zapaści. :-\
Od tamtej pory podaję Ivermektynę tylko i wyłącznie poprzez zakropienie na karczek ::)

Re: Wszoły

: wt paź 30, 2012 7:19 pm
autor: deelajta
nie zalecam aby pryskać szczurów frontline albo czymś inny. noja szczurzyca dostała wstrząsu i odeszla.. przestrzegam.